Jako, że Was opuszczam na stałe i emigruje do EU, a przed opuszczeniem chciałbym jakoś pożegnać proponuję ,zrobienie ogniska w piątek (23 na 24 maja). "Zbiórka" pod Ikarem o godz. 18. Jakby pogoda nie dopisała to coś się wymyśli =).

edit: poprawione literówki i data.

Do UE wcale nie trzeba emigrować - Polska też jest w UE. Uchylisz jeszcze bardziej rąbka tajemnicy? Czy na stałe oznacza, że faktycznie nie wrócisz już do Polski?


Poprawy wymaga chyba tylko dopisek.

Generalnie chodzi o to, że w niedzielę na stałe wyprowadzam się z Lublina i nie zanosi się żebym szybko tutaj się pojawił ponownie toteż chciałbym spędzić miło wieczór przed wyjazdem w towarzystwie dużej ilości piwa i Was =).

poprawna data to 23 na 24 maja, czyli ten piątek, miałem małe problemy z jej ustaleniem zaraz po powrocie z wczorajszego spotkania klubu =).

No to skoro tak, nie będę mógł pożegnać Cię na wspólnym piwie.
Ale obiecuję, że wypiję twoje zdrowie grzanym piwem, którym mój domowy lekarz zastąpił ferweksy i inne świństwa.

Ja się stawię. Tego nie można przegapić .

Anglia? Szkocja? Portugalia? Może Cypr?

Już żałuję, że mnie nie będzie. Na pewno zabawa będzie wyśmienita.

Ognisko raczej, że tak powiem dzisiaj nie "wypali" z racji pogody, więc pozostaje opcja "czy coś". Czycosiem będzie degustacja napoi o różnorodnej zawartości alkoholu i innych substancji powodujących dobre samopoczucie w nas w mieszkaniu na skierki 1/147. Czy tak czy inaczej pod Ikarem o 18 się stawię, co by ewentualnie zgarnąć jakieś zagubione duszyczki. A te duszczyczki, które wiedzą jak do nas trafić to niech przyjdą koło 19 =).
(nie konsultowałem pomysłu z Biołymi, ale myślę, że się ucieszą, bo parapetówki w tym mieszkaniu jeszcze nie było )

edit: jak są jakieś wątpliwości itp to klikać na gg 2043106

Have a nice phun!

Ja robię pożegnalną imprezę 31 maja we Wrocq. Kto może niech wpada. :]

Hmm to skoro będziemy siedzieć w ciepełku to może i ja się pojawię, to co złapałem jest mało zaraźliwe.

O.o

Fak, musimy posprzątać