Na wczorajszym spotkaniu Klubu po raz kolejny doszliśmy do wniosku, że ostatnio odbywa się mniej LARPów niż, nazwijmy to, w 'czasach świetności'. Zastanawialiśmy się z czego to wynika i tutaj można podyskutować na ten temat.

Próbowaliśmy też wymienić LARPy, które się gdzieś tam pojawiały w rozmowach, czy na forum, ale z różnych powodów nie doszły do skutku. Jest ich całkiem sporo (a nie wszyscy pochwalili się na forum):
* GS w klimatach mafijnych (OdinsRage) - Adam siedzi gdzieś daleko na wykopkach.
* Creme de la Creme (Gomora & Słowik) - LARP na podstawie filmu Oszuści - gotowy, trzy razy rozgrywany na konwentach.
* LARP w klimatach PRL (Elfica & Gwindor) - prace ustały
* Secret du Roi (Sqrl) - 2 godzinny LARP a' Agatha Christie - gotowy
* Dzień Szakala (Andrzej B. & ???) - udaremnij zamach na prezydenta - Andrzej potrzebuje kogoś do współpracy.
* Le Pacte des loups (Merlin) - Póki co, Merlin nie przewiduje tego LARPa w tzw. ramach klubu.
* Horror w Orient PKP - (Bioły & ??? vs Wielosfer) - inicjatywa umiera z powodu braku tlenu.
* 68 (Chimera) - LARPa trzeba ściągnąć do Lublina lub pojechać do Puław
* Geriatryk (Gomora) - ???
* Allo Allo (Słowik) - pomysł rozbił się o Upadłą Madonnę z Wielkim Cycem Van Klompfa

OdinsRage z tego co wiem jest w Lublinie, chociaż zapewne rozbija się też w Warszawie .

Larp z Wielosferem nie umiera. Do końca tygodnia będzie już wiadomo kto się tym zajmie. Rozmowy w trakcie.

68 minut, czy już teraz 48 minut z tego co się orientuje potrzebuje specyficznego miejsca. Takiego, gdzie będzie można się strasznie wydzierać itp. Przynajmniej z tego co się orientuję .

Ja słyszałam głosy w klubie o innych inicjatywach LARPowych, ale są zbyt nieśmiałe jeszcze, by mówić o nich głośno.

Jak napisałem wyżej, nie wszyscy pochwalili się na forum. A ostatnio często słyszy się o różnych powstających gdzieś w podziemiu LAPRach.

68 minut wymaga małego wkładu organizacyjnego, największym problemem jest miejsce. Jeśli Chimera nie będzie mógł go poprowadzić, myślę, że nie będzie problemu, żeby zrobił to ktoś inny. Chyba, że przyjedziecie do nas? Jeśli tak, trzeba ustalić termin, żeby dogada wszystko w naszym lokum.

Rzeczywiście, offtop się rozrósł ponad wszelkie granice przyzwoitości. Dziewczyny, to nie Karczma

Ze swej strony mogę doczepić do listy jeszcze 2 planowane LARPy (niestety wciąż Work In Progress): jeden mój i Biołego (w klimatach Edgara Alana Poe), i jeden drAqa (chyba fantasy, o ile dobrze pamiętam).

Niestety wraz z Biołym stoimy w miejscu ze względu 1. na chwilowy brak czasu, 2. poważny problem fabularny, którego nie możemy rozwiązać. Mam nadzieję, że podczas 3-tygodniowej nudy na praktykach coś uda nam się wykminić, żeby działało, bo bardzo bym chciała tego LARPa przeprowadzić, zwłaszcza że Krzak obiecuje miejsce w Chatce

Mój planowany LARP to fantasy w bardzo drobnej części. Ogólnie ciężko mi określić jednoznacznie klimat, choć najbliżej temu do Gwiezdnych Wrót i może troszkę tematyki utworów Ayreon

Ja mam w planach jednego małego LARPa. Planowany na 9 osób (póki co, jeśli znajdę powód to może będzie więcej), powoli idzie (spowolniony przez studniówkę - nie mam czasu ani siły siedzieć po nocach, a w dzień jestem w szkole). Jeśli coś się zarysuje, (skończę pierwszą partię materiału dla wszystkich postaci), poproszę kogoś o sprawdzenie spójności.

Klimat: Gasnące Słońca.

Marco, a co z Twoimi planami co do larpa Warhammerowego?

Jak już wspominałem kiedyś. W Chatce Żaka na potrzeby larpa możemy dostać za darmo salę. Moża być ta, w której były prelekcje na TyciKONie, albo jakieś inne. Zależy co udostępniają.

Tamten pomysł póki co zdechł śmiercią naturalną. Nie mam pomysłu ani też natchnienia, żeby pchnąć to dalej. W odpowiednim momencie zabrakło mi wsparcia. Może kiedyś wygrzebie to z szuflady i coś z tego zrobię, bo wszystko leży grzecznie na moim dysku.