Regulamin 
Profil
Wyszukaj
FAQ
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli
Postów: 3889
Punkty: 11573
Ponieważ pojawiło się wiele pytań, wątpliwości, sugestii oraz wypowiedzi nie koniecznie odzwierciedlających zdanie organizatorów. Postanowiliśmy przygotować odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania oraz najbardziej palące kwestie.

1) Pytania i odpowiedzi czysto techniczne


- A kiedy konkretniejsze informacje, gdzie zbiórka jakie miejsca do plenerów wybraliście?
- Jesteśmy na etapie rozmów i negocjacji z lokalami. Będziecie pierwszymi osobami, które dowiedzą się o wynikach.

- DIY i kramy w tym roku będą?
- Jeśli chodzi o DIY, to nie mamy ich w ogóle w planach. W ubiegłym roku mieliśmy ze względu na powiązanie z Kozienaliami miejsce w Chatce Żaka oraz fundusz na to przeznaczony. Dodatkowo pojawiły się głosy stwierdzające, że dodatkowe atrakcje zaproponowane w ubiegłym roku były zbędne.

Jeśli chodzi o kramy, tutaj wszystko będzie uzależnione od tego, czy dostaniemy zgodę na prowadzenie jakiejkolwiek sprzedaży oraz miejsce na to, od lokalu, który przygarnie nas w tym roku. Mamy jednak nadzieję, że nie będzie z tym problemu.

- Czy będzie możliwość skorzystania z bezpłatnego noclegu?
- W tym roku nie organizujemy wspólnej noclegowni. Dlatego zapraszamy do organizowania się na własną rękę. Na FB pojawiły się już pytania i propozycje odnośnie przyjęcia kogoś pod swój dach. My ze swojej strony przygotujemy ofertę płatnych noclegów w Lublinie.

Poza tym sam plener oraz impreza integracyjna będą miały miejsce w sobotę. Piątek i niedziela to w tym roku tylko luźna integracja i ewentualnie indywidualne sesje.

- Jak będą wyglądały kwestie charakteryzacji?
- W tym roku nie organizujemy oficjalnych zgłoszeń charakteryzatorów. Charakteryzujemy się we własnym zakresie. Na dwie godziny przed rozpoczęciem pleneru zapewnimy miejsce, gdzie będzie można to zrobić i zapewne będą osoby chętne, aby w tym pomóc, jeśli je o to poprosicie.

- Jaki jest koszt uczestnictwa w Lost Days?
- Jesteśmy dobrej myśli i mamy nadzieję, że uda nam się utrzymać status imprezy bezpłatnej. Najprawdopodobniej symbolicznej opłacie będzie podlegał tylko wstęp na sobotnią imprezę. Jeśli natomiast będziemy zmuszeni pobierać wpisowe od uczestników pleneru, poinformujemy Was o tym przed otwarciem zgłoszeń.

- jeśli Orgowie pozwolą - zabiorę swoje zabawki od firedance ;)
- Orgowie nie pozwolą na użycie zabawek od firedance i innych niebezpiecznych narzędzi w trakcie sobotniego pleneru. Natomiast nie mają żadnej władzy, aby zabronić tego w trakcie indywidualnych zdjęć w piątek wieczorem, w trakcie których nie odpowiadają za niczyje bezpieczeństwo. ;)
___________________
Ostatnio zmodyfikowany przez Słowik 2013-01-03 10:00:15
Offline
Profil
Wiadomość
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli
Postów: 3889
Punkty: 11573
2) Pytania i odpowiedzi, które mogą większość zainteresować.


- Proszę, ślicznie, pięknie, najładniej, proszę: żeby na forum pojawiły się proste informacje o świecie Lublina Pod
Rys fabularny: LUBLIN POD jest bardziej mrocznym odbiciem Lublina, osadzonym w XIX sztafażu. Trafiają do niego ludzie potępieni, sprowadzani tam przez CHARONITÓW. Nad miastem panują przedwieczne istoty - TRIADA: wycofany despotyczny władca KRÓL SŁOŃCE, stanowiący prawa SĘDZIA, oraz okrutny KAT, ale w praktyce rządzą nim TRZY GANGI: LEGION, OCHRANA oraz DHANRAY BASHKAR, które podzieliły się wpływami.

