Regulamin 
Profil
Wyszukaj
Idź do strony:
Odpowiedz
Brytyjskie seriale
Postów: 4991
Punkty: 0
Pomyślałam sobie, że fajnie by było pogadać o serialach europejskich, szczególnie o tych pochodzących z Wielkiej Brytanii. Powiem szczerze - moim zdaniem są one pewnego rodzaju fenomenem. Nigdy nie są zrealizowane z tak wielkim rozmachem i z wykorzystaniem tak wielu efektów specjalnych jak te amerykańskie, ale nie mogę się nadziwić temu, jak w formę serialową Anglicy umieją ubrać treści ambitne, czasami trudne, kontrowersyjne i niepopularne.

O kilku ulubionych serialach brytyjskich (Bonekickers, Foyle's War, Spooks, Dead Set) pisałam już w innym topiku (chętnie bym te posty tu przeniosła, ale chyba się tak nie da), ale ponieważ od wielu miesięcy mam "krucjatę" na seriale z Wysp, ciągle odkrywam nowe i, powiem szczerze, co raz szerzej otwieram oczy na to co widzę.

Właśnie jestem po 3 odcinkach, 6-odcinkowego serialu angielskiego pt. Apparitions, czyli Objawienia.



Serial opowiada o podstarzałym księdzu, ojcu Jackobie, wpierw badaczu świętości i cudów Matki Teresy z Kalkuty, a potem głównym brytyjskim egzorcyście Watykanu. Nie jest to christian horror, choć pojawia się wiele scen które przyprawiają o ciarki na plecach. Jednak nie są one efekciarskie, opętani nie zielenieją i nie puchną, nie onanizują się krzyżem, ani nie rzygają plazmą. Zaletą filmu jest jego delikatność w tych kwestiach, oraz niejednostronne ukazywanie diabła jako zjawiska - inaczej sprawę widzi ksiądz egzorcysta, inaczej jego przełożeni a jeszcze inaczej detektyw policyjny. Inna sprawa, że nie tylko opętania przez diabła leżą u podstaw serialu. Pojawia się wiele odniesień do znanych lub nieznanych świętych, a głęboka wiara i religijność ukazane są z ciepłym, wyrozumiałym dystansem. Mimo to Bóg w Objawieniach jest, w przeciwieństwie do większości filmów o podobnej tematyce.

Do całości pochwal dołączyć można piękne, dopracowane w szczegółach scenografie - gotycka katedra, mahoniowe gabinety watykańskich dygnitarzy, strzeliste i wsparte na ciemnych wiśniowych podporach seminarium, stary wiktoriański dom, klasyczne chłodne więzienie, etc. Bohaterowie stworzeni z ambicją do odmalowania nie tylko ich zalet, ale także wad, problemów z którymi się borykają, etc. Trochę nieautentycznie na tym tle wypada sam ojciec Jackob, który jest postacią jednoznacznie dobrą, ale i to ma swój urok - bohater ten ma predyspozycje do poprawiania mi humoru, być może ze względu na jego zacięcie w dążeniu do prawdy w ogóle a nie tylko do prawdy religijnej.

Wadą jest, wydaje mi się, pierwszy odcinek który w pewnych finalnych momentach, niestety, moim zdaniem przegina. Jeśli Was nie zniechęci - śmiało, sięgajcie po kolejne. Są dużo lepsze. :-)
___________________
Ostatnio zmodyfikowany przez 2009-01-25 17:16:13
Offline
Profil
Wiadomość
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia
Postów: 2747
Punkty: 9108
Skąd Ty bierzesz takie rzeczy??
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: ż daleka
Postów: 1445
Punkty: 3020
Zainteresowałaś mnie. Można prosić o płytkę z tym (i innymi pokrewnymi) czymś?
"Próbujecie uwolnić smoka z rąk kobiety? To nie powinno być na odwrót?"
Offline
Profil
Wiadomość
Postów: 4991
Punkty: 0
Marco REqam napisał:
Można prosić o płytkę z tym (i innymi pokrewnymi) czymś?


Przykro mi, nie jest możliwe abym nagrała jakąkolwiek płytkę.

Selket napisał:
Skąd Ty bierzesz takie rzeczy??


Używam Google, sprawdzam na youtube.com, a potem proszę znajomych z 8Mbit na łączu coby poszukali mi jakiejś TV kopii.

Niedługo będę meldować dalej - mam już upatrzonych kilka kolejnych seriali. :-)
___________________
Ostatnio zmodyfikowany przez 2009-01-21 14:14:50
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: Puławy/Lublin
Postów: 1884
Punkty: 4402
Będąc w Szkocji w telewizorze trafiłem na nowy brytyjski serial komediowy, który polecam jak się ktoś dogrzebie.

Nazywa się How Not To Live Your Live. Głównym bohaterem jest samotny facet koło trzydziestki, który próbuje jakoś sobie dać radę z życiem. Niestety jego zachowania i nawyki często skutecznie mu to uniemożliwiają. Świetne są momenty, w których zaczyna rozważać co by chciał zrobić w danej sytuacji, albo czego nie powinien.

Przykład.
tvn24: "naukowcy odkryli odległy o setki lat świetlnych układ słoneczny zadziwiająco podobny do naszego, na miejscu jest nasz reporter..." (Bash)
Offline
Profil
Wiadomość
Postów: 4991
Punkty: 0
Ok, mam dla Was - dzięki Nidhoggowi - nową polecankę z pięknej Brytolii. Właśnie ukończyłam oglądanie sześcioodcinkowego serialu (na razie jest jedna seria, nie wiem czy będą kolejne) pod dość popowym tytułem Survivors. Jeśli lubicie klimaty Jericho, Dead Set, 28 days later czy inne filmy tuż-po-apokalipsie, Survivors to dramat postapokaliptyczny w najlepszym brytyjskim wydaniu. Uwaga - serial bez zombies i zjawisk nadnaturalnych! :-)



Fabuła jest bardzo prosta - w kilka dni globalna pandemia grypy zabija 90% ludzkości świata. Cudem przeżywają tylko ludzie posiadający gen odporności na tę zabójczą odmianę. W sześciu odcinkach BBC zamknęło opowieść o kilku z nich, którzy odnaleźli siebie nawzajem, aby w nowym, pustym, niegościnnym świecie stworzyć nowe miejsca do życia.

Co ciekawi na tle innych tego typu filmów. Po pierwsze to, że świat nie jest ekstremalnie pusty. Enklaw, w których żyją ludzie, jest więcej - niektóre są lepiej zorganizowane, ustanawiają sobie rząd, prawa, pracują u podstaw. Inne to wędrujące anarchistyczne oddziały o charakterze rabunkowym. Jeszcze inne skupione są dookoła rodziny, niektóre tworzą gangi i inne nieformalne grupy, nie tylko przestępcze, etc. Na tym tle narracja podsuwa nam opowieść o jednej z takich grup. W rolę matki poszukującej swojego syna, której oczyma najczęściej widzimy świat, wciela się doskonała, znana z Bonekickers Julie Graham.

Bardzo polecam!

PS: próbowałam znaleźć na youtube.com "czołówkę" serialu, ale niestety chyba nie ma. Jeśli będziecie mieli okazję gdzieś ją zobaczyć - nie wahajcie się. Świetnie skomponowane sceny, w które wplecione są obrazy mnożenia się bakterii, podziału komórek, etc. Miodzio! :-)
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: Puławy/Lublin
Postów: 1884
Punkty: 4402
Zainteresowanym mogę podrzucić pierwsze sześć odcinków (choć chyba mi czwartek brakuje) i jestem bardzo zadowolony. Serial świetny, zarówno pod względem fabularnym jak i przedstawienia świata. Choć trochę mnie momentami nudziły dwa ostatnie odcinki. Za bardzo się ciągnęły.
tvn24: "naukowcy odkryli odległy o setki lat świetlnych układ słoneczny zadziwiająco podobny do naszego, na miejscu jest nasz reporter..." (Bash)
Offline
Profil
Wiadomość
Postów: 4991
Punkty: 0
Krzaku: taka refleksja mnie naszła. Zauważyłeś, że na postać tego "kaznodziei" od "religii żadnej i każdej" wybrali aktora łudząco z rysów twarzy podobnego do ojca "Rodziny"- Charlesa Mansona? :P
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: Puławy/Lublin
Postów: 1884
Punkty: 4402
Lol. Masz rację! Ciekawe czy to celowy zabieg czy tylko przypadkowy :).
tvn24: "naukowcy odkryli odległy o setki lat świetlnych układ słoneczny zadziwiająco podobny do naszego, na miejscu jest nasz reporter..." (Bash)
Offline
Profil
Wiadomość
Postów: 4991
Punkty: 0
Wydaje mi się, że to celowy zabieg. Taki mały "ukłon" w stronę tych, którzy się orientują. Myślę, że w tej sytuacji (nie chcę spoilować, więc przemilczam - kto widział ten rozumie), o przypadek nie byłoby łatwo raczej. :-)
Offline
Profil
Wiadomość
Odpowiedz
[1-10] [11-20] [21-26] »