Regulamin 
Profil
Wyszukaj
Idź do strony:
Odpowiedz
"Piekło i Szpada" - Monastyr - terrAkademikon
Grimuar
Moderator
Crusta
Skąd: Niflheimr
Postów: 1784
Punkty: 3984
... Jeszcze kilka lat wcześniej Brugia, małe królestwo znajdujące się pod zwierzchnictwem Matry, była spokojnym krajem którego jedynym utrapieniem – oprócz ograniczonej suwerenności – były stada wilków. Krajem od pokoleń rządziła dynastia Re Artet, związana licznymi więzami pokrewieństwa z domem panującym w Matrze.

Brugia rozkwitała pod surowymi, acz sprawiedliwymi rządami królowej Theresy II Re Artet, aż do momentu, gdy władczyni wyzwanie rzuciła jej własna córka – księżna Alissa. Oficjalnie zbuntowała się ona przeciw matce z powodu jej tyrańskich rządów, aczkolwiek niektórzy bardziej wtajemniczeni dworzanie twierdzili, że konflikt wybuchł z powodów czysto osobistych – choć nikt nie wiedział, cóż to za powody mogły skłonić młodą następczynię tronu do tak drastycznych kroków. Tak czy inaczej, za Alissą opowiedziała się spora część wojskowych, i bunt przerodził się w otwartą wojnę.

Bitwy i potyczki nie przynosiły znaczącego zwycięstwa żadnej ze stron. Królowa Matry oficjalnie nie ingerowała, po cichu wspierając obie strony i dbając o równowagę sił. Wiedziała, że im bardziej kraj będzie wyczerpany, tym łatwiej wpadnie w jej ręce – Królowej Matce przestał bowiem wystarczać luźny związek lenny, i zamierzała całkowicie inkorporować Brugię do swych ziem. Pozostali członkowie brugijskiego rodu panującego albo nie chcieli mieszać się w wojnę – jak młodszy brat buntowniczki, książę Nikolas Re Artet – lub też stali się wiernymi poplecznikami jeden ze stron, jak najmłodszy z potomków Theresy II, książę Bellefont. Równowaga sił sprawiała, iż sytuacja była patowa.

Aż nareszcie wydarzyło się coś, co odmieniło sytuację walczących. W wyniku ciężkiej choroby, w obozie swoich wojski zmarła królowa Theresa II. Co prawda, sukcesję po niej przejął natychmiast książę Nikolas, który niespodziewanie pojawił się w Brugii, lecz mimo wszystko po śmierci władczyni obie strony były juz o wiele bardziej skłonne do zawarcia ugody.

Postanowiono rozpocząć rokowania pokojowe. Na ich miejsce wyznaczono posiadłości kawalera Arnolda del Wares, znajdujące się przy granicy z Matrą. Del Wares to dość tajemniczy kordyjski szlachcic, który jednak cieszy się zaufaniem możnych tego świata, w tym także matrańskiej Królowej Matki. Jego osