Moi drodzy klubowicze i przyjaciele.

W wyniku różnych zrządzeń losu, przypadków i wypadków doszło do szczytu w ACK, czyli spotkania Grimuaru i Cytadeli Syriusza. W poniedziałek, 08.07.2009 kapituła knuła z władzami CS na temat: „Co zrobić, aby było lepiej?” i doszliśmy do wniosku, że aby współpraca między naszymi klubami przebiegała pomyślnie chcemy zrobić kilka rzeczy. Między innymi:

1. Usprawnić przepływ informacji między klubami, przez wyznaczenie osoby odpowiedzialnej za kontakt i informowanie o planowanych eventach i imprezach.
2. Zacieśnić współpracę przez wspólne organizowanie konwentu/eventów/projektów. Docelowo stworzenie cyklicznej imprezy, w której organizację włączyli by się aktywnie członkowie obu klubów.

Pierwszym projektem, do którego zostaliśmy zaproszeni to uczestnictwo/pomoc przy organizacji warsztatów, nad którymi pracę rozpoczął Krzyś Miś. Warsztaty te, w zarysie, mają na celu przygotowac uczestników (czyli nas i innych ludzi, którzy się zgłoszą) do
a. nakręcenia filmu
b. napisania i odegrania przedstawienia teatralnego
c. napisania i przedstawienia kabaretu
d. napisania i przeprowadzenia LARPa

Warsztaty maja być prowadzone przez specjalistów, a po nich uczestnicy tworzą wybrany projekt, który jest potem wystawiany/prezentowany publicznie. Witaj sławo! :-P

Całość jest oczywista finansowana z UE 

Potrzebujemy waszej kreatywności jeśli chcecie współtworzyć projekt (pisać, burzyć mózgowo, czukać specjalistów itp.) i miło będzie nam was gościć jako uczestników.
Co wy na to?

Ja oczywiście jestem zainteresowana. Należę do działającej przy Cytadeli grupy fire show. Pracujemy nad pokazami, ostatnio również z elementami teatralnymi. Od dawna zaś myślałam o większym przedsięwzięciu. Jakieś dwa lata temu widziałam na KUL-u "Hamleta" z elementami fire show i zachwyciło mnie takie połączenie teatru i tańca z ogniem.

Poza tym występuję z pozycji Grimuarczyka i Cytadelowca, tak więc jestem jak najbardziej za inicjatywą łączącą oba kluby

Join to ussss....

Słyszałem o tych planach już jakiś czas temu, jednak ponieważ sprawa przycichła, myślałem, że projekt został zarzucony.

Moim zdaniem tego typu przedsięwzięcia są bardzo rozwijające. Brałem udział w kilku podobnych projektach finansowanych przez UE i bardzo miło je wspominam. Wiele się dzięki nim nauczyłem i poznałem rewelacyjnych ludzi.

Jeśli tylko pozwoli mi na to praca, chętnie ponownie wziąłbym w czymś takim udział.

Mnie się to bardzo podoba. Jeśli czas pozwoli (a nagle mam go coraz mniej, o zgrozo!), dołączę z chęcią.

Ja też, ale tylko jako równorzędny partner, a nie jako podwykonawca. Szczerze mówiąc praca "w cieniu" naszych większych Przyjaciół z lubelskiego Fandomu, przestała mnie bawić jakoś w okolicach tyciKONu. To nie może być tak, że Grimuar kmini, pracuje i wypruwa sobie flaki, a laury zbiera ktoś inny, zwłaszcza, że my nigdy pod względem podjętych zobowiązań nikogo nie zawiedliśmy. Wręcz przeciwnie, zawsze dajemy z siebie wszystko, a jakość tego co robimy wielokrotnie przewyższa jakość z poziomu "zwykła działalność fandomowa".
Albo będziemy partnerami, albo mam na to wyje**ne.

Pozdrawiam. :-)

Zgadzam się z Wiewiórką.

Pytanie. Jakieś sugestie terminów, kiedy miałoby się to odbyć, padły?

nie, dokładnie nie, ale umieszczalibyśmy to tak w kalendarzu wydarzeń fantastycznych i innych, żeby pasowało i nie gryzło. A kiedy kiedy? To już wtedy wtedy, jak siędziem, wymóżdżym, skrobniem i zaplanujem - wszystko w naszych ręcach :-)