|
|
|
Nie chcąc dalej oftopować o konwentach w dziale filmowym, przerzucam tutaj refleksje "w odpowiedzi na post Słowika".
Zawsze kiedy sobie myślę, że chciałabym pojechać na jakiś "konwencjonalny" konwent, z LARPem być może specjalnie dla tego konwentu stworzonym, to myślę o postapokalipsie, steampunku lub dieselpunku, ale ponieważ dwóch ostatnich konwencji z Polsce nie uświadczysz, zostaje postapokalipsa. Nie kręcą mnie konwenty typu orkonowego czy LARPy typu netherszelowego, qale LARP na Tornado lub Old Townie - to co innego.
W zeszły weekend kolega właśnie wrócił z Tornada i opowiadał mi jak było. Wygląda na to, że to niewielka, rodzinna, ciepła impreza, nie tylko z LARPem, ale też z ogniskami, spotkaniami, przebierankami (globalnymi, nie tak jak że tylko my na R-konie). Nie byłam nigdy ani na Tornadzie ani na Old Townie, ale z tych dwóch jakbym wybierać miała wybrałabym to drugie, gdyż zawsze sprawiał wrażenie bardziej skrupulatnie przygotowanego.
To może jakoś w przyszłym roku, jeśli nie będzie kolidować z terrA i DJW?
A może zrobimy własny konwent postapo po TEJ stronie Wisły? A może własny konwent steam/diesel? ;-)
Rozmarzyłam się.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Słowik
|
|
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli Postów: 3889
Punkty: 11573
|
Może kolejna próba będzie bardziej udana niż pierwsza? Jedźmy na postapokaliptyczny larpokonwent. Jeden albo drugi - dla mnie to nie ma większego znaczenia. Moglibyśmy nawet zawieźć ze sobą PSY apokaliPSY jako jedną z atrakcji. Jeśli idzie o terminy, termin tA możemy przecież dostosować do wybranego przez nas konwentu, a DJW nie byłyby w moim przypadku (może niektórych zasmucę) żadną konkurencją.
Jeśli chodzi natomiast o organizację takiego przedsięwzięcia, podejrzewam, że to ogrom, ogrom załatwiania i pracy. No i trzeba byłoby mieć klimatyczne miejsce. Zwłaszcza dla klimatu steam/diesel.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
|
|
|
Dla mnie DJW będzie konkurencją dla każdego konwentu, podobnie jak terrA, chyba że już całkiem nie będzie nań z kim pojechać.
Prawdopodobnie problemem dla większości w wyjeździe na postapokonwenty jest fakt, że trzeba spędzić 10-12 godzin w pociągu, aby tam dojechać. W dodatku o ile po zachodniej stronie Wisły kursują na tej trasie wypasione pociągi, to z naszej strony są te zwykłe zdezelowane i stare. Taka wyprawa to konwent + 2 dodatkowe doby na przejazd i wypoczynek.
Co nie zmienia faktu, że prawdopodobnie warto. A jakby zrobić sobie dłuższy weekend to można nawet i pojechać do Szczecina zwiedzić bunkier przeciwatomowy, do Świnoujścia zobaczyć forty i stróżówki na wysokości miliona metrów nad urwiskiem morskim, czy rzucić się do Hydrierwerke Politz i zobaczyć rozciągniętą na ogromnym terenie zrujnowaną, poniemiecką fabrykę paliw.
Na taką większą, powiedzmy tygodniową, wyprawę już bym się pisała i być może nawet DJW by mnie nie powstrzymało.
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez 2009-08-03 14:09:26
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Słowik
|
|
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli Postów: 3889
Punkty: 11573
|
A czy to nie jest tak, że tego typu imprezy trwają zwykle od pięciu dni do tygodnia? Przynajmniej tak było, kiedy ja się tym interesowałem.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
|
|
|
Tornado trwało weekend.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Marco REqam
|
|
Skąd: ż daleka Postów: 1445
Punkty: 3020
|
Dla mnie w tej chwili ogromnym oporem przed wyjazdem na każdy tego typu wypad będzie cena - student biedny, ma suchoty, tynk obgryza - poza tym, marzy mi się jakiś Old Town czy inny tego typu wypad. Strój powoli kompletuję, zgodnie z pewnym kluczem.
Wypad będzie tym ciekawszy, że z Grimuarem. Podoba mi się ten pomysł.
Muszę się zgodzić ze Squirel w jednej rzeczy - nie bardzo interesuje mnie Nethershell, ale postapo to coś zupełnie z innej beczki  .
Steam/diesel - heh, bardzo fajnie, ciekawie. Są tylko dwa problemy. Odnoszę wrażenie, że ogółowi trochę przejadł się XIX wiek. No i miejsce - poza tym bardzo chętnie bym się na coś takiego pisał.
"Próbujecie uwolnić smoka z rąk kobiety? To nie powinno być na odwrót?"
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
|
|
|
Nie wiem komu się przejadł, bo jeśli Tobie i 10 osobom z Grimuaru to to żadna reprezentacja gdyby ktoś chciał się w to dalej bawić. Mnie się XIX wiek nie przejadł, na szczęście, dzięki czemu mogę sobie spokojnie redagować serwis.
A konwent może kiedyś zrobię, jeśli całkiem przypadkiem nie wsiąknę w coś innego. Howg.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Litwin
|
|
Skąd: Otchłań demencji... Postów: 794
Punkty: 1757
|
Co do Postapo larpokonwentu - tak, ale kiedy one się odbywają?
Co do steampunkowego - a czemu by nie moglibyśmy go zrobić? 
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
|
|
|
Litwin napisał: Co do Postapo larpokonwentu - tak, ale kiedy one się odbywają?
Zarówno Tornado jak i Old Town dzieją się w wakacje. Z tego co wiem w lipcu i oba już chyba były (Tornado na pewno, w ubiegły weekend).
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez 2009-08-03 23:11:22
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
|
|
|
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|