Moi drodzy!

Miałam o tym napisać już kilka dni temu, przepraszam za poślizg czasowy.

Spieszę donieść, że Puławianie zapraszają nas do siebie na spotkanie integracyjne obu klubów.
Nie byłby to nowy PIIG, raczej połączenie PIIGa, Akademikonu i tyciKonu w jednym
Krótko: może kilka prelekcji, jakieś wspólne planszówkowanie, LARP jakiś może lub gra terenowa (w grę wchodzi np. turniej freesby), wspólne zwiedzanie różnorakich atrakcji Puław

Wybór terminu w dużej mierze zależy od nas, jako że Katarczycy chcieliby ściągnąć jak najwięcej ludzi od nas.

Byłoby też w dobrym tonie żebyśmy też ze swej strony przyjechali z jakimś rodzajem czasoumilacza, typu gra lub punkt programu.

Terminy sugerowane (oczywiście mowa tu o weekendach, będzie to raczej jeden dzień i noc):
koniec sierpnia (spotkanie mogłoby zbiec się wtedy z ostatnią wakacyjną edycją AvP)
ew. koniec września.

Co Wy na to?


__________
Ostatnio zmodyfikowany przez Gomora 2008-08-09 20:05:25

__________
Ostatnio zmodyfikowany przez Gomora 2008-08-09 20:07:03

Nie wiem czy mogę się czuć Grimuarczykiem ale raczej dajecie mi do zrozumienia że mogę to się wypowiem . Ja bym się chętnie wybrał na coś takiego, tym bardziej, że mimo zapewnień Katharsis jednak odbędzie się w najbardziej niedogodnym dla mnie terminie i nie będę mógł nań zjechać, choć chciałem. Rzecz tylko w terminie właśnie. Kiedy ustalicie to ustalicie i jeśli będę mógł to się piszę.

Ja bym chętnie pojechała, ale pod koniec sierpnia wciąż będę u siebie, zbiorę się dopiero na ichni konwent prawdopodobnie. Bardzo żałuję.
Jedźcie za mnie, trzeba się integrować!

Dla mnie sierpień odpada.

Zastanawiajcie się, kiedy się wybieramy, bo jeśli skłaniamy się bardziej ku wrześniowi, to niektórzy z nas (np. ja ) będą musieli pozamieniać grafiki etc.
Jeśli stanie na wrześniu, ja grafik będę miała najwcześniej w ostatni weekend sierpnia. Wtedy będę mogła ruszyć z kampanią zamianek.

@ankiety - 19-21/09/08 to termin konwentu. Więc chyba wtedy odpada. Chyba, że ma być 2 w 1.

Mam nadzieję, że na konwencie pointegrujemy się swoją drogą. Przepraszam, ale dla samych rzeczy czysto konwentowych nie bardzo chcę jechać 8 godzin w jedną stronę do Lublina Oczywiście to też jest powód, ale tak poza tym ludzie z Katharsis bardzo mi przypadli do gustu i fajnie by było też spędzić trochę czasu w miłym gronie

myślę, że dało by się zrobić imprezę integracyjną w czasie trwania konwentu - jeśli oczywiście będzie to termin który przypadnie do gustu największej waszej liczbie. robienie tego w trakcie konwentu może być ryzykowne, bo niektórzy z chętnych do integracji z katharsis mogą mieć problemy z czasem (obsługa konwentu itp) ale "prawdziwy czarodziej nie zna słowa "niemożliwe"" (czy jakoś tak XD) - myślę że przy pewnym wysiłku dało by się to zorganizować

Akashne, zatem dajcie znać, jak byście to widzieli, bo z tego co się orientuję, to raczej odpada typowa impreza typu PIIG? a może się mylę?

Bo pamiętam, że przy wstępnym planowaniu miał to być dzień całkiem odrębny, z kilkoma prelekcjami, grą terenową tudzież LARPem.

Jeśli mamy połączyć integrację z konwentem, to punkty programu pójdą i tak, ewentualnie można by się pokusić o jakąś grę terenową Grimuar vs. Katharsis

A integrować się będziemy mogli potem w jakimś miejscu ogólnointegracyjnym (macie jakąś knajpkę konwentową? oficjalną czy zaprzyjaźnioną?)

organizowanie tej imprezy w trakcie konwentu uwazam za bezcelowe.
duza czesc ludzi z katharsis bedzie zaangazowana w organizowanie konwentu. wiec ich udzial bedzie ograniczony. poza tym w takim razie zmienila by sie idea.
na czas konwentu mozemy zaproponowac spora ilosc atrakcji. ale dla wsystkich uczestnikow. organizowanie czegos specjalnie dla ludzi z katharsis i organizowanie czegos przez nich specjalnie dla nas bedzie ignorowaniem pozostalych konwentowiczow. co nie powinno miec miejsca.

co do terminu sie nie wypowiadam. bo do ji mnie nie ma. pozniej wracam na konwent. a nastepnie gdzie znikam.

Gosiu. impreza typu piig odpada. wiekszosc klubowiczow to ludzie nieletni. albo po prostu nie pijacy.

nie ma knajpy konwentowej. ludzie jezeli gdzie ida po spotkaniu to do jednego konretnego baru. ale nie okreslany nigdy jako bar konwentowy.