Nie wybieram się na Polcon. Dzieje się mnóstwo imprez w te wakacje, które pochłonęły lwią część mojego budżetu, a w planach nadal kilka bardzo interesujących wyjazdów.
Poza tym bez choćby małej ale silnej lubelsko-grimuarowej grupki pod wezwaniem taka masowa impreza jak Polcon nie będzie mnie bawić. Nie mam aż tylu dobrych fandomowych znajomych.
|