Regulamin 
Profil
Wyszukaj
Idź do strony:
Odpowiedz
Volkodav (2007)
Grimuar
Ulcus
Skąd: Cuckoos nest
Postów: 937
Punkty: 2047
Całkiem fajny film, warto te dwie godziny wysiedzieć :) Jak ktoś ma zacięcie do takiego kina to polecam. Fabuła dość prosta: jako mały chłopiec widział śmierć rodziców i przeżył piekło by dokonać zemsty na ich oprawcach.
Moim zdaniem bardzo dobre efekty specjalne, dobrze oddane realia ówczesnych czasów. Świat w którym istnieje magia i zwykli ludzie.
w zasadzie jedyne co mnie rozczarowało to fragmenty zakończenia ale mozna to jakos znieść ;)

w sumie ciepłe i klimatyczne kino, chociaż czasem krew się leje. może nie aż tak porywające jak Władca Pierścienie ale to już inna produkcja
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Pustula
Postów: 424
Punkty: 954
a najlepszy w całym filmie jest przyjaźnie usposobiony nietoperz :mrgreen:
Offline
Profil
Wiadomość
Postów: 4991
Punkty: 0
Hym, Volkodava nie widziałam ale miałam w planie... dopóki znajomi nie wyperswadowali mi tego filmu opowiadając, że to jeden z najsroższych filmów w historii kinematografii fantastycznej, że Wiedźmin to przy tym cacuszko i że generalnie film jest tak patetycznie żałosny i przykry że człowiek wychodzi z niego otumaniony i z wielkim WTFem w głowie. :-)

No i nie obejrzałam, ale może są jakieś kontrargumenty? :-)
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Ulcus
Skąd: Cuckoos nest
Postów: 937
Punkty: 2047
zależy jaki kto ma gust Wiewiórka :)
a co do wiedźmina to one imo nie są porównywalne bo jednak reprezentują inne style.
najlepiej będzie jeśli zaryzykujesz dwie godziny na wyrobienie swojej własnej, najlepszej dla Ciebie opinii;)
Offline
Profil
Wiadomość
Urtica
Skąd: Lublin
Postów: 196
Punkty: 468
squirel napisał:


No i nie obejrzałam, ale może są jakieś kontrargumenty? :-)


Nie ma. Nie radzę marnować czasu. Obejrzałem.

Pomyślałem krytycy się mylą, film za taką kasę nie może być aż tak kiepski, a jednak.

Fatalne. Odniósł bym sie do Wiedźmina, ale tego całe szczęście nie obejrzałem, tak więc to jest najgorszy film fantasy jak do tej pory.
Jestem zmarnowanym życiem Jacka.
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Ulcus
Skąd: Cuckoos nest
Postów: 937
Punkty: 2047
no dobra, Franczak, ale ciężko moim zdaniem jest porównać polską superprodukcję fantasy z rosyjską, która mimo wszystko jest inna w odbiorze. traktuje o czym innym i jest skierowana raczej do specyficznego widza.
ale.... de gustibus non disputantur o ile dobrze łacinę pamiętam :D
Offline
Profil
Wiadomość
Urtica
Skąd: Z nienacka
Postów: 157
Punkty: 374
Ja byłem na tym w kinie swego czasu.... Rosjanie uwielbiają fantasy i fantastykę w ogóle. Jest tam prawdziwy szał na tą tematykę. Do tego trzeba pamiętać, że w ich mentalności bardzo silnie tkwi stereotyp Gieroja podtrzymywany skutecznie przez edukację w okresie ZSRS - u nas np. w tym czasie była moda na "odbrązawianie bohaterów" i coraz bardziej postepujący relatywizm w ocenie postaw. Nam to zostało do dzisiaj - Szewczyk Dratewka dla nas nie znaczy nic - dla Rosjan ludowy bochater typu Waligóry bardzo wiele. Jednym słowem Konik Garbusek Rulez, a jak masz zapał to do wszystkiego dojdziesz i wszystkich pokonasz jesli będziesz walczył w sprawie swej Mateńki Rossiji. Stąd też takie kino w tym kraju dobrze sie sprzedaje i nie skąpia oni funduszy na takie produkcje. Jest to oczywiście wspierane przez władze. Vide "9 kompania", "1612", "Turecki Gambit, Nocnyj Dozor" a nawet "Wojna". Trzeba brac poprawkę na ten heroizm, który z punktu widzenia długofalowej wewnętrznej polityki społecznej Rosji jest celowy i potrzebny.

Jeśli zdać sobie sprawę z tych naczelnych przesłanek filmu to okazuje się on całkiem przyzwoity - ja osobiście mam zastrzezenia do finału a zwłaszcza efektów specjalnych... niebieska skrzynka tak marnie zrobiona, że biorac pod uwagę budżet to twórcy powinni się sami zapaść pod skały.... poziom lat 80-tych

obecnie gram w... rosyjską ruletkę
Offline
Profil
Wiadomość
Urtica
Skąd: Lublin
Postów: 196
Punkty: 468
Zabrakło polskich grafików i operatorów kamer. Osobiście wolę słowiańskie fantasy w wydaniu nocnej i dziennej straży. Ot to jest kino!!
Jestem zmarnowanym życiem Jacka.
Offline
Profil
Wiadomość
Urtica
Skąd: Z nienacka
Postów: 157
Punkty: 374
O właśnie - masz dzienną straż?

Swoją drogą Łukanienko jest drugim najlepiej sprzedającym się autorem w Rosji (po Rowlling) i w jego prozie tez przebija motyw "gieroja"

obecnie gram w... rosyjską ruletkę
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: z nocnej wycieczki
Postów: 1977
Punkty: 4531
Gieroj gierojem i pamiętajmy, ze volkodav to piękny heroic fantasy z uderzającym podobieństwem do kanonicznego Conana. Bynajmniej po obejrzeniu nie byłem skonany. Film ma w sobie domieszkę słowiańskości co mile połechtało me panslawskie neurony. Zdecydowanie polecam.
Offline
Profil
Wiadomość
Odpowiedz
[1-10] [11-11] »