Regulamin 
Profil
Wyszukaj
SLAVA - w forcie straszy
Grimuar
Ulcus
Skąd: Nowa Aleksandria :D
Postów: 797
Punkty: 1735
Dnia 3 stycznia w Olsztynie (województwo warmińsko-mazurskie), w lasach nieopodal CEiK-u (niestety nie znam rozwinięcia skrótu) odbył się LARP o tytule podanym powyżej.

LARP ten miał być pocieszeniem po do dziś niepołakanym olsztyńskim Allensternie, który z przyczyn kryminalno-politycznych nie odbył się (znana na całą Polskę sprawa z miejscowym prezydentem miasta). Niestety, ponieważ oczekiwania nieco przerosły twórców, oraz z przyczyn czysto losowych (choroba jednego, przymusowa absencja drugiego z nich) w dniach poprzedzających wydarzenie wydawało się, iż nie ma ono szans ujrzeć światła dziennego. Jednakże! Dzięki dobrej woli trzeciego MG oraz dużej determinacji uczestników udało się doprowadzić dzieło do końca. Wiedzieliśmy, że sytuacja jest trudna - nie będzie ogniska, przy którym można by się ogrzać, część uczestników w ostatniej chwili zrezygnowała, a fabuła jest niedopracowania, jednak o 9 rzeczonego dnia stawiliśmy się na umówionym miejscu zbiórki.

Z miejscowych, mieszkańców tej okolicy pojawili się: Margaret, czarownica (eee.. tego, no, prosta zielarka, mości Panie *ukłon*), krasnolud Barnaba, próbujący ożywić miejscową kopalnię oraz szlachcic (choć z nim sprawa była trudna, gdyż jemu wydawało się inaczej - największy fakap jeśli chodzi o fabułę, ale wielkie brawa za strój!) którego imienia nawet sam MG spamiętać nie umiał (ale plotki głoszą, że było ono na literę "T" :D ). Więcej, oczywiście, było przyjezdnych, takich jak: Johannes, przemytnik, jedyny towarzysz biednej czarowni.. ee.. zielarki (miało być nas pięcioro...), towarzysz szlachcica, trzech krasnoludów, którzy przybyli wspomóc Barnabę (wielkie brawa dla całej czwórki za odgrywanie postaci!), Norsmeni, Drużyna Złotego Księżyca i jeszcze tacy jedni, którzy tylko mi migali czasem - czyli wszelkiej maści poszukiwacze przygód, oraz szlachetni i przerażający wyznawcy Ulryka (Oscar za stroje i grę :) ).
Który to zresztą Pan Zamieci nam sprzyjał, ponieważ wstrzymał się z rozpętaniem żywiołu aż do późnego wieczoru, długo po ukończeniu LARPa. Dzień ten był słoneczny, a warunki naturalne - wymarzone. Przez większość czasu świeciło słońce, rozświetlając zasypany śniegiem las. Nieco przeszkadzali nam spacerowicze, których było jak mrówków, lecz miało to i swoją dobrą stronę - pojawiło się ognisko, rozniecone przez uczestników spływu kajakowego.
Teren gry obejmował: fort Jaggenfort (to ten, w którym straszy :D), Kopalnię Barnaby oraz upadającą Karczmę (Karczmarz nie wierzył w duchy z fortu...).
Mimo wszystkich problemów z tym LARPem, zadowolona jestem z uczestnictwa w nim - bawiłam się dobrze, nawet mimo odebrania mi szansy wypełnienia questa (przerobienia wszystkich trupów na zombie i zniszczenia całej reszty :D), ponieważ kiedy już trupy padły (część z nich się o to obraziła i poszła.. -_- ale na szczęście walki trwały dalej) postanowiono skończyć LARPa.


Tutaj grupowe zdjęcie najlepiej ubranych uczestników LARPa

Od lewej: Tajemniczy Towarzysz Szlachcica, Szlachcic, Wyznawca Ulryka Nr 1, Krasnolud Barnaba, Wyznawca Ulryka Nr 2 (bałam się go od chwili, w której zobaczyłam jak zakłada na siebie to, jakże urocze, wdzianko), Wyznawca Ulryka Nr 3 - kapłan, Wyznawca Ulryka NR 4 - medyk, Elf (nie raczył się przedstawić :D). Bliżej tych panów niestety nie znam :D

Tutaj galeria z większą ilością zdjęć - dla wszystkich, którzy chcą przyjrzeć się bliżej.

A jeżeli jesteście zainteresowani innymi wydarzeniami, które być może będą jeszcze miały miejsce w Olsztynie - zapraszam na TO forum :)

PS. Część z uczestników LARPa pamięta Grimuar z Hardkonu i pozdrawia :D
___________________
Ostatnio zmodyfikowany przez Akashne 2009-01-04 17:54:13
Hej, Heretyku! Masz ogień?!

Rzeczywistość budzi u mnie głęboki sprzeciw.
Całe szczęście, że rzeczywistość to coś, co przytrafia się innym.
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: z krypty
Postów: 1672
Punkty: 3644
Zdjęcia świetne, naprawdę wygląda to prześlicznie!
Widzę, że aura Wam sprzyjała, bo las wygląda jak z bajki.
Nie zazdrościłam tylko tym biednym ludkom w kolczugach :)
Akashne, jaki miałaś ładny kapturek :)
I jakich masz przystojnych kolegów, hmm... może by tak skoczyć kiedyś z wizytą do Olsztyna? :)
Człowiek o wąskich horyzontach lepiej widzi to co przed nim.
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Ulcus
Skąd: Nowa Aleksandria :D
Postów: 797
Punkty: 1735
Olsztyn zaprasza (u mnie w akademiku co prawda podłoga zimna bo z kafelków, ale dla ciebie to może bym się podzieliła moim łóżeczkiem koło kaloryfera ;) )

może jeszcze zrobią tutaj kiedyś konwent, wtedy - tym bardziej :D
Hej, Heretyku! Masz ogień?!

Rzeczywistość budzi u mnie głęboki sprzeciw.
Całe szczęście, że rzeczywistość to coś, co przytrafia się innym.
Offline
Profil
Wiadomość
Odpowiedz