Słowik
|
|
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli Postów: 3889
Punkty: 11573
|
Sesja RPG ma być rozrywką i jako taka powinna sprawiać przyjemność. A są takie momenty podczas sesji, kiedy człowiek zaczyna usypiać albo co gorsza coś wyprowadza go z równowagi i doprowadza do białej gorączki. Czego nie lubicie podczas sesji, jakie zachowania i tendencje u obu stron nie powinny mieć wtedy miejsca?
Kto wie, może uda nam się poprawić nasze sesje i wyeliminować niektóre złe nawyki.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Selket
|
|
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia Postów: 2747
Punkty: 9108
|
Ja to bym napisała, ale się trochę Falknera boję... 
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Fumiko
|
|
Skąd: Virtual Reality Postów: 221
Punkty: 507
|
Ludzi podobno wkurza malowanie po karcie postaci (co robię notorycznie niezależnie od stanu nudy, ja po prostu muszę mieć czymś ręce zajęte bo inaczej nie wiem co ze sobą zrobić...)
Let the revels begin
Let the fire be started
We're dancing for the restless and the broken-hearted
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Selket
|
|
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia Postów: 2747
Punkty: 9108
|
O, też bazgram. Czy to faktycznie irytujące?
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Krzak
|
|
Skąd: Puławy/Lublin Postów: 1884
Punkty: 4402
|
Cóż. Mi jako graczowi czy MG nigdy to nie przeszkadzało i nie spotkałem się z negatywnymi, na takie zachowanie, reakcjami.
tvn24: "naukowcy odkryli odległy o setki lat świetlnych układ słoneczny zadziwiająco podobny do naszego, na miejscu jest nasz reporter..." (Bash)
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Słowik
|
|
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli Postów: 3889
Punkty: 11573
|
Selket napisał: Ja to bym napisała, ale się trochę Falknera boję... 
Falkner na to forum już od dawna nie zagląda. :>
A co do bazgrania. Ja bardzo często bazgram. I to nie tylko na karcie postaci, ale czasami na oddzielnej kartce, a nawet czasami wyjmuję blok. A przyznam się, że zdarza mi się to w dwóch momentach - albo kiedy się okropnie nudzę, albo kiedy coś na sesji mnie mocno zainspiruje (powstało już kilka bazgrołów różnych bohaterów, scen itd.)
Podczas sesji nie lubię wszystkiego, co psuje klimat przygody. Mowa tu o graczach, którzy się nie przykładają do odgrywania swoich postaci, o licznych dygresjach, anegdotach i tym podobnych.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Selket
|
|
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia Postów: 2747
Punkty: 9108
|
Słowik napisał: Selket napisał/a:
Ja to bym napisała, ale się trochę Falknera boję...
Falkner na to forum już od dawna nie zagląda.
A właśnie, że czasem zagląda
Anegdoty i dygresje - tak, też tego bardzo nie lubię.
A co do bazgrania z inspiracji - też mi się to zdarzyło. Nie przeszkadzało MG, a powstało parę ciekawych ilustracji. To miłe wspomnienie na później 
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Słowik
|
|
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli Postów: 3889
Punkty: 11573
|
Na szczęście nie zdarza mi się to często, ale kilka razy miało miejsce i jest moim zdaniem lekko irytujące - zwłaszcza jeśli dotyczy cię bezpośrednio. Mam na myśli sytuacjie, kiedy MG skupia swoją uwagę na części drużyny lub co gorsza jednym graczu i jedynie sporadyczne przypomnienie sobie o reszcie.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Bonus
|
|
Skąd: Lublin Postów: 187
Punkty: 470
|
Słowik napisał: Na szczęście nie zdarza mi się to często, ale kilka razy miało miejsce i jest moim zdaniem lekko irytujące - zwłaszcza jeśli dotyczy cię bezpośrednio. Mam na myśli sytuacjie, kiedy MG skupia swoją uwagę na części drużyny lub co gorsza jednym graczu i jedynie sporadyczne przypomnienie sobie o reszcie. No to bezapelacyjnie grzech ciezki i nie powinno sie zdazac nigdy. Chyba ze sa ku temu wyrazne powody
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Jurek
|
|
Skąd: stąd nie widać Postów: 194
Punkty: 917
|
Każdego irytuje, jeśli MG skupia się tylko na części drużyny lub co gorsza na jednej postaci.  Wkrada się wtedy nuda. Jeśli to jest noc to pozostali zaczynają chcieć spać i tak się kończy sesja.
Mnie denerwują sytuacje w których postacie, żeby rozwikłać jakąś zagadkę, muszą domyślić się czegoś konkretnego, a zrobią to pod warunkiem, że wyjdzie im udany rzut na inteligencję :/ I w taki sposób ślepy los sprawia, że przygoda się nie udaje. :?
Denerwuje mnie też, takie sytuacje, kiedy bohaterowie w jakimś śledztwie lub próbie rozwikłania zagadki znajdą się w ślepym zaułku, a MG zamiast im podrzucić jakiś nowy ślad, patrzy jak oni łażą od jednego BN do drugiego, próbując wyciągnąć coś nowego. Najczęściej niczego się jednak nie dowiadują, bo nie zadają jakiegoś konkretnego pytania, które dla MG, kiedy on wymyślał przygodę było oczywiste. Niestety jednak dla tych 3 czy 5 graczy to pytanie nie jest już takie oczywiste. Więc nie domyślają się by go zadać i przygoda stoi w miejscu. :x
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|