Witajcie. Być może część z Was widziała ten film, który od niedawna jest na ekranach kin (od piątku także w Polsce). Osobiście wydał mi się dość luźno powiązany z opowiadaniem, na którym miał być oparty, a cała akcja dość standardowa i łatwo przewidywalna. Jednym słowem typowe kino akcji. Przyznam, że wytrzymałem tylko połowę filmu (wizyta bohaterów w indiańskim rezerwacie okazała się być ponad moje siły :-P) więc mogę się mylić, dlatego liczę na Wasze opinie!
"I can't believe life's so complex when I just wanna sit here and watch You undress"
|