Neuroshima
*
- Zatrzaskuję drzwi
(od samochodu)!
- Ostrożnie, to nasze ostatnie drzwi!
* Pod górę nawet łosoś naleje!
* W oczojebnej koszuli w meksykańskie zyg-zaki, chłopobaba w butotrampkach, niemiecka pływaczka - kokietka
(opis Dolores - bohaterki Selket)
* Wiesz, my byśmy ci dały domek z wodotryskiem
(Elfica)
* Jakoś tak się dziwnie rusza, jakby kopulował z Matką Ziemią
(Bohater Libry o skradającym się kompanie)
*
(Falkner namawia wieśniaków, żeby ruszyli do boju z mutkami
BN - My jesteśmy rolnikami.
BG - To umiecie robić siekierą...
BN - Ale klocek drewna nie gryzie!
*
(Rozmowa chińczyka i meksa)
- Moje kropelki są dobre!
- Malinowe?
- Mallonixowe!
* Wyjechały wam na spotkanie pola
(Falkner)
*
(MG przyznaje punkty doświadczenia. Libra był drużynowym konowałem
Gracz1 - Chciałbym dostać pedeki za patchworking.
Gracz2 - A co szyłeś kołdry na boku?
Gracz1 - Raczej boki na kołdrze!
Earthdawn
*
(Lista zakupów zrobiona przez wietrzniaka Trufla, który zapisywał wszystko co wymieniała drużyna Dwa duże namioty, duży kocioł, derki, kociołki, derki, derki, serdelki, konie, plecak 40kg, derki, konie, słonie, 2 hipopotamy, jakieś kartki, czyste po prostu zwykłe, jakąś mapę, hamaki,
hamak dla Trufla, dużo rzeczy, koce, derki, ciepłe ubrania, płaszcze, pancerz, tarcze, kostur, krótki miecz, łom, lina z hakiem, łopata, łom, jakiś kilof, środki opatrunkowe, jakaś lampa, parę porcji, środki opatrunkowe, sól, pieprz, liście bobkowe do koniny.
*
(drużyna zamawia w karczmie)
- Pół bochenka chleba i dwa pęta kiełbasy.
- To ja dla odmiany dwa pęta kiełbasy i pół bochenka chleba.
- To ja dwa bochenki chleba i pół pęta kiełbasy.
- A dla mnie mała różowa świnka.
* Orczyca w wieku tartacznym
(Libra)
* Wrócimy z mieczem w jukach... albo w trzewiach
(Libra)
* Danie z bobu - BOBOFRUT
*
- Dobijmy go!
- Już jest dobity.
- Dobijmy go bardziej!
- Utnijmy mu głowę!
- I nogę... żeby nas nie dogonił.
*
(Drużyna zdobyła skrzyneczkę eliksirów)
- Jak rozdzielimy te eliksiry?
- Załadujemy wszystkie na konia.
- Lepsze to niż, jakby ktoś z eliksirami wpadł w przepaść.
- A jak ktoś konia zwali?!
* Przyszedł krasnolud: stary, krótko obcięta twarz...
(Amozis)
* Małpy... tzn ludzie, którym się nie powiodło.
Warhammer
*
(hobbit najmuje krasnoluda do szlachtowania goblinów
h - Weźcie kompanów! Dużo ich?
k -
(patrząc na buty) Ja, lewy i prawy.
*
(Drużyna przemyca beczki z winem. Jedna spuszczana jest właśnie z murów miejskich. Nieświadomy niczego bn strażnik
- mam wrażenie, że coś wisi w powietrzu.
* Nie trzeba mieć czułego słuchu, żeby usłyszeć zapachy rozkoszy.
*
(dwoje bohaterów, którzy nie pałają do siebie sympatią podczas oficjalnej kolacji
ona - spiorunuję go wzrokiem przez długość stołu... a niech ma.
*
(piosenka hobbita)
Gdzie strumyk płynie z wolna,
rozsiewa zioła maj,
tam kuchnia stała polna
i ryż się gotował!
* Dopędzi was truchtający drabiniasty wóz
(Amozis)
*
MG - Słychać śmiechy dzieci, podrostków takich...
BG - Przed mutacją?
MG - Cokolwiek by to nie znaczyło?
Gasnące Słońca
*
(Selket do BNa - murzyna niemowy
- Usiądźmy, porozmawiajmy... bez urazy, to taka metamorfoza.
I, II, III - system autorski
* Wylewa się... uosobienie kobiecości
(Falkner)
*
(bohaterowie zajęli schron, wybijając wcześniejszych tambylców. Nagle ktoś puka do zbrojonych drzwi
BN - Kto tam?
BG - Swój!
BN - Gdzie Samuel?!
BG - .... śpi...
*
MG - Pierś porasta mu grzyb...
BG - borowik!
*
(Bohatera Daggera pogryzły myszy
MG - Przecież nie wygryzły ci nerek...
Dagger - Sprawdzam.
Elfica - Jak widzisz, że masz, to jest źle.
Sir Ryszard I - Zboczony Łasic - system autorski
*
(Bohater Libry zakuty w dyby, klnie pod nosem na strażnika
BN - Z kim ty gadasz?!
BG - A... tak se recytuję.
*
(Falkner: rozmowa dwóch BNów łasicy i strażnika)
Łasica - Strażnik Zoofil!
Strażnik - Łasica Pedał!