Regulamin 
Profil
Wyszukaj
Książka a opowiadanie
Grimuar
Erosio
Postów: 428
Punkty: 1048
Uwielbiam opowiadania. Na kilku stronach potrafią stworzyć klimat, niepowtarzalnych bohaterów i niebanalną historię. Potrafią urzekać celnością, puentą, klarownością. W opowiadaniu widać wszelkie mankamenty pisarstwa autora - więc to gatunek dla Mistrzów.

Z drugiej strony widok przyjemnie grubej książki ukochanego autora jest w stanie zapewnić mi kilka dni całkowitego zanurzenia się w innej rzeczywistości. Wątki potrafią zmieniać się i wić jak stado pijanych żmij, bohaterowie potrafią dorastać, światy ukazują wszystkie chore i genialne mechanizmy nimi rządzące.

Pytanie: co wolicie? nie jest tak naprawdę pytaniem, czy wolicie książki, czy opowiadania, ale pytaniem o zady i walety każdej opcji. To jak?
"Idiotyzm nie jest chorobą zakaźną. Chociaż. Jeśli trzymasz się bandy idiotów, to na pewno sam też zdurniejesz"
Offline
Profil
Wiadomość
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli
Postów: 3889
Punkty: 11573
Nie faworyzuję żadnej z form, chociaż o wiele częściej (ale nadal o wiele za rzadko) czytam powieści.

W opowiadaniu najważniejszy jest według mnie pomysł. To głównie od niego zależy, czy tekst się ludziom spodoba. Pomysł może dotyczyć wydarzenia, bohatera, przedmiotu i to na tym pomyśle autor opiera całą fabułkę.

W przypadku powieści liczy się raczej otoczka, taca, na której pisarz swój pomysł poda. Bo wylewając potoki słów musi przez cały czas utwierdzać czytelnika w tym, że warto jest dobrnąć do końca.
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Urtica
Skąd: Lublin
Postów: 187
Punkty: 470
osobiscie wole ksiazki z tego powodu ze opowiadania sa dla mnie za ktrotkie, szybko sie koncza, a ja chcialbym wiecej na temat. poprostu w ksiazke sie moznqa wczuc i pobyc w tym klimacie duzo dluzej niz w opowiadaniu. dla mnie roznica jak miedzy skokiem na spadochronie a bungjee
Na pochybel skur#$#$!!!
Offline
Profil
Wiadomość
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli
Postów: 3889
Punkty: 11573
Bonus napisał:
dla mnie roznica jak miedzy skokiem na spadochronie a bungjee

To znaczy, że książka jest jak skok na spadochronie - lecisz w powietrzu i kontemplujesz otaczającą cię przestrzeń, a opowiadanie jak skok na bungee - nawet nie zdążysz zauważyć, jak zaplamisz sobie gatki będąc 10 cm od ziemi? :mrgreen:
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Erosio
Postów: 428
Punkty: 1048
Ja tam lubię bardzo lapidarność opowiadań. Kiedy trzeba uważać na każde słowo, zostawia się tylko te najlepsze. A wiadomo - jak zostaje samo mięsko, to poziom ma tendencje do podnoszenia się.

Ponadto - nawet jeśli chodzi o sesje, to uważam, że z dobrego opowiadania można wyciągnąć więcej pomysłów i klimatu niż z dobrej książki. Książka się czasem tłumaczy, wyjaśnia samą siebie, a podczas sesji rzadko jest na to czas, koncentruje się na czym innym. Opowiadania są jak strzał - albo trafiasz, albo pudłujesz.
"Idiotyzm nie jest chorobą zakaźną. Chociaż. Jeśli trzymasz się bandy idiotów, to na pewno sam też zdurniejesz"
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Ulcus
Skąd: Pim pi rim pim
Postów: 637
Punkty: 1440
Opowiem się za książką. Czemu? Powód trywialny, typowo ludzki - chciwość. Nie cierpię, gdy po świetnym opowiadaniu mam chęć na więcej, a więcej nie ma... :-/ Lubię tasiemce, lubię się zaczytywać. Płytkie przeżywanie wraz z bohaterem, alienacja od rzeczywistości w której jestem - to jest to. Dla mnie książka nie musi być niesamowicie odkrywcza czy też wtrącająca w zadumę głęboką niczym *, ale ma się ją dobrze czytać, to priorytet. Nawet gdyby ktoś napisał serię książek o smarowaniu kromki chleba, a napisał to tak, bym śmiał się i płakał na przemian, to czytał bym tę serię z zapartym tchem.


* - wstawcie dowolne porównanie które wyda się wam odpowiednie. ;-)
Shoop da woop!
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Urtica
Skąd: Lublin
Postów: 187
Punkty: 470
Słowik napisał:
[quote:772cea7d07="Bonus"]dla mnie roznica jak miedzy skokiem na spadochronie a bungjee

To znaczy, że książka jest jak skok na spadochronie - lecisz w powietrzu i kontemplujesz otaczającą cię przestrzeń, a opowiadanie jak skok na bungee - nawet nie zdążysz zauważyć, jak zaplamisz sobie gatki będąc 10 cm od ziemi? :mrgreen:[/quote:772cea7d07]to znaczy, ze opowiadanie to krotka przyjemnosci, ktora bardzo szybko sie konczy pozostawiajac uczucie niedosytu.
Na pochybel skur#$#$!!!
Offline
Profil
Wiadomość
Odpowiedz