Wypowiedzcie się, MOI KOCHANI!

Nazywajcie wszystkie niewyprodukowane środki transportu, które rodzą się w waszych pokręconych umysłach. Posłuchajcie mnie, a jeszcze zrewolucjonizujecie przemysł komunikacyjny! Albo uzdrowicie MPK Lublin (ja proponuję, żeby MPK zakupiło 30 000 sztuk Segwaya PT - tzw. 'gingera').

F-16 of kos. Zaplanowałyśmy z Selket, Gomorą i Lashlem, że przebieramy się na Falkon w stylu Neuroshimowym. F-16 jest jakby taki jakoś... najbardziej militarny. Jakby go jeszcze pomalować w trupie czachy... i być skyrunnersem

Drogi Marku! Zgodnie z zaznaczonym przeze mnie podpunktem, zamierzam dostać się tam używając niekonwencjonalnego środka transportu. Myślałem o skorzystaniu z jednej nogi i jednej ręki, ewentualnie spróbuję dotrzeć tam przy pomocy rzęs w międzyczasie przyklaskując dla otuchy uszami. Czy ten środek transportu jest dość innowacyjny? Jeśli nie, mogę coś jeszcze do piątku wykombinować... :mrgreen:

Ja oczywiście nosorożcem.

Nie zgadzam się z Markiem.

Ech, do komercyjnego wykorzystania się nie nadaje - nie byłoby to dość lukratywne.

Dodam tylko, że F-16 nosi przydomek 'fighting falcon'.

Och, Marku, nie bądź Szkotem :-D Tylko o zyskach byś myślał. Tu chodzi o duszę, o łamanie zasad i niszczenie utartych schematów!! Postaw na pomysł sam w sobie, nie na to co z niego będzie. A poza tym pomyśl jak wesoło by było na ulicach gdyby więcej ludzi tak się poruszało :mrgreen: ja bym chciał to zobaczyć.

EEEEhehe, widzę,że moje F-16 prowadzi :-D Ale bym się karnęła...



I wyposażyć w rakiety z napisem "Pozdrowienia od Grimuaru" a wtedy...

W następnej ankiecie będzie o szafie Lesiaka i jednym ciele politycznym.

Marek... kochasz się w ankietach :mrgreen:

Zanurzam swoją cielesną powłokę w niewypowiedzianej rozkoszy ustawiania bezsensownych pytań do ankiet. Ergo - zabierz mi te uprawnienia, jeśli nie chcesz w przeciągu miesiąca zobaczyć 92 nowych. ;-)