AndrzejB
|
|
Skąd: Wzgórze Postów: 731
Punkty: 1720
|
Skończyłem piąty. Rzeczywiście, lepszy niż czwarty. Ba, chyba nawet lepszy od trzeciego. Zginął mój ulubiony bohater (Snow, J.). Nie zginęła postać, której nie lubię najbardziej (Daenerys "W co by się ubrać..." Targaryen). Zaskakujące, że nadal mnie to zaskakuje.
When you have eliminated the impossible, watch out for its vengeful friends.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Słowik
|
|
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli Postów: 3889
Punkty: 11573
|
Obawiam się, Że Twój ulubiony bohater (który wcale nie jest moim ulubionym bohaterem) podobnie jak co najmniej dwie inne bohaterki, nie zginął! Obawiam się tym bardziej, że postać, której nie lubimy najbardziej wciąż żyje. Ale najbardziej obawiam się, że mnie to już przestało zaskakiwać...
A trzeci był najlepszy ze względu na śluby i wesela!
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez Słowik 2012-07-18 14:07:12
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
AndrzejB
|
|
Skąd: Wzgórze Postów: 731
Punkty: 1720
|
Przyznaj się, kogo lubisz najbardziej? (obstawiam Tyriona :-)).
Co do tego, kto nie zginął, to z udostępnionego fragmentu "The Winds of Winter" można już to i owo wyczytać (np. że Asha ma się dobrze, podobnie zresztą Stannis, ale jeszcze kogo masz na myśli z bohaterek, to nie wiem).
Skąd pomysł, że Snow przeżyje? Bo jedyny wariant to jakaś magiczna sztuczka Melisandre zahaczająca o nekromancję (czyli domenę Tego Drugiego :/)..
W trzecim to były typowe, wiejskie wesela. ;-)
Teraz pora na Glena Cooka, ostatnie tomy "Kronik...". Chimera wspominał, że są gorsze on początkowych, ale to trzeba sprawdzić naocznie.
When you have eliminated the impossible, watch out for its vengeful friends.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Excray
|
|
Skąd: z importu Postów: 397
Punkty: 877
|
Ostatnio czytam książkę "Ostatni władca pierścienia" Kiryła Jeskowa. Alternatywna historia Śródziemia i wojny o pierścień opowiedziana ze strony przegranych. Jak wiemy historię piszą zwycięzcy więc warto spojrzeć na tą alternatywną historię napisaną z założeniem "jak to było naprawdę". Oczywiście pod warunkiem że nie jesteś fanatycznym miłośnikiem Tolkiena bo w takim przypadku będziesz żądać spalenia Jeskowa na stosie za herezje :-) Poza tym bardzo wciągająca książka.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
braids
|
|
Grimuar
Kapituła
Moderator
Ulcus
Postów: 1037
Punkty: 2519
|
Matko jedyna, Krzak jakiś czas temu polecił mi własnie "Ostatniego władcę" i nie byłam w stanie przez niego przebrnąć - język fatalny, postaci płaskie - zostaje fabuła dla samej fabuły. A dla mnie to niestety za mało, żebym brnęła przez tą breję. Może, w moim przypadku, trzeba byłoby przeczytać tą książkę 10 lat temu żeby ją docenić. Nie wiem..
Excray - co ci się w niej tak podoba co?
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Akashne
|
|
Skąd: Nowa Aleksandria :D Postów: 797
Punkty: 1735
|
Excray, mylisz się - jestem fanatyczką Tolkienowską, zawsze byłam, ale jednak "Ostatniego Władcę Pierścienia" czytałam wielokrotnie i z dużą przyjemnością.
Mimo, że Solaris (którego to wydanie czytałam, kupione w sklepie z tanią książką z jakieś 9zł) jak zwykle korektą się nie popisało, być może nie było żadnej.
Była to moja pierwsza przygoda z rosyjską fantastyką - dopiero dużo później odkryłam Łukjanienkę (tak się go pisze? zawsze zapominam). Podobało mi się poczucie humoru, intryga, wartka akcja, cały pomysł (choć opis na tyle kładki nic z nim nie miał wspólnego: "Woja o Pierścień oczami Saurona!" . Inne spojrzenie na ten konflikt, podejście a co, gdyby to było naprawdę. I podobały mi się postacie (zwłaszcza Faramira pokochałam w tej książce). I cytaty "z naszego świata". I opis Mordoru jak z jakiegoś opracowania naukowego.
Co skłoniło mnie do przeczytania? No cóż, byłam i jestem fanatyczką Władcy, nie mogłam tego na półce zostawić
Hej, Heretyku! Masz ogień?!
Rzeczywistość budzi u mnie głęboki sprzeciw.
Całe szczęście, że rzeczywistość to coś, co przytrafia się innym.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
AndrzejB
|
|
Skąd: Wzgórze Postów: 731
Punkty: 1720
|
E. Cline, "Ready Player One". Podchodzi pod cyberpunk. Na razie niezłe. :)
Aktualizacja: potem znacznie słabiej. Zaczyna przypominać beletrystykę dla młodzieży wczesnogimnazjalnej albo późnopodstawówkowej. :/
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez AndrzejB 2012-10-29 11:25:17 When you have eliminated the impossible, watch out for its vengeful friends.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Selket
|
|
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia Postów: 2747
Punkty: 9108
|
Brnę przez Amber i Cienie. I nareszcie dotarłam do części, której nie czytałam. Naprawdę mnie wchłonęło, dawno mnie tak nie ciągnęło do żadnej książki.
Za to też namiętnie słucham audiobooków (8 godzin drogi do Gdańska to naprawdę świetna okazja ) i tutaj - kryminały. Po iluś-tam Agatach Christie mi się znudziło i chwyciłam za Chmielewską Mam już za sobą Wszystko Czerwone, Pech, Wszyscy jesteśmy podejrzani i jestem w trakcie Kocich Worków. Ostatnio w Polityce widziałam artykuł o młodych polskich pisarkach kryminałów, muszę sobie nazwiska spisać, ale obawiam się, że za bardzo w jakąś stronę "literatury kobiecej" (nazwijmy to tak ładnie) będzie szło.
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez Selket 2012-10-31 06:41:20
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Excray
|
|
Skąd: z importu Postów: 397
Punkty: 877
|
Mam tak samo. Jazda samochodem to idealna okazja do posłuchania dobrej książki. Przerobiłem w ten sposób z grubsza Christie, Chandlera, trochę Conan-Doyle'a. Poleclam też tym co nie znają dowolną pozycję Harlana Cobena.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Słowik
|
|
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli Postów: 3889
Punkty: 11573
|
Pochwalę się. A co! Przeczytałem sagę o Wiedźminie. Opowiadania podobały mi się bardzo. Pierwsze części sagi czytało się bardzo przyjemnie, ale ostatnie były dość męczące ze względu na pokręconą konstrukcję i czasem niepotrzebne mnożenie wątków. Końcówka muszę przyznać mnie trochę zaskoczyła (tzn to, co spotkało Wiedźmina) a to co się wydarzyło później to już dla mnie totalna abstrakcja.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|