Jako że moją ulubioną talią jest Tarot Thota, polecić mogę zwłaszcza
Lon Milo DuQuette "Tarot Thota" dostępną
w wydawnictwie Okultura
Dobrą wiadomością jest też to, że inne polskie wydawnictwo, specjalizujące się w publikacjach thelemickich
Lashtal Press ma w zapowiedziach wydawniczych tłumaczenie "The Book of Thoth" Aleistra Crowleya. Z tym, że to już jest mocno zaawansowana pozycja.
Z kolei do klasycznego tarota polecałabym książki Jana Witolda Suligi. Suliga stworzył też własną, interesującą talię Tarot magów, ale nie wiem, czy jest ona obecnie dostępna.
Do medytacji nad Wielkimi Arkanami mogę też polecić książkę "Tarot - księga mądrości" Janusza Wielobóba. Książka skłania do refleksji i proponuje konkretne sposoby pracy z tarotem, która okazuje się być pracą nad sobą i zrozumieniem świata. Autor stworzył też kolejne książki, w których przybliża Małe Arkana, ale w nie już się mocniej nie zagłębiałam.
Jeśli chodzi o książki, których nie polecam, to jest trudniej o nich napisać, bo są to książki, których też zwykle nie kupuję i nie czytam... Nie lubię książek, które przedstawiają tarot wyłącznie jako narzędzie do wróżenia i to na tej zasadzie, że każdej karcie przyporządkowują zamknięty zestaw znaczeń np. Rydwan - podróż, bez głębszej analizy symboliki.