Regulamin 
Profil
Wyszukaj
Idź do strony:
Odpowiedz
Autorski system
Grimuar
Ulcus
Skąd: Kielce
Postów: 534
Punkty: 1479
Ciekawi mnie, czy ktoś z was ma jakieś ciekawe pomysły na system (z wyjątkiem Ciebie, Jurek:), Ty zawsze masz mnóstwo pomysłów niemożliwych do zrealizowania w praktyce, taki erpegowy fundamentalista z Ciebie:P)

Kiedyś wytrwale pracowaliśmy z Arturem, kiedyś nawet PRAWIE udało nam się jakąś mechanikę przetestować (wydatny wkład w zlikwidowanie projektu miał pewien pan... a może on już tak ma, że ktoś zarzyna sesję, to po prostu pada na niego?). Zresztą tamtej mechaniki i tak było co kot napłakał. A ostatnio się zapóźniłem i od kilku miesięcy nie wymyśliłem żadnej mechaniki:).
---- -------------- ------ -- -------
Écrire, c'est une façon de parler sans être interrompu.
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Pustula
Skąd: Pesymistan
Postów: 307
Punkty: 681
Na pewno mojej nie chcesz? Mam pewien szkielet - wersja "prawie-że-beta" :-D
Człowiek mierzący się z przeszkodą mierzy się z samym sobą.
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Ulcus
Skąd: Kielce
Postów: 534
Punkty: 1479
To co stworzyłeś jest całkiem fajne, ale powiedziawszy szczerze, to wolałbym żebyś napisał jakąś powieść w tamtych realiach. No, chyba, że jakąś dłuugaśną, przekombinowaną kampanię z wyraźną linią fabularną.

BTW, tamta mechanika jest raczej niegrywalna... Żeby się dobrze w niej czuć, trzebaby ją doskonale znać. I uniknąć w ten sposób półgodzinnego dyktowania umiejętności - jak wyobrażasz sobie graczy testujących "wiązanie supłów"?

Ja uważam, że ilość umiejętności powinna być ścięta do max 20-30, żeby gracze wiedzieli dokładnie do czego służą i jak działają. Umiejętność ma się sprawdzać z punktu widzenia mechaniki, ma być użyteczna.

Wiem, że to taki sposób na nadanie postaci kształtu i smaku, jeśli wybiorę jej umiejętność tylko po to by ją "miała". Powiedzmy, mój bohater zna się na architekturze zamków. Ale umiejętność taka nie jest potrzebna; to jeśli przyjdzie okazja jej użycia, to wcale nie będzie trzeba turlać kośćmi -- a jeśli taka moja wiedza lub jej brak będą kluczowe dla przygody, wystarczy prosty test na Inteligencję.
---- -------------- ------ -- -------
Écrire, c'est une façon de parler sans être interrompu.
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Pustula
Skąd: Pesymistan
Postów: 307
Punkty: 681
Oj, ja wiem, że to to doskonałe nie jest ;-) Ale to raptem jakiś szkielet i w sumie to wszystko nawet w tym można zmienić. A z innej beczki - co drugi, trzeci człowiek po zapoznaniu się z ED cieszy się właśnie z tego że tych kości jest tam tyle i że każda jest inna. To jest fajne, prawda?
Człowiek mierzący się z przeszkodą mierzy się z samym sobą.
Offline
Profil
Wiadomość
Bulla
Skąd: Kielce
Postów: 89
Punkty: 203
Sam miałem okazję stworzyć kilka mechanik, ale ostatnio ograniczam się do modyfikowania (glównie przyśpieszania, ewentualnie urealniania). Kiedyś miałem całkiem fajną i prostą mechanikę bazowaną na d12 i zestawie umiejętności. Nawet ciekawie się grało. Szczególnie, że wśród graczy był chodzący artefakt - mini bomba atomowa / podpalacz. Całkiem miło wspominam te sesje. Zawsze to coś niesztampowego.
Ciekawość zabiła kota...
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Ulcus
Skąd: Kielce
Postów: 534
Punkty: 1479
Ale to już nie kwestia systemu, tylko pomysłu na postać. Uwierzcie mi, jeśli ktoś ma chęci, to i w deendekach można ciekawą i nietypową posta stworzyć.
---- -------------- ------ -- -------
Écrire, c'est une façon de parler sans être interrompu.
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Pustula
Skąd: Pesymistan
Postów: 307
Punkty: 681
syscr napisał:
Szczególnie, że wśród graczy był chodzący artefakt - mini bomba atomowa
Nooooo, nie wiem. A w co graliście takimi potworkami? Bo powiem szczerze - mnie to by raczej odstraszyło niż zachęciło do sesji.
Człowiek mierzący się z przeszkodą mierzy się z samym sobą.
Offline
Profil
Wiadomość
Bulla
Skąd: Kielce
Postów: 89
Punkty: 203
Falkner napisał:
Nooooo, nie wiem. A w co graliście takimi potworkami? Bo powiem szczerze - mnie to by raczej odstraszyło niż zachęciło do sesji.

