Jeśli potrzeba będzie, służę strojami. To znaczy konsultacje telefonicznie/internetowo
, a kluczem do kłódki do szafy będzie zawiadywał lashlo
Do tego mogę wracającego z Gdańska lashla obdarzyć rapierem, jeśli ktoś sobie życzy rekwizyt. Jeśli ktoś ma pomysł na jeszcze jakiś rekwizyt, ma czas do 10 na pytanie, czy zaposiadam w Gdańsku, mogę podesłać.
Niestety, nie zgłaszam się do szachów, ponieważ szansa na to, że wrócę szansa na to, że wrócę do Lublina na Falkon jest mikroskopijna.
PS. Mam "czapkę" białej wieży i mniejszą białego biskupa. Suknia ze wzorem cegieł też jest do dyspozycji.