Ludzie! Czytam o Roztoczu i choć wiedziałem, jak niesamowite są to tereny wpadam w coraz większy zachwyt. Bunkry, cerkwie, zapomniane cmentarze, krzyże, opuszczone wioski, kręgi kamienne, kurhany, kamieniołomy, dzika przyroda, UPA, pogranicze, wieże obserwacyjne, moczary, lasy, rezerwaty, skamieliny, nieczynne koleje.
Całość dzika jak Bieszczady, tajemnicza jak Sudety, a wszystko na wyciągniecie ręki (albo nogi).
Mam już opracowaną trasę. Start w miejscowości Hrebenne, gdzie zaczyna się niebieski szlak po bunkrach-przejście całego szlaku-ok 50 km, do tego często trzeba zbaczać by odnaleźć i penetrować fortyfikacje

Trasa wiedzie: Hrebenne PKP - Lubycza Królewska - Krągły i Długi Goraj - Huta Lubycka - Wola Wielka - Wielki Dział - rezerwat "Źródła Tanwi" - Nowe Brusno - Podemszczyzna - Horyniec Zdrój PKP. Z Horyńca można wrócić do Hrebennego wzdłuż dzikiej i zapomnianej granicy z Ukrainą. Szczegóły wkrótce.
Ciekawe linki:
O Roztoczu
Grupa Eksploratorów Roztocza Południowego - coś dla Squirel