Gracz nie miał nad tym żadnej kontroli. Tylko Ja - Mistrz Gry. HA HA. Mogłem zabić ich jednym słowem. To była moja własna mechanika, więc nie mieli nic na swoją obronę. HA HA. Tylko po co niby miałbym to robić. Zbieramy się po to, żeby się dobrze bawić, wybrać w inną rzeczywistość, rozwiązywać problemy odmienne od naszych problemów dnia codziennego. Prowadząc mam frajdę, jak im się udaje, jak mnie czymś zaskoczą. Przeżywam razem z nimi porażki. Dla mnie podstawową zasadą prywatnej mechaniki (niezależnie od systemu) jest 'nigdy nie kontroluj postaci graczy, to jest ich działka'. Mogę sterować okolicznościami, światem, żeby skierować ich na odpowiedni(dla mnie) tor, ale trzeba wiedzieć kiedy się poddać i ulec presji graczy. Jeśli już kieruje ich poczynaniami(co dzieje się bardzo rzadko), to gracz wie dokładnie dlaczego się dzieje tak a nie inaczej (narkotyki, klątwy, czy inne tego rodzaju paskudztwa). Tego nie da się umieścić w żadnej mechanice.
Ciekawość zabiła kota...
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Ulcus
Skąd: Kielce
Postów: 534
Punkty: 1479
syscr napisał:
Tego nie da się umieścić w żadnej mechanice


Chyba żartujesz, w D&D 4 ed. będzie wszystko, nawet testy na to, czy postaci nagle nie zachce się siku (test z modyfkatorem +3, jeśli postać sikała przez ostatnie 2 godziny, +2 jeśli ma budowę >16, co oznacza mocny pęcherz, oraz -5 jeśli właśnie wypiła piwo).
---- -------------- ------ -- -------
Écrire, c'est une façon de parler sans être interrompu.
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Pustula
Skąd: Pesymistan
Postów: 307
Punkty: 681
syscr napisał:
Gracz nie miał nad tym żadnej kontroli. Tylko Ja - Mistrz Gry. HA HA. Mogłem zabić ich jednym słowem. To była moja własna mechanika, więc nie mieli nic na swoją obronę.

I tu mi się przypomina jeden z antycznych numerów MiM (okolice `94) gdzie było "ileś tam typów MG" a wśród nich takie dwa:
-władczy: Wielki czerwony smok przejdzie przez tę małą dziurkę od klucza. Dlaczego? Bo JA tak powiedzialem.
-władca absolutny (chyba): Błękitna błyskawica z nieba trafia Harolda de Winter redukując go do jednego punktu życia. Czy ktoś ma jeszzce jakieś problemy zwiazane z tą przygodą?
A tak mi się tylko przypomniało :-P
Człowiek mierzący się z przeszkodą mierzy się z samym sobą.
Offline
Profil
Wiadomość
Odpowiedz
[1-10] [11-20] [21-25] »