tayniak
|
|
Skąd: z krainy Dreszczowców... Postów: 108
Punkty: 261
|
To ja się staram działać na forum klubu , a tu zostaję skrytykowany? Ortografia? A to się je?
" The Greatest Nightmare! " :]
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
tayniak
|
|
Skąd: z krainy Dreszczowców... Postów: 108
Punkty: 261
|
A,czy turowe? W sumie nie :/
" The Greatest Nightmare! " :]
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
AndrzejB
|
|
Skąd: Wzgórze Postów: 731
Punkty: 1720
|
Mała, zrobiona we flashu taktyczna gra turowa Mission in Space.
Czym się odznacza?
- grupa marines bije ksenomorfy na stacji kosmicznej;
- amunicja jest bardzo ograniczona, liczba wrogów nie;
- ksenomorfy bezbłędnie odnajdują żołnierzy;
- każdy marine ma jakąś specjalność (zwiadowca, operator ciężkiego uzbrojenia, medyk, sierżant, technik/saper);
- ...a czasem specyficzną broń, np. shotgun, miotacz płomieni;
- ratujemy naukowców, podkładamy bomby, uciekamy (zwłaszcza uciekamy);
- widzimy tyle, ile jest w zasięgu reflektorów marines (plus jakieś odczyty z czujnika ruchu);
- They're coming outta the walls. They're coming outta the goddamn walls!
Coś mi to przypomina ;-).
Grafika jest średnia nawet jak na flashową gierkę, coś na poziomie serii X-COM. Ksenomorfy nie wyglądają jak klasyczne ksenomorfy, ale są znośne.
Dla fana gatunku to pikuś na maksymalnie kilka godzin.
Screeny: "Drzewko" umiejętności, rozgrywka (ostatnia misja), odprawa przed zadaniem.
Nawet trailer jest.
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez AndrzejB 2013-09-16 20:34:18 When you have eliminated the impossible, watch out for its vengeful friends.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Selket
|
|
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia Postów: 2747
Punkty: 9108
|
To jest chyba dla miłośników staroświeckich gier
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
AndrzejB
|
|
Skąd: Wzgórze Postów: 731
Punkty: 1720
|
Miłośników staroświeckich gier? Raczej dla staroświeckich miłośników gier.
Dla porównanina: Xeno Squad. Też flash. Ładna grafika, 3D, podobna tematyka. Tylko kilka ale: Znacznie uboższa rozgrywka. Kilka oczywistych game-breakerów.
Jak podpowiesz coś, co jest grywalne i nie staroświeckie, to masz 2k6 punktów wdzięczności.
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez AndrzejB 2012-02-20 10:57:41 When you have eliminated the impossible, watch out for its vengeful friends.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Selket
|
|
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia Postów: 2747
Punkty: 9108
|
Zależy, co uważasz za "grywalne". ale ja w strategię i taktykę mało grałam. Może spróbuj "Mark of Chaos" albo "Dawn of War"? Tylko nie jestem pewna, czy to jest turowe.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
AndrzejB
|
|
Skąd: Wzgórze Postów: 731
Punkty: 1720
|
Jeśli wikipedia nie kłamie, to nie są turowe. Szkoda. Znaczy, nie mam nic do strategii czasu rzeczywistego oprócz tego, że jeśli nie mają aktywnej pauzy, to nie są grami strategicznymi ;-).
Co to jest grywalność - to temat na monografię w siedemnastu tomach. Takie słowo-wytrych. Dla tego konkretnego gatunku, to oznacza to np.:
- dobry interfejs (taki, którego się nie zauważa nawet, kiedy się z niego korzysta; zły interfejs jest sam z sobie grą zręcznościową),
- mało powtarzalna rozgrywka (nie w sensie, że nudna, bo to oczywiste, tylko że nie ma jednej strategii wygrywającej)
- nie trzeba odpalać w tle arkusza kalkulacyjnego ani wyciągać kalkulatora (wystarczy kartka i ołówek ),
- mało dająca po oczach grafika.
When you have eliminated the impossible, watch out for its vengeful friends.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Selket
|
|
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia Postów: 2747
Punkty: 9108
|
Nie trzeba otwierać arkusza kalkulacyjnego? E, to ja znam jednego Jurka, któremu już by się nie podobało
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
AndrzejB
|
|
Skąd: Wzgórze Postów: 731
Punkty: 1720
|
Po to gra komputerowa jest komputerowa a nie papierowa/figurkowa/jakaś inna, żeby co bardziej mozolną matematyką zajmował się komputer. Nie?
Przy okazji: niedawno miałem kontakt z Silent Storm (oraz dodatkiem/sequelem Sentinels). Zaczyna się miło i niewinnie - realia IIWŚ. Znienacka wyskakują lasery i mechy (mini-mechy), psując konwencję.
Niestety, z powodu miernego AI przeciwników cała trudność rozgrywki sprowadza się do przewagi przeciwników w liczbie (zawsze), uzbrojeniu (często) i położeniu.
Irytujące bywa zwłaszcza to ostatnie - gra często w ramach przerywnika filmowego (nie pre-render) umieszcza naszą drużynę w różnych głupich miejscach, zazwyczaj bez fabularnego uzasadnienia. Z drugiej strony zmusza to do kombinowania nad tą samą sytuacją po raz fafnasty, co całkiem nieźle wciąga (przynajmniej ludzi z odpowiednim zboczeniem ).
Dla wygłodzonego fana gatunku całkiem smaczny kąsek. Który można kupić za grosze.
When you have eliminated the impossible, watch out for its vengeful friends.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
AndrzejB
|
|
Skąd: Wzgórze Postów: 731
Punkty: 1720
|
Open General czyli klon Panzer General, ale open-source. Liczne scenariusze rozgrywek i kampanie, plus heptycylion do ściągnięcia z sieci. Głównie IIWŚ, ale też inne konflikty (Wiosna Ludów, wojny burskie, Długi Marsz).
Zazwyczaj mapy dzielą się na trudne, bardzo trudne i kompletnie niemożliwe do przejścia. Obecnie w wolnych chwilach próbuję zdobyć Berlin armią belgijską w 1940 roku. No, może nie tyle zdobyć, co nie dać się zmasakrować Wehrmachtowi szybciej, niż trwało to w rzeczywistości.
When you have eliminated the impossible, watch out for its vengeful friends.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|