Regulamin 
Profil
Wyszukaj
Kochasz świat Warhammera? Idź na "Muszkieterów"! :)
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia
Postów: 2747
Punkty: 9108
Tym razem będzie krótko. Świat filmu - stroje, scenerie miast - jak wyjęte z realiów Warhammera RPG. Naprawdę, warto zobaczyć!

Do tego dodam kilka malowniczych postaci - sami muszkieterowie, fenomenalny kardynał, świetny Rochefort, barwna para królewka i boski Orlando-Buckingham ("UUUUUUu, jestem taki ZUYYYYYY!!" ).

Dla równowagi, było też kilka kiepskich postaci: Milady (Milla Jovovich jest świetna tylko w rolach, w których nie mówi za dużo, jak w Resident Evil), d'Artagnan (wyjęty żywcem ze współczesnych filmów dla młodzieży), słodka do mdłości - może i taka była postać z książki - Konstancja (ale przynajmniej nie kopie z półobrotu!! To już coś...). I plączący się po scenariuszu pożal-się-boże-Planchet, pomimo, że jest postacią z książki to na filmie odnosi się wrażenie, że został wstawiony tylko po to, by można było do kogoś co drugie zdanie mówić "Zamknij się". Tak jest podobno śmieszniej.

Film mnie nie rozczarował. Podejrzewam dwie przyczyny: 1) Szłam na film z nastawieniem, że będzie beznadziejny, więc się nie rozczarowałam, 2) Przyzwyczaiłam się już do konwencji dzisiejszych nowoczesnych filmów?

Dużo też ratuje sytuację to, że "dzieło" zrobione z przymrużeniem oka. Czasem jest to przymrużenie oka ze smakiem, a czasem zajeżdża tanim kinem komediowym. Cóż, takie czasy...

O szczegółach tym razem rozpisywać się nie będę, jakoś nie mam weny.

Tylko.... ooooomatko! Wyraźnie widać w zakończeniu, że będą "Trzej muszkieterowie II", "III", "IV"... Ratuj się kto może...



Jeszcze raz napiszę o tym, co uderzyło i spodobało mi się najbardziej - Warhammerowa sceneria. TO warto zobaczyć! Imperium "na żywo".


Może jaka rozmowa się rozwinie, to i o szczegółach będzie można pogawędzić ;)
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Ulcus
Skąd: Nowa Aleksandria :D
Postów: 797
Punkty: 1735
Film wizualnie fenomenalny, Selket ma rację - ogląda się przyjemnie.

Zachwyciła mnie rola Orlanodo - po nijakim Legolasie (że tez się kiedyś w nim podkochiwałam!) i udającym, że posiada charakter Willu z Piratów... tym razem rzeczywiście pokazał charakter. i jest ZŁY (oryginalne podejście po postaci Buckinghama).
Para królewska natomiast jest.. ciekawa, ale jeszcze bardziej rozmemłana, niż w którymkolwiek filmie :D choć królowa o twarzy dziesięciolatki jest słodziutka (tak, ta sama Anna Austryjaczka która ponoć "oparła się Richelieu!";)

Muzyki w filmie nie zauważyłam, więc na pewno nie przeszkadza :D

A wszystkim przywiązanym do fabuły Muszkieterów radzę porzucić nadzieje i iść na film z czystym umysłem :D

Zakończenie... tak, oczywiste, że będzie (a przynajmniej ktoś przy produkcji planował, że będzie) kolejna część.

I tylko jedno pytanie nasuwa się na koniec: sterowce? WTF?
Hej, Heretyku! Masz ogień?!

Rzeczywistość budzi u mnie głęboki sprzeciw.
Całe szczęście, że rzeczywistość to coś, co przytrafia się innym.
Offline
Profil
Wiadomość
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia
Postów: 2747
Punkty: 9108
Ale ja napisałam, że Orlando jest ZUYYY!!! Czyli tak z przymrużeniem oka i falami Dunaju na czuprynie :D
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: z krypty
Postów: 1672
Punkty: 3644
A ja tak boję się to zobaczyć...

A czy jest służba pozostałych muszkieterów? Strasznie fajny był książkowy służący Aramisa, ale w żadnym filmie go nie widziałam.
Człowiek o wąskich horyzontach lepiej widzi to co przed nim.
Offline
Profil
Wiadomość
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia
Postów: 2747
Punkty: 9108
Nie, jest tylko Planchet.

Wiesz, Gosiu, nastawić się trzeba odpowiednio, nie powiem... Jest parę fajnych rzeczy, ale film jest taki... na miarę aktualnych czasów :/
___________________
Ostatnio zmodyfikowany przez Selket 2011-11-04 13:27:26
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: z krypty
Postów: 1672
Punkty: 3644
No i właśnie tego się obawiam. Jakoś mnie tak to współczesne kino nie usytasy. Ostatni film, jaki mi się podobał, to był TRON II, bo i efekty fajne i fabuła fajna. Reszta, niestety. Piraci 3 i 4 słabi, Sherlock - szkoda gadać, Alicja - przeciętniocha w najlepszym wypadku...
Człowiek o wąskich horyzontach lepiej widzi to co przed nim.
Offline
Profil
Wiadomość
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia
Postów: 2747
Punkty: 9108
Alicji i Tronu nie widziałam, co do reszty - zgadzam się w 100%, albo powiem, że jeszcze gorsze. No cóż, w przypadku "Muszkieterów" - obawiam się, że masz się czego obawiać w takim razie. Ten film trzeba obejrzeć z naprawdę dużym dystansem, żeby się kompletnie nie rozczarować, po prostu wiedzieć, na co się nastawiać.
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Ulcus
Skąd: Nowa Aleksandria :D
Postów: 797
Punkty: 1735
zgadzam się z Selket - potrzeba odpowiedniego nastawienia. Tyle, że ja nastawiałam się na dobrą zabawę - i ją dostałam.
nie koniecznie świetny film, ale bawiłam się przednio (ale ja dobrze bawiłam się na Zmierzchu, nawet po tym, jak uświadomiłam sobie że to nie jest komedia :D )
Hej, Heretyku! Masz ogień?!

Rzeczywistość budzi u mnie głęboki sprzeciw.
Całe szczęście, że rzeczywistość to coś, co przytrafia się innym.
Offline
Profil
Wiadomość
Odpowiedz