Tylko taka właśnie rura musiałaby być nagwintowana albo coś w tym stylu. Niezłym pomysłem byłoby użycie starej rury od odkurzacza, która składa się właśnie z dwóch elementów, ale wtedy otrzymałbym kaliber armatni

.
Mój obecny projekt wygląda tak:
Potrzebuję dwóch kijów od szczotki. Pierwszy to lufa i szkielet konstrukcji, drugi to cała reszta

. Reszta składa się z lunety, kolby do oparcia o ramię, uchwytu pistoletowego "ze spustem", ew. drugiego uchwytu i dwunogu, może drugiego kawałka drewna w okolicach komory i zamka

. Oprócz tego w planie jest dorobienie tłumika metodą palcatową, czyli nałożenie na koniec lufy otuliny do rur i obklejenie go taśmą izolacyjną (oczywiście czarną!). W planach jest owinięcie większości broni izolacją.
Istniejące problemy:
1. To się nie składa
2. Brak pomysłów na przymocowanie lunety
3. Brak pomysłów na przymocowanie elementów prostopadłych