Oczywiście realizatorzy nie ustrzegli się błędów. Z jednej strony pokazują, że ci potworoludzie, którzy czają się w ciemnościach są inteligentni, z drugiej, żeby coś rozwalić (jakieś pancerne drzwi lub kuloodporną szybę) rzucają się na to całym ciałem i próbują rozwalić głową. Tak jak by nie mogli wziąć czegoś do ręki. Generalnie wiele jest takich śmiesznych niuansów. Mimo wszystko jednak film ogląda się rewelacyjnie i błędy wydają się mieć mniejsze znaczenie.
Jeśli chodzi o efekty specjalne, to w sumie tylko początek jest skopsany i jak gościo jeździ samochodem przez miasto to ma się wrażenie jakby się grało w gierkę komputerową, a nie oglądało film. No i te ludziko-potworki wyglądają dość "komputerowo"

Podsumowując. Film jest naprawdę warty obejrzenia. Trudno jest napisać coś więcej, żeby nie zdradzić o co chodzi, dlatego musicie wierzyć na słowo. W każdym bądź razie film mi się bardzo spodobał, a szczególnie ta wszechogarniająca pustka i samotność.