Rys klimatyczny: W tym roku proponujemy mix steampunka i victoriany z gangami ulicznymi, bohemą artystyczną i orientem. Dodajemy do tego trochę tajemnicy, mroku oraz mistyki. Dość istotnym elementem jest motyw pokuty i kary za zbrodnie popełnione w Lublinie Nad.

- hindusi (lol)
Bardzo dziwi fakt, że dla większości osób związanych z LD, obecność orientalnej sekty w Lublinie jest tak dziwna i niezrozumiała. Koniec XVIII wieku do wielki powrót orientalizmu. Cała XIX-wieczna Europa zachwyca się kulturą wschodu. A w epoce wiktoriańskiej to właśnie Indie, jako perła w koronie brytyjskiej, wiodą prym. Pełna tajemnic, kojarzona przepychem, bajecznym bogactwem a jednocześnie spirytualizmem i mrocznymi rytuałami kultura indyjska stała się skarbnicą inspiracji.

A i jeszcze a propos nazwy. Sekta nosi nazwę DHANRAY BASHKAR (czyt. DANRAJ BASZKAR).

- O co chodzi z podziałem na frakcje? W sensie: czy będą limity osób na frakcję? Czy muszę przynależeć do którejś z trzech? Jest cała masa problemów, które dla Was mogą być zupełnie jasne, a dla nas - poza Grimuarem - nie.
- Na początku zakładaliśmy opcję wyboru spośród trzech frakcji (LEGION, OCHRANA, DHANRAY BASHKAR) oraz opcję wolni strzelcy. Natomiast ponieważ pojawiły się bardzo inspirujące pomysły, poszerzymy zapisy o dodatkowe zgłoszone przez uczestników frakcje. Szczegóły dotyczące zgłoszeń frakcji zamieścimy już wkrótce.

- Setting i wachlarz dostępnych postaci jest bardzo pojemny, więc żeby zachować równowagę i spójność fabularną dobrze byłoby konsultować projekty postaci, a najlepiej wprowadzić limit modeli na Gang/Baronię i przydzielić każdemu z nich orgowego przywódcę (in character), który się postara wprowadzić ład i logikę w biografię zbiorową modeli?
- Jeśli chodzi o ograniczenia. Będziemy się starali wybierać tak, aby grupy miały podobną liczność, ale nie jest to priorytet. Postaramy się ewentualnie zasugerować możliwość zaistnienia postaci w innej frakcji. Ale tak na dobrą sprawę nie ma to kluczowego znaczenia. Jeśli zajdzie taka potrzeba większym grupom będziemy przydzielać większą liczbę fotografów. A mniejsze frakcje łączyć w jedną grupę. Oczywiście wymiana modeli pomiędzy grupami jak zwykle jest wskazana.

Na pewno nie będzie orgowych przywódców i kierowników planów. Modele i fotografowie są zdani na swoją własną inwencję. Dlatego chcemy dać jak najwięcej inspiracji, pomysłów, zahaczeń przed rozpoczęciem imprezy.

- Czy postaci przykładowe z wstępu będą zajęte przez orgów, mamy sobie którąś wybrać i odwzorować, czy służą tylko jako przykłady i mamy wymyślać własne postaci i ich miejsce w Mieście Cieni?
- Przykładowe postaci służą przede wszystkim inspiracji. Na pewno nie będą zajęte przez orgów. Jeśli jednak jest takie zapotrzebowanie, przed rozpoczęciem zgłoszeń postaramy się podać listę postaci „do wzięcia”.

- A gdzie w tej mgle, oparach smogu i tajemnicy, niewidzialnych wymiarach, sekretnych przejściach miejsce dla chlejących na umór i ryzykujących życie aiships pirates, radosnych buntowników i wrzaskliwych awanturników?
- W Ochranie, oczywiście!

