WG prawa japońskiego anime które nie zostało wydane w danym kraju jest w tym kraju legalne. Nie rób OT,m jak cię interesuje ten temat to załóż osobny temat albo poszukaj sobie tutaj http://animesub.info/forum/ podobnego tematu. Na ANSI ten temat był wałkowany już wielokrotnie i nie chce mi się gadać na ten temat na innych forach.
Słuchajcie, a moim zdaniem rozmowa na temat zgodności z prawem jest jak najbardziej na miejscu. Czy ktoś wie, jak sprawa wymiany anime wygląda w prawie polskim?
Słowik, ty naprawdę myślisz że w Polskim prawie jest coś takiego jak "anime" ? Dla Policji i organów sądowniczych anime to "bajki" lub w najlepszym wypadku "filmy animowane". Jeżeli anime nie jest zlicencjonowane w Polsce to możesz się tym wymieniać, pobierać i udostępniać do woli (no chyba że będziesz za to brał kasę, wtedy mogą się doczepić), jeżeli dana pozycja jest zlicencjonowana no to wtedy jest to już nielegalne. Bleach jest zlicencjonowany, ale tylko w części :]
Co do tej strony, kliknąłem play 40 minut temu i dalej się ładuje :] poza tym nie zawsze mam dostęp do internetu dlatego preferuję mieć na płytach (+dużo lepsza jakość).
"Anime"? W prawie? A po co? :-p(Abstrahując od faktu, że anime to *są* bajki czy też filmy animowane). :-P. Za to jest:
"Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych napisał:
"Art. 1. 1. Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór).
I, Harnasiu, te rewelacje o legalności masz z jakiego źródła?
(Jestem podejrzliwy, bo od ludzi ściągających wszelkiego rodzaju warezy zawsze słyszy się, że te ich warezy są legalne. Co po sprawdzeniu niekoniecznie okazuje się być prawdą).
Anime to z grubsza faktycznie film animowany z z tego co wiem (aczkolwiek nie jestem pewien w 100%) w Japońskim prawie, Anime jest traktowane jako coś odmiennego od filmów animowanych.
Moje źródło to forum animesub.info. Kiedyś ten temat tam był wałkowany wielokrotnie, ale dokładnych źródeł ci podać nie umiem. Jak ci się nudzi to możesz poszukać na tym forum :]
btw Andrziej naprawdę się spodziewasz że będę te wszystkie ustawy czytał ?
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez harnaś 2008-10-05 15:52:14
Dla Policji i organów sądowniczych anime to "bajki" lub w najlepszym wypadku "filmy animowane". Jeżeli anime nie jest zlicencjonowane w Polsce to możesz się tym wymieniać, pobierać i udostępniać do woli (no chyba że będziesz za to brał kasę, wtedy mogą się doczepić), jeżeli dana pozycja jest zlicencjonowana no to wtedy jest to już nielegalne. Bleach jest zlicencjonowany, ale tylko w części :]
