Regulamin 
Profil
Wyszukaj
Vintage style - temat głównie dla pań :)
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia
Postów: 2747
Punkty: 9108
...chyba, że panowie zechcą dorzucić coś interesującego :

Fantastyczne źródło rzetelnej informacji i ciekawostek dotyczących gorsetów, pasów do pończochy etc. - dla zainteresowanych pań - nie do przecenienia :)

Sama lubię nosić pasy do pończoch (cierpię na awersję do rajstop) i znajduję tu dużo informacji przydatnej mi na co dzień.

Ivy's Leaf

Tak w ogóle uwielbiam modę i klimat lat 50-tych, może nie aż tak by się czesać w stylu pin up, ale często lubię włożyć coś bardzo kobiecego. A w filmach z tych lat aktorki powalały kobiecością, figurą, stylem...

Dostać dobry pas do pończoch do codziennego noszenia jest trudno, a w Polsce graniczy z cudem. No i trzeba się się nastawić na wydatek przynajmniej 200 złotych. Po pierwsze - są to rzeczy sprowadzane z zagranicy a po drugie - warto zainwestować w dobrą bieliznę tego typu.

Ja ostatnio zaszalałam i nabyłam pas do pończoch Rago 21 - jestem zachwycona. I zakochuję się coraz bardziej :) Pomimo pewnej "kompresji" jest zaskakująco wygodny.

Pończochy do pasa w sumie nie jest trudno kupić, są rzadziej spotykane niż samonośne, ale da się.

Pewien problem stanowi stanik - poszukuję takiego z szerszą częścią "pod biustem" by z pasem nachodziły na siebie i stanowiły całość, by ponad pasem nie "wypływało" nagle to, czego się nie chce. Na razie zadowoliłam się po prostu sportowym topem Gatty na cienkich ramiczkach, chociaż on jest trochę za miękki. Ale może cierpliwość się w końcu opłaci.

Ostatnio za to moja teściowa podpowiedziała mi genialną rzecz. Gdy się poskarżyłam, że pas do pończoch kupić trudno, a beżowy (niewidoczny pod jasnymi ubraniami) jest niemożliwe (najczęściej są tylko białe lub czarne, ewentualnie fikuśne ale nic neutralnego) stwierdziła, że za czasów biednego socjalizmu rajstopy i pończochy, często trupie w kolorze, maczało się w esencji z herbaty. Zaryzykowałam, rzeczony Rago 21 kupiłam biały - herbata okazała się doskonałym barwnikiem. Trzeba pamiętać, by często "mieszać" zupę z farbowaną tkaniną, by się równomiernie zabarwiła.

Jak macie jakieś pomysły, uwagi, pytania - dawajcie, będziemy kombinować :)
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: z krypty
Postów: 1672
Punkty: 3644
Takie "dłuższe" staniki widziałam w angielskim "Marks & Spencer", co chyba nie będzie problemem, bo przy mojej ostatniej wizycie w Polsce wypatrzyłam polski "M&S" w Warszawie, w Złotych Tarasach konkretnie. Tylko drogawe nieco, ok 150 zł.
Człowiek o wąskich horyzontach lepiej widzi to co przed nim.
Offline
Profil
Wiadomość
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia
Postów: 2747
Punkty: 9108
Już mam parę pomysłów, gdzie kupić, ale na razie się wstrzymam - mam priorytet schudnąć nieco i szkoda mi teraz wydawać na stanik, który niedługo będzie za duży (teraz można się śmiać :)

PS. Teraz już wiem, że taki stanik nazywa się czasem półgorsetem. Widziałam jeden taki, w ktorym jestem absolutnie zakochana... sjjans ivoor
Offline
Profil
Wiadomość
Odpowiedz