- zupełnie inne podejście do życia, przestrzeń, fantazja, wznoszenie się ponad to wszystko, czym żyją gangi. jakiś rodzaj najemników, outsiderów, osób "wolnych"?
- Tacy na pewno też się znajdą, vide. Kawka Najemniczka, czy Trinovantes.

- Na poziomie formularzy już będzie za późno żeby mówić ludziom, że nie pasują do settingu, powinni coś zmienić, albo w ogóle gonić się na drzewo. Dlatego lepiej by było coś teraz, systemowo ustalić, czyż nie?
- Setting jest bardzo szeroki i naprawdę trzeba się mocno postarać, aby się nie wpasować. Ale wcześniejsze doświadczenia pokazują, że zdarzają się takie przypadki. O ile w ubiegłym roku nie stanowiło to problemu, to w tym roku dopada nas skrzypiąca w szwach rzeczywistość. Ze względów logistycznych jesteśmy zmuszeni wprowadzić ograniczenie zgłoszeń. A ponieważ zależy nam na jak najlepszych efektach, kryterium wyboru nie będzie czas nadesłania zgłoszenia, a opis postaci i przygotowywanego stroju.

- Jaka będzie sceneria sesji? Plener/lokal? Osobiście uważamy, że to MA spore znaczenie w doborze strojów i persony, dlatego wolelibyśmy w miarę szybko wiedzieć.
- Przede wszystkim plener – uliczki Starego Miasta. Do tego postaramy się Wam zaproponować klimatyczne wnętrza lokali na Starym Mieście, po wcześniejszym uzgodnieniu z nimi możliwości fotografowania.

- Odniosłam wrażenie, że tegoroczne Losty są zabawą bardziej dla samych Grimuarowców, niż grona sympatyków LD.
- Fakt, że opieramy temat Lost Daysów na wcześniejszym grimuarowym projekcie jeszcze o niczym nie świadczy. Może faktycznie w ich głowach wizja tego świata jest bardziej ostra, ale budowali ją na dokładnie na takich samych zasadach, jak wszyscy inni teraz. Na podstawie zamieszczanych na forum tekstów. Grimuaryci na Lost Daysach to malejący z roku na rok procent uczestników, a osoby związane z Gangami Starego Lublina i uczestniczące aktywnie w życiu klubu można policzyć na palcach jednej ręki.

Poza tym nie dlatego sięgnęliśmy po Lublin Pod, że jest „naszym ukochanym dzieckiem”, ale dlatego, że pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na Starówkę, na której będziemy robili zdjęcia i daje ogromne pole do popisu jeśli chodzi o pomysły na fotografie. Co więcej jest tak pojemny, że stanowi świetny punkt wyjścia do tego, aby zainspirować ludzi, a jak już chyba widać, mieści się w nim bardzo wiele.

Jeśli natomiast znajdą się osoby, które brały udział w LARPie i będą chciały brać udział w Lost Days, tutaj mamy kilka słów specjalnie do nich. Opieramy się na świecie sprzed pamiętnego listopadowego wieczoru!
___________________
Ostatnio zmodyfikowany przez Słowik 2012-04-18 15:16:52
Offline
Profil
Wiadomość
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli
Postów: 3889
Punkty: 11573
3) Pytania i odpowiedzi dotyczące Lublina Pod tak specyficzne, szczegółowe i nie związane z sesją zdjęciową, że bezpieczniej je po prostu pominąć.


- Geograficznie: Rozumiemy, że są to podziemia i kanały (mające własne podziemia i kanały), położone jednocześnie pod Lublinem i w innym wymiarze/chronione magiczną barierą, która zapobiega wolnemu przechodzeniu między Nad- i Pod- i odwrotnie. Można sie przedostać dzięki Charonitom, zdolnościom magicznym, mechanicznej bramie(?), przez pęknięcia (?). Niewielki procent mieszkańców Lublina Pod może wychodzić na powierzchnię (chociaż pierwszy fragment wprowadzający klimat z forum temu zaprzecza?). Nie ma nieba.
- Lublin Pod to nie tylko podziemia i kanały. To raczej mroczne odbicie Lublina w innym wymiarze, wraz z jego wąskimi uliczkami, zakamarkami, etc. Bliskość obu miast (a może jednego rozszczepionego w pół, jak mówią legendy) sprawia, że czasami odbicie jednego przebłyskuje na moment w drugim. Jednak przekroczenie granicy nie jest już takie proste i – co najważniejsze – nigdy nie jest efektem woli. I głównie jest nieodwracalne. Jeśli trafisz już Pod, to stajesz się jego mieszkańcem, nawet jeśli masz możliwość przechodzenia Nad.

