Falkner
|
|
Skąd: Pesymistan Postów: 307
Punkty: 681
|
Wiem, tytuł z filmu - trudno. Ale pasuje. Pasuje do tego, co chcę napisać. Miałem najpierw zamiar umieścić to gdzieś indziej*, ale.... No cóż, (jeszcze) nie pasowało. Więc:
Chodzę po tym świecie od 34-ech lat (słownie: trzydziestu czterech ;/).
I (chociaż wiem, że zdania nie rozpoczyna się od "i" ) właśnie zdałem sobie sprawę, że swoją przygodę z RPG zacząłem 18 lat temu. To już ponad połowa mojego życia.
Wiecie, to przerażając.
Kiedy ten czas mi uciekł?
Czy tylko ja tak mam..?
___
* - "Spleen i poczucie bezsensu"
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez Falkner 2013-12-02 00:30:49 Człowiek mierzący się z przeszkodą mierzy się z samym sobą.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Słowik
|
|
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli Postów: 3889
Punkty: 11573
|
Ładnie... Pogratulować. Mnie niedługo (jakoś w styczniu/lutym) minie 10 lat.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Bioły
|
|
Skąd: Omicron Theta Postów: 604
Punkty: 1457
|
Czas leci, Jurku. Nie oszczędza nikogo. Przelatuje nam między palcami, a my zamiast go chwytać, pozwalamy by uciekał.
Pamiętam jak będąc na pierwszym roku studiów zostałem zaproszony na Twoją sesję w Gwiezdne Wojny. To było całkiem niedawno, prawda? Tak. Prawie 10 lat temu (9, dokładniej rzecz ujmując).
Fajnie byłoby być wiecznie pięknym i młodym. Cóż, piękni będziemy zawsze. Młodzi już nie bardzo. Życzmy sobie zatem, aby naszą starość można było równie dobrze wspominać, jak naszą młodość. I tyle.
If you don't eat yer meat, you can't have any pudding! How can you have any pudding if you don't eat yer meat?!
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Gomora
|
|
Skąd: z krypty Postów: 1672
Punkty: 3644
|
Słowiku, wciąż pamiętam nasze pierwsze sesje i jak namawiałam Cię na RPG na korytarzu Kulturoznawstwa...
A co do mijającego czasu - wciąż nie mogę się pozbierać po wiadomości, że Amozis będzie tatą i poważanym człowiekiem budującym podstawową komórkę społeczną.
Edit: Bioły, ja tam mam zamiar na starość gorszyć sąsiadów zachowaniem nie przystającym poczciwej staruszce. Zamiast kocyka w kratkę i sprawdzania frekwencji na-mszy taki PIIG dla emerytów, larpik dla staruszków, erpeg dla nestorów 
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez Gomora 2013-12-02 17:11:08 Człowiek o wąskich horyzontach lepiej widzi to co przed nim.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Excray
|
|
Skąd: z importu Postów: 397
Punkty: 877
|
Heh :-) Stare pierniki :-) To smutne tak widzieć jak wokół się wszyscy starzeją i tylko ja ciągle jestem piękny i młody. Szkoda że Jurek i Gosia wybyli zagrabanicę bo chętnie bym zagrał w jakieś heroic fantasy. W końcu mam te 50 kart postaci które miały się jeszcze kiedyś rozwinąć :-)
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez Excray 2013-12-02 21:52:32
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Selket
|
|
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia Postów: 2747
Punkty: 9108
|
Hehe, Gosiu - kocykiem w kratkę i bambosze będą obowiązkowo - w końcu jak się siedzi ileś godzin na sesji RPG to się marznie... w pewnym wieku
Wiesz, Jurku i drogie pozostałe pierniczki, kiedy mnie walnęło, jaka jestem stara? Ostatnio wybrałam się jednoosobowo na kąwęt do Tczewa. Zapałałam chęcią zagrania w erpege i akurat zapisywali na Warhammera. Zamarzyła mi się klasyczna sesyjka. No to się zapisałam. Sesja - była chyba najlepszą, jaką grałam w życiu. A przynajmniej - na pewno w czołówce. I poznałam fenomenalnego Mistrza Gry (pierwszy raz grałam z prawdziwym storytellerem i pochłonęła mnie ta sesja bez reszty - ale to na inną opowieść).
No więc obuchem dostałam w główkę, gdy dowiedziałam się, że w czasie, gdy ja zaczynałam wgryzać się w fantastykę, erpegi i magazyn "Magia i Miecz" mój nowy Mistrz Gry się dopiero rodził... Czyli ok. 1995-6 roku. Gdy ja przeżywałam swoją przygodę z erpegami, człowiek zdążył się urodzić, przejść przez dzieciństwo, wkroczyć w dorosłość... Rrrrany. Przeżyć całe swoje życie. Ufff.... A... o czym to właściwie rozmawialiśmy, staruszkowie?
P.S. Jakby ktoś był w okolicach Trójmiasta i miał ochotę zagrać sesję w stylu storytelling (wiele opowieści, mało turlania) - to chętnie polecę. Mistrza Gry, oczywiście 
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez Selket 2013-12-04 09:28:15
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Krzak
|
|
Skąd: Puławy/Lublin Postów: 1884
Punkty: 4402
|
Nie pamiętam kiedy dokładnie to się zaczęło, ale jeszcze w latach 90-tych. Z tego co pamiętam w 98 kupiłem moją pierwszą "Magię i Miecz"... czyli będzie z 15 lat.
Pierwsze sesje w taki śmieszny rpg "Władca Pierścieni" (nie, nie MERP). Taki śmieszny rpg z postaciami i mapkami do lokacji  .
O, nawet znalazłem zdjęcie tego w necie. Tak to wyglądało.
Pamiętam pierwszą partię w Neuroshimę Hex jaką rozegrałem. Na Pana Tadeusza. Cztery plansze, podwójne armie...
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez Krzak 2013-12-05 20:43:52 tvn24: "naukowcy odkryli odległy o setki lat świetlnych układ słoneczny zadziwiająco podobny do naszego, na miejscu jest nasz reporter..." (Bash)
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Słowik
|
|
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli Postów: 3889
Punkty: 11573
|
Ściągnąłem tych Hexów do Lublina chyba ponad dziesięć. Czasami przychodziły w paczce po dwa-trzy. Wiem, że gra się mocno rozrosła, wyszło sporo dodatków, ale nie grałem już wieki, mimo że jeden egzemplarz cały czas kurzy się gdzieś na półce.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Krzak
|
|
Skąd: Puławy/Lublin Postów: 1884
Punkty: 4402
|
Można któregoś dnia zrobić wieczorów z Hexem jak za dawnych lat. Ja mam dodatek Babel 13, gdzie doszła Neodżungla i Nowy York.
A na dniach już jakoś wychodzi 3 edycja Hexa.
tvn24: "naukowcy odkryli odległy o setki lat świetlnych układ słoneczny zadziwiająco podobny do naszego, na miejscu jest nasz reporter..." (Bash)
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Falkner
|
|
Skąd: Pesymistan Postów: 307
Punkty: 681
|
A ja do Londoniu zatachałem dwa sety ;/ I nawet ich z pudelka nie wyjąłem przez ten czas. Ale mam. I nie oddam. A co do trzeciej edycji - ble! Stary był fajny.
Człowiek mierzący się z przeszkodą mierzy się z samym sobą.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|