Regulamin 
Profil
Wyszukaj
Idź do strony:
Odpowiedz
Magia Kina
Grimuar
Crusta
Skąd: z krypty
Postów: 1672
Punkty: 3644
Adam: ubawiłeś mnie tym cytatem, dzięki za odkurzenie filmu :]

Ja też chadzam do kina na filmy, które są efekciarskie, ale omijam jak diabeł święconą wodę te, które są durniejsze, niż jakakolwiek ustawa przewiduje (czytaj: Transformers). Nie rozumiem tylko jednego, czemu tak Hollywood boi się zaryzykować pieniądze wydając film "wszystkomający", z dobrą fabułą i ciekawymi efektami? Seriale telewizyjne pod tym kątem biją kino na głowę. Ja wiem, że serial daje więcej czasu na zagłębienie się w fabułę, ale dajcież spokój, w półtorej godziny też da się wyłożyć całkiem niezłą fabułę. Czemu zamiast tego hity to filmy w stylu nowych Trzech muszkieterów? Czemu stara wersja nie była dość dobra? Bo co, widz za głupi? Nieprawda.
Człowiek o wąskich horyzontach lepiej widzi to co przed nim.
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Pustula
Skąd: Pesymistan
Postów: 307
Punkty: 681
A ja odrobinkę z innej beczki - kilka dni temu schodzę piętro niżej, do kuchni. I już na schodach słyszę rozmowę:

- Fajny film leci, nie oglądasz?
- A jaki?
- No... Z Seagalem!
- ...

Wróciłem na górę i opowiedziałem Gosi w charakterze dowcipu :)
Konkluzja? Ano, ludzie są różniaści. Jedni lubią dramaty obyczajowe a inni Seagala. Więc może w sumie nie mam racji w kwestii tego co napisałem kilka postów wyżej ;/
Człowiek mierzący się z przeszkodą mierzy się z samym sobą.
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Ulcus
Skąd: Wzgórze
Postów: 731
Punkty: 1720
Ej. Filmy z Seagalem to specyficzny podgatunek kiepskich filmów akcji, dla koneserów.
When you have eliminated the impossible, watch out for its vengeful friends.
Offline
Profil
Wiadomość
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia
Postów: 2747
Punkty: 9108
Tato Meda jest takim koneserem, ogląda wszystkie po 8 razy.

Ale coś chyba w tym jest - to jak fani horrorów klasy B.
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: z krypty
Postów: 1672
Punkty: 3644
Ja tam lubię tandetne filmy z lat 80-tych, głównie o fantastycznej tematyce. Im bardziej durne, tym lepiej. Jednym z moich faworytów jest np. "Waxwork", gdzie grupa nastolatków (sic) w małym nudnym amerykańskim miasteczku (sic 2) postanawia wybrać się do gabinetu figur woskowych, gdzie można podziwiać wilkołaki, mumie, wampiry i markiza de Sade odlanych z wosku. Film wszystkomający i tandetny aż zęby bolą, ale z pewnością magiczny ;] Jak nie wierzycie - obejrzyjcie :}
Człowiek o wąskich horyzontach lepiej widzi to co przed nim.
Offline
Profil
Wiadomość
Odpowiedz
« [1-10] [11-15]