- Ideologicznie – Nie ogarniamy odpowiedzi na pytanie o sprawczą przyczynę Undergroundu. Jest to miejsce dla istot wyrzuconych przez społeczeństwo? Piekło dla wybrańców Charonitów (co tam właściwie ma robić Elegancik)? Równoległe społeczeństwo innego wymiaru, którego bańka styka się z naszym w klilku miejscach ale poza tym jest samowystarczalne? Jak i po co porywa się tam ludzi (poza zabić/okraść/złożyć w ofierze/zjeść ;)) i czy jest jakiś przyrost naturalny?
- Nikt nigdy nie udzielił odpowiedzi na pytanie, jak powstało Pod. Ale jeśli chodzi o założenia ideologiczne, macie rację. Pod jest miejscem kary. Za różne grzechy. Trafiają tam ludzie źli, zepsuci, szaleni, głupi. Zwróćmy uwagę jednak, że sędziowie (Charonici) są dosyć specyficzni i mają swoje kaprysy. Natomiast przez cały ten czas, kiedy Pod istnieje, zbudowały się już jego specyficzne i samowystarczalne społeczeństwa, które rządzą się swoimi prawidłami (jak Stary Lublin tym, że jest miastem zdominowanym przez Gangi). Czy istnieje tam przyrost naturalny? Nie znam oficjalnej wykładni, nie wiem, czy ktoś się nad tym zastanawiał. Moim zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie, poza sumieniem ewentualnych rodziców. :P

- Demograficznie – Chyba raczej nie ma tam istot fantastycznych, raczej ludzie o niezwykłych zdolnościach, zahaczających o magię. Jeśli ma w to być wmieszany Steampunk, to pewnie wychodzi coś w stylu świata Arcanum, w którym można się opowiedzieć po jednej ze stron technologia/magia. Jeśli jakieś duchy, to raczej w formie znanej spirytystyce i demonologii naszego XIX wieku, chociaż chore eksperymenty przeprowadzane za pomocą magii, technologii lub obu pozwalają na obecność mutantów. Humanoidalne rasy fantastyczne chyba nie występują.
- Jeśli popatrzeć na to z szerokiej perspektywy, w większości przypadków mieszkańcy Lublina Pod są tylko cieniami ludzi, którymi kiedyś byli Nad. Ale nie wszyscy pochodzą z Nad i nie wszyscy byli kiedyś ludźmi. Gargoyla bardziej przypomina potwora niż człowieka, Porcelanowe Serce jest czymś w rodzaju golema. Ciężko określić jakimi istotami są przedstawiciele Triady. Z pewnością istnieją również istoty niematerialne oraz mechaniczne, być może również inteligentne zwierzęta. Magia i technologia współistnieją, przenikają się. Z pewnością są w Lublinie mechanizmy, które funkcjonują właśnie dzięki magicznym artefaktom. Natomiast jeśli chodzi o istoty ze światów fantasy: elfy, krasnoludy, orki, etc, to nie uświadczymy ich w Lublinie Pod.

- Ekonomicznie – To może być głupie pytanie, ale jeżeli mamy się wczuć w setting, to dobrze by to było wiedzieć: z czego właściwie żyją PodLublinianie, którzy akurat nie zajmują sie mordowaniem i okradaniem wzajemnym (bo w zasadzie tym się zajmuje każdy z 3ech gangów)? Muszą być przecież też jacyś zwykli NPCe, bo kogoś trzeba zabijać/okradać, nie :D I co właściwie jest tam cenne, warte kradzieży czy przemytu? Gdyby nie to, że dostęp do Powierzchni jest tak trudny, mogliby prowadzić działalność przestępczo-żebraczą na górze, co wydaje nam się osobiście fajnym pomysłem. Jeżeli chcecie mieć nas z głowy, to możecie powiedzieć, że hodują na ścianach jakieś niesmaczne, acz pożywne, grzyby. No i łapią szczury :P.
- Jak wspomnieliśmy wyżej. W miastach pod wykształciło się niezależne społeczeństwo. Oczywiście zakładamy, że jednostki o których tu mowa stanowią jedynie jego pewną część, nie zajmują się łataniem butów, czy sprzedawaniem mięsa… Prędzej będą handlowali magicznymi artefaktami, świadczyli wszelkiego rodzaju wyspecjalizowane usługi. Członkowie Gangów zapewne nie muszą martwić się nawet takimi rzeczami. To w dość wypaczonym znaczeniu elita tego miasta. :P

- Chronologicznie i technologicznie – Lublin Nad jest nam współczesny. Za to przydałoby się wiedzieć, nie konkretnie, ale dla porównania ze znanym nam systemem myślenia i technologii, w jakim wieku plasuje się społeczeństwo Lublina Pod. Wieki średnie + skradziona technologia? Barok+? XIX wiek+? Początek XX?
Załóżmy, że skoro steampunk, to bierzemy wiek XIX lub okolice + nasza ukochana absurdalna technika parowo-mechaniczna. Ale dlaczego tak, a nie np. że Gargoyla nie przyniesie swojej Pani laptopa, a Legion nie posługuje się krótkofalówkami? Warto by zaznaczyc, że np. elektryczność nie działa, tylko para, więc jest steampunk. Niby oczywisty szczegół, ale ważne, żeby nie zrobił nam się z tego Fallout i technologia odzyskowa (chyba, że tego właśnie chcemy).

- Lost Days to zlot miłośników Steampunka i Victoriany i w tym przypadku nic się nie zmienia.
___________________
Ostatnio zmodyfikowany przez Słowik 2012-04-19 09:45:29
Offline
Profil
Wiadomość
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli
Postów: 3889
Punkty: 11573
4) Odpowiedzi równie absurdalne, co pytania


- Ankh-Morpork zmieszany z Wywiadem z Wampirem?
- To akurat pytanie nie jest aż tak absurdalne, jakby się mogło wydawań na samym początku. Pod warunkiem, że postaci wyglądają jak w wywiadzie z wampirem, a zachowują się jak mieszkańcy Ankh-Morpork, a nie odwrotnie.

- Co powiesz na to, żeby do formularza zgłoszeniowego dołączyć quiz wiedzy o Lublinie Pod?
- To bardzo dobry pomysł. 200 pytań testowych wielokrotnego wyboru. Już zabieram się za pisanie.

- Przebrnięcie niemal 190 stron żeby wziąć udział w sesji zdjęciowej?
- Oczywiście, to niezbędne. Na wstępie będzie również podpisywana zgoda na oddanie nerki.

- Prawda jest taka, że "wstęp" nie jest wprost do zrozumienia.
- Celowo i perfidnie używaliśmy tajnego języka złodziei połączonego z dialektem środkowego Timbuktu, aby nikt nie mógł zrozumieć wstępu. A to dlatego, że jako bardzo hermetyczne tajne stowarzyszenie pragniemy spotkać się w trzy osoby i robić sobie steamo-fotki w lustrze.

- Mam wrażenie, że to Wy, drodzy Orgowie, idziecie na łatwiznę sprzedając nam odgrzewany kotlet.
- Oczywiście, że tak. Rozważaliśmy jeszcze opcję nie organizowania Lost Daysów, ale to wymagałoby więcej roboty, więc z dwojga złego, postanowiliśmy jednak odgrzać kotleta.

- o rany, a tak jednym słowem?
- Muflon
Offline
Profil
Wiadomość
Odpowiedz