Regulamin 
Profil
Wyszukaj
Marina i Siergiej Diaczenko
Postów: 4991
Punkty: 0
Marina i Siergiej Diaczenkowie to dziś jedni z najbardziej popularnych rosyjskich pisarzy fantastyki. Do tej pory na rynku polskim wydali już sporo powieści, ja jednak miałam do czynienia tylko z jedną: "Waran", która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Przez pierwsze 100 stron książki męczyłam się strasznie, zdawało mi się nieciekawe, zaczynałam ze 3 razy, zwłaszcza że to fantasy, a ja "fantasy k... nienawidzę", że pozwolę sobie sparafrazować słowa Nidhogga (pozdro! ;-)). I nagle coś pękło... okazało się, że Waran to prosta, lekka i przyjemna fantasy, dość nietypowa (bardzo niezwykłe rekwizyty, które na pierwszy rzut oka bardziej pasują do baśni niż do fantasy), choć przewidywalna, a mimo to tak naładowana emocjami, że wyciska coś z człowieka, zwłaszcza kiedy dochodzi się do, przewidzianego i oczekiwanego, a jednak mocno wzruszającego i refleksyjnego, końca.

Czy ktoś czytał Diaczenków coś więcej? Jestem ciekawa jak reszta ich wspólnie napisanych powieści. Właściwie po duecie w którym jedno jest psychiatrą a drugie aktorem i dziennikarzem, wiele się można spodziewać.
Offline
Profil
Wiadomość
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia
Postów: 2747
Punkty: 9108
Przeczytalam ostatnio "Warana" (senkju, skuirel) i przyznac musze, ze wrazenia identyczne - poczatek zajal i sporo czasu, ale gdy juz sie rozpedzilam - reszta wymiata. Baardzo polecam. i ciekawa jestem innych dziel tego tandemu. Ma ktos cos? :-)
Offline
Profil
Wiadomość
Papula
Postów: 11
Punkty: 24
Ja z kolei mam całkiem na odwrót. Początek poszedl mi lekko - zachwycił mnie świat, wszystko wydawało mi się nowe, odkrywcze, inne niż dotychczas - chyba z tego powodu nie zmuszalam się do lektury, ale "czytało sie samo". Dopiero jak nasz bohater zaczął łazić po świecie, zaczęło mi się dłużyć i dłużyć i dłużyć...
Mimo wszystko, jak na mój gust: warto przeczytać, ta książka ma w sobie coś.
Offline
Profil
Wiadomość
Odpowiedz