Regulamin 
Profil
Wyszukaj
Idź do strony:
Odpowiedz
Zajawki i polecanki
Grimuar
Crusta
Skąd: Puławy/Lublin
Postów: 1884
Punkty: 4402
Mordredzie, "Stara Ziemia" leży u mnie na półce. Mam pierwszy i trzeci tom, ale jeszcze nie zacząłem czytać. Oglądałem niestety wpierw film "Na srebrnym globie", który jest ekranizacją wszystkich trzech części. Momentami film jest naprawdę ciężki, ale naprawdę warto obejrzeć. Trwa tak ponad dwie i pół godziny. Można by kiedyś zrobić klubowy wieczór filmowy.
tvn24: "naukowcy odkryli odległy o setki lat świetlnych układ słoneczny zadziwiająco podobny do naszego, na miejscu jest nasz reporter..." (Bash)
Offline
Profil
Wiadomość
Urtica
Skąd: Z nienacka
Postów: 157
Punkty: 374
O proszę! Nie wiedziałem o ekranizacji. Właśnie doczytałem co nieco i okazuje się, że film w sumie był w produkcji 12 lat :P w 4/5 realizacji wstrzymano z rozkazu partyjnego i 10 lat później częściowo dokończono. Ale na pewno nie jest to do końca to co miało być :) http://www.film.org.pl/prace/na_srebrnym_globie/glob_wybor.html

Jestem bardzo zainteresowany zarówno lektura jak i filmem :)

obecnie gram w... rosyjską ruletkę
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: Puławy/Lublin
Postów: 1884
Punkty: 4402
Powiem tak. Film robi wrażenie. Gdzieś go mam, więc jak wygrzebię to mogę udostępnić ;). To nie jest tak, że ta 1/5 nie została zrealizowana. Fragmenty filmu uległy zniszczeniu, o czym mówi autor w czasie filmu. W momentach, których już nie ma są powstawiane obrazy z życia codziennego (np. kamera przemierzająca warszawskie podziemia), a sam autor opowiada co tutaj miało być.
Film nie był tak długo realizowany. Po nakręceniu został zamknięty przez władze w sejfie i gdzieś jeśli się nie mylę, to w 86 wypuszczony. Chociaż może przed tym okresem był tak długo realizowany ;P.
tvn24: "naukowcy odkryli odległy o setki lat świetlnych układ słoneczny zadziwiająco podobny do naszego, na miejscu jest nasz reporter..." (Bash)
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: z nocnej wycieczki
Postów: 1977
Punkty: 4531
"Na srebrnym globie" to chyba jedna z pierwszych książek s-f o jakich czytałem:)Pamietam jak miałem 10 lat i wychodziło coś takiego jak Mała Fantastyka-wersja dla dzieci tego czasopisma dla dużych. W jednym numerze było sporo o Żuławskim. Jak to rozpalało wyobraźnię:) Film poproszę jakby co. Książkę kiedy indziej:)
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: Puławy/Lublin
Postów: 1884
Punkty: 4402
Odgrzebię film i przyniosę. Zresztą film nakręcony przez potomka Jerzey Żuławskiego, a znane polskiego reżysera - Andrzeja Żuławskiego.
tvn24: "naukowcy odkryli odległy o setki lat świetlnych układ słoneczny zadziwiająco podobny do naszego, na miejscu jest nasz reporter..." (Bash)
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: z krypty
Postów: 1672
Punkty: 3644
"Na srebrnym globie" jako początki fantastyki polskiej jest obowiązkową lekturą na filologii polskiej i nawet nie wiecie, ile osób rok w rok puka się w głowę czytając tą książkę... ;)
Choć i tak większość z nich po prostu czyta streszczenie, napisane ileśtam lat temu przez bezimiennego studenta polonistyki, kopiowane w nieskończoność... ;)
Człowiek o wąskich horyzontach lepiej widzi to co przed nim.
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: Puławy/Lublin
Postów: 1884
Punkty: 4402
Zakładam, że Ty Gosiu, nie sięgnęłaś po streszczenie i przeczytałaś książkę :). Jak wrażenia.
tvn24: "naukowcy odkryli odległy o setki lat świetlnych układ słoneczny zadziwiająco podobny do naszego, na miejscu jest nasz reporter..." (Bash)
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: z krypty
Postów: 1672
Punkty: 3644
Hehe, skucha! :twisted:
Wieki temu stwierdziłam, że jednak to wstyd, ale książka jest napisana na tyle trącącym myszką stylem (no fakt, trochę latek minęło... tak ze sto ;)), że skoro już nie zmusza mnie do tego żadne kolokwium ani egzamin, to odłożę ją i dopiszę na listę książek, do których sięgnę na emeryturze :D
Człowiek o wąskich horyzontach lepiej widzi to co przed nim.
Offline
Profil
Wiadomość
Pustula
Postów: 308
Punkty: 708
Ja to czytałem w ósmej klasie podstawówki i strasznie mi się podobało, podobnie jak Zwycięzca. Stara ziemia już trochę mniej. Ale mi staroświecki styl raczej nie przeszkadza - lubię Wellsa, Lovecrafta, Blackwooda, Poe'go.
Out of the night that covers me,
Black as the pit from pole to pole,
I thank whatever gods may be
For my unconquerable soul.
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: z krypty
Postów: 1672
Punkty: 3644
Ależ mi również staroświecki styl nie przeszkadza - o ile towarzyszy mu jakiś klimat. Poego uwielbiam, Wells nudnawy, a co do Lovecrafta to powtórzenia w opowiadaniach doprowadzają mnie do szału, jakby pisarz miał ograniczoną wiarę w przepustowość mózgu czytelnika...
Człowiek o wąskich horyzontach lepiej widzi to co przed nim.
Offline
Profil
Wiadomość
Odpowiedz