Ponieważ po forum pałęta się sporo takich topików, w których umawiamy się na jakiś jeden konkretny event miejski, idziemy a potem topic wisi w nieskończoność, proponuję wrzucać tutaj takie "idziemy gdzieśtamy" na bieżąco.

To ja bym zaczła, bo mam ochotę na parę imprez, ale samej smutno. A może ktoś by się skusił coby pójść ze mną i od razu byłoby raźniej? :-)



Zacznę od kina. Czy ktoś nie był jeszcze na Aniołach i Demonach? A może ów ktoś chciałby być, ale brakuje mu towarzystwa? Pick me! ;-)
Inne filmy do których się przymierzam to Terminator: Salwejszyn oraz remake Piątku Trzynastego. Anyone? Anytime?



Dalej: może ktoś miałby ochotę skoczyć w czwartek do Czarciej Łapy na darmowy, koncert kapeli grającej rzekomo folk irlandzki ("Liafail", część składu z nieistniejącego już Samhain + jacyś inni ludkowie, jeszcze nigdy ich nie słyszałam, poszłabym z ciekawości)? Impreza zaczyna się o 20:00.



Rzecz trzecia, tym razem płatna całe 5 plna. 19 czerwca, w piątek, w Tekturze jest coś co się nazywa "Synthyzer Party". To impreza (także taka taneczna) z muzyką synthpop, futurepop, electro, EBM, indstrial, cold wave, etc. Na plakacie dość fajny zestaw kapel, od Depeche Mode, przez Wolfshaim (ci od "Everyone who casts a shadow" z Grimuarowego hitpaka ;-) ), VNV Nation, Covenant, Frozen Autumn. Poszłabym potańczyć i w ogóle, uwielbiam takie rytmy, ale samotnie - sami wiecie - bez sensu. Pomożecie? ;-)



Rzecz czwarta: masakrycznie, potwornie i straszliwie mam ochotę na jakąś taką rozmachową, kolorową, lekką i wielgachną operetkę. Zerkałam na repertuar Teatru Muzycznego i w sumie teraz, poza bajkami, grają tylko Księżniczkę Czardasza, ale pomyślałam, że czemuby nie..?



Czy ktoś pisałby się na którąś z imprez? :-)

Na Synthezer Party chętnie się przejdę, do tego czasu zdążę wrócić ze swojego za*upia, a strasznie mi brakuje imprezy tanecznej - let's go!

Widziałem księżniczkę Czardasza i całkiem nieźle się bawiłem. Rzecz lekka i dobrze podana. Może nie jest to przygotowane z jakimś ogromnym rozmachem (jak choćby la Traviatta) ale można zobaczyć.

Ja się zastanowię nad koncertem folkowym. Tego zespołu jeszcze nie widziałem, a słyszałem pozytywne opinie.

Co do teatru to później założę temat odnośnie nadchodzącego festiwalu teatralnego. Myślę, że warto będzie się tym zainteresować.

Czy masz na myśli "sąsiadów"?

Na operetkę też bym się przeszła, ale terminy, terminy...?

Myślę nad "Księżniczką", ale zależy wszystko od terminu. Obecnie jestem w Chełmie, ew. w rozjazdach, a Lublin będzie tylko okazyjnie

Tak. Zapowiadają się bardzo interesująco.

Jeśli chodzi o "Sąsiadów", to ja się wybieram na spektakl grupy Kejos The-at-er p.t."Alicja w krainie..." - namiot na Placu Litewskim. Właściwie to idziemy na to grupowo - fire-oszołomy z Cytadeli. Nie wykluczam, że i na inne spektakle się wybiorę.

Zainteresowałaś mnie Squirel również tym czwartkowym koncertem. Mam chopla na punkcie muzy irlandzkiej

A na "Anioły i Demony" to już się wybierałam, tyle że jak zwykle czasu brak. Nie wiem czy jeszcze grają. Może przynajmniej obejżę Terminatora. Wolverin mi niestety uciekł

W środę 17.06 planuję wybrać się do Plazy na Antychrysta Larsa von Triera. Środowo-orendżowo mamy wjazd za 8.50zł od łebka. Ktoś się przyłączy?