Za kulisami, w głęboko ukrytej i otwieranej na specjalne hasło Loży Totalnej Szydery, trwają dyskusje i dywagacje na temat konwencji nadchodzącego PIIGa X, czyli imprezy, która najprawdopodobniej odbędzie się w pierwszy weekend listopada.

A ponieważ PIIG to wyjątkowy, okrągły bo 10ty, pierwszy w roku akademickim 2009/2010, integracyjny nie tylko dla starych ale też dla potencjalnych nowych członków, chcemy imprezę tę zrobić z jakimś godnym jej wykopem.

I tu potrzebujemy waszej pomocy, najpierw kreatywnej. Nie zagwarantujemy, że skorzystamy ze wszystkich Waszych pomysłów, bo ostateczne decyzje podejmować będziemy - jak to LTS - przez tuplauz, wspierany gdzieniegdzie przekupstwem, szantażem i nepotyzmem, ale tak czy siak, pomyśleliśmy, że więcej tym razem zdziałamy z Wami niż bez Was.

Pytanie brzmi: PIIG X - jaka konwencja? W co zawsze chcieliście się bawić, ale nigdy jakoś nie było okazji? Jakie przebieranki preferujecie i w końcu - czy macie pomysły na urządzenie wystroju sali?

Zdradzę Wam, iż do tej pory "na tapecie" mamy 3 propozycje, wyłowione przez nas w rozmowach z różnymi Klubowiczami.
Od razu zaznaczam, że konwencja "Heliłin" odpada, gdyż w niej utrzymany będzie LARP Biołych.

Ja, tak jak mówiłam, byłabym za czymś orientalnym. Pierwotnie była moja (i drAq'a) burza mózgów kończąca się czymś w rodzaju "PIIG 10(01) nocy" , ale to troszkę za wąskie wedle mnie. Raczej widziałabym kolorowe wymieszanie Bliskiego i Dalekiego Wschodu w jednym garze i zrobienie luksusowo-orientalnej mieszanki wystrojowej (wiszące materiały w ciepłych kolorach, arabeski, poduszki do siadania, w kącie samowar z czajem ), jedzeniowej (turecki kebab? XD) i strojowej. Ot, takie oderwanie od tematów horrorowo-upiorno-pozaziemskich.

Może przypomnijcie jakie do tej pory były konwencje to nie będziemy się powtarzać w pomysłach.

Trzy pierwsze chyba nie miały. Potem był Ostry dyżur (4), VIP (5), 666 (6), 7th Sea (7), Maska (8), Ghost (9).

Tyle ja wiem, poprawcie, jak coś skopałam

Tak... hmm... Wiesz Em, nie chcę się czepiać, ale sama idea PIIGa 1001 Nocy nie była wynikiem żadnej burzy mózgów, a moim pomysłem, o którym Ci kiedyś wspomniałem, a pod którego podpięłaś ogólną ideę Orientu (flame mode off) Jeśli wpadnę na inny pomysł, nie omieszkam go przedstawić w tym wątku

Ok, mea culpa, przeinterpretowałam nieco tamte wydarzenie. Mam nadzieję, że mi wybaczysz

Z tego co pamiętam, chyba kiedyś Braids rzuciła konwencję emo, chyba przy okazji PIIGa szóstego, ale nie jestem w stanie z całą pewnością stwierdzić.

Wciąż pozostaje niewykorzystana konwencja fantasy, która pada przy prawie każdej kolejnej imprezie, ale nie jestem do niej specjalnie przekonana jeśli mam być szczera

Fajna mogłaby być konwencja noir, ale chyba wyszłaby zbyt podobnie do VIPa.

Kiedyś planowaliśmy z Biołym zrobić tzw. obciach party, ale nic nam z tego nie wyszło ze względów różnych. Byłoby zabawnie, ale chyba na dalszą przyszłość

Mam też nadzieję, że jednak kiedyś powróci do życia zagubiony w tłumie skojarzeń PIIG kabaretowy.

(Bardzo żałuję, że Gotham już było, nie byłąm wtedy jeszcze w Klubie a konwencja bardzo do mnie przemawia )

Zabrakło Ci "trójki" - Gotham.

Gwyn, obciach party mi osobiście bardzo się podoba
Ogromne pole manewru zarówno pod względem stroju, jak i wystroju wnętrza, muzyki, ogólnej oprawy ;-)

2 listopad to słowiańskie święto dziadów. Może do tego by można było jakoś nawiązać jeżeli idzie o konwencję. Słowiański PiiG?

Już od jakiegoś czasu na PT poruszany był pomysł Pidżamowej Imprezy Integracyjnej Grimauru z sączącymi się z głośnika pościelówami i dużą ilością miękkich poduch wszelkiego rozmiaru i koloru.