|
|
|
Do "wakacji" (w sensie do lipca) zostały 4 miesiące. Mnie już od paru lat chodził po głowie pomysł zorganizowania grimłarowego weekendowego wyjazdu namiotowego w jakieś atrakcyjne, tanie i niedalekie tereny, gdzie pod chmurami w dzień odbywać się będą sesje RPG a w nocy zaś pod rozgwieżdżonym niebem przy ognisku piekąc kiełbaski wspominać będziemy dawne czasy i snuć opowieści o nowych, nadchodzących.
Proszę Państwa, jeśli tylko pomysł zaskoczy chętnie zajmę się organizacją takiej imprezy. Im wcześniej zacznę tym lepiej będzie ona zorganizowana i tym bardziej się będzie wszystkim kalkulowała. Stąd pytanie do Państwa: czy chcieliby Państwo pojechać na TerrAkademikon?
Oczywiście najkorzystniej by było ustalić już teraz, że na przykład miejscem Terrakademikonu będzie odludzie Adama O. (ja jestem za! Tam jest przecudownie!) a cała organizacja polegać będzie na ustaleniu terminu oraz stworzeniu i zmobilizowaniu do stworzenia pewnej ilości atrakcji specjalnych, tak żeby Terrakademikon miał naprawdę specjalną formę. Myślę tu o np. 2 różnych nocnych LARPach (dobry LARP trzeba zacząć robić już teraz, jak pewnie wiecie 4 miesiące dla LARPa to wcale nie dużo  ), potem wyselekcjonowaniu Mistrzów Gry, wysondowaniu kto by w dzień w co chciał zagrać, może organizacja jakichś harcerskich nocnych leśnych podchodów w stylu INO (i namówienie Elficy do organizacji), zrobienie listy sprzętu i tegoż zorganizowanie a może nawet jakieś atrakcje superspecjalne, które chodzą mi po głowie... Jak się zatrzymają i będę miała okazję się im dokładnie przyjrzeć - dam znać.
Na razie pytam: czy chcielibyście aby odbyła się taka impreza jak TerrAkadenikon i abym jej organizacją zajęła się ja?
Słowik: temat wydzielony z TEGO wątku.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Krzak
|
|
Skąd: Puławy/Lublin Postów: 1884
Punkty: 4402
|
Odpowiedź na oba pytania brzmi "tak". LARPy, sesje, ognisko, GRIMUAR!!! To mi odpowiada  .
Tylko dla mnie ważny jest termin, czy to jeszcze czerwiec, czy już gdzieś od lipca. Bardzo prawdopodobne, że w lipcu zniknę na dwa miesiące.
tvn24: "naukowcy odkryli odległy o setki lat świetlnych układ słoneczny zadziwiająco podobny do naszego, na miejscu jest nasz reporter..." (Bash)
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
|
|
|
Obawiam się, że jednak to bardziej będzie lipiec z prostego powodu. W czerwcu sporo, z tego co się zorientowałam, osób z Klubu "się broni" - magisterki i inne takie. Dodatkowo ja sama 24 czerwca wybywam na ważny zabieg chirurgiczny i nie ma mnie 2 tygodnie.
Zobaczymy co z terminem jak będzie bliżej Kshackoo.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Merlin
|
|
Skąd: z nocnej wycieczki Postów: 1977
Punkty: 4531
|
Pomysł przedni choć osobiście wolałbym atrakcyjniejsze miejsce i wyjazd niekoniecznie siedzącodupny lecz wędrowny. Wiem, że zaraz w grę wchodzi kasa, którą student nie sypie ale do lublina i tak część musi dojechać. Uderzałbym w kieleckie, roztocze, albo i jurę ach... Nie wspominając o rudawach janowickich gdzie mamy obczajoną okolicę i gotowego larpa  a może by tak...
acha-8-12 lipca nie ma mnie. na razie inne terminy wolne
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Słowik
|
|
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli Postów: 3889
Punkty: 11573
|
Świetna inicjatywa. Fajnie będzie pobyć gdzieś z dala od cywilizacji i poddać się RPGowej rozrywce. A pomysł tym bardziej rewelacyjny, że Wiewiórka od razu podejmuje się jego organizacji (brawa i to na stojąco) - ja jeszcze nie mam żadnych planów na wakacje, więc terrAkademikon mogę wpisać w terrMinarz w pierwszej kolejności.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
|
|
|
Ustalanie terminu zaproponuję dopiero w okolicach maja - wtedy większość być może będzie już wiedziała co robi i kiedy. Ze względu na osoby pracujące proponuję aby podstawowej imprezy były dwa dni i dwie noce (myślę tu o okresie od piątkowego popołunia do niedzieli wieczorem). Osoby chcące i mogące będą mogły bawić się ponadpodstawowo, jednak głównej imprezy zaplanowałabym tyle.
Pomysł Merlina co do wędrowania jest pomysłem kuszącym, podobnierz wyjazd gdzieś dalej w obce miejsce. Problemem jednak mogą być wspomniane już pieniądze i czas dla osób pracujących. Daleki dojazd zabrałby sporo czasu a nie każdy będzie mógł sobie pozwolić na urlop.
No nic, to takie wstępne rozważania. Na dzień dzisiejszy siądę tylko do obmyślania LARPa a kwestie organizacyjno-miejscowo-terminowe tak czy siak zostawić trzeba na później. Dziś jeszcze nic się nie da ustalić.
Ale beware, będę nękać.
:-)
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
elfica
|
|
|
Chcę pojechać bardzo. Działka Adama kojarzy mi się tak dobrze, jak chyba tylko ostatni conquest. Miejsce jest dla mnie magiczne. Pojechać...
Jestem natomiast na piątym roku i Boh jeden wie, co się będzie działo w czerwcu i miesiącach następnych. Chcę szukać pracy w Lublinie, ale jeśli natomiast ją dostanę od 1 lipca to pewnie urlopu tak zaraz mi nie dadzą. Z kolei jak nie będę mieć pracy to i prosto - kasy. Nie jestem w stanie zadeklarować się w tej chwili w żaden sposób, mogę natomiast oferować pomoc pt. przygotowanie jakichś śmiesznych zabaw, pomysłów na ino itd.
"Idiotyzm nie jest chorobą zakaźną. Chociaż. Jeśli trzymasz się bandy idiotów, to na pewno sam też zdurniejesz"
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
|
|
|
elfica napisał: Chcę pojechać bardzo. Działka Adama kojarzy mi się tak dobrze, jak chyba tylko ostatni conquest. Miejsce jest dla mnie magiczne. Pojechać...
Mnie się kojarzy równie magicznie... Zobaczę co się da wykombinować w tej i w innych kwestiach. 
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
OdinsRage
|
|
Skąd: Lublin Postów: 130
Punkty: 303
|
Jezeli po obronie bede w Lublinie i nie wywieje mnie w teren, to dzialke moge udostepnic  co do miejsca wyjazdowego to polecam zdecydowanie Roztocze. Blisko, pieknie i bardzo goscinni, mili ludzie. Poza tym jakby byla kasa i chec to fajnie byloby zebrac grupe ludzi i na dwa tygodnie pojechac na Krym. Wybieram sie tam od dwoch lat i wybrac sie nie moge, a to raczej moja ostatnia szansa przed emerytura jesli w zawodzie zostane (wakacyjne miesiace to czas wykopalisk...). A wyjazd taki raczej jest niedrogi, bo przy dobrych checiach mozna sie zamknac w 600zlotych. A miejsce znam z opowiesci. Piekne gory, step, Morze Czarne i relikty antycznych kultur. Jest wszystko od paleolitu srodkowego(jaskinie, miejsca pobytu neandertalczykow), przez miasta antyczne(Krolestwo Bosporanskie), scytow i sarmatow(kurhany) a na tatarach i sredniowiecznych fortecach konczac. To miejsce z gatunku "musisz pojechac!!" 
Ramiona dzielnych wojow pną Twój posąg wzyż,
Tyś nie herezją, ale prawda plunął w krzyż!
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Merlin
|
|
Skąd: z nocnej wycieczki Postów: 1977
Punkty: 4531
|
Ja na Krym jadę już z 8 lat  Rację masz. Pięknie i tanio ale myślę, że można się zamknąć w mniejszej kwocie choć na Ukrainie troszkę nie byłem a Krym ponoć zalewają tłumy. Jakby cio to możesz liczyć na moją kompaniję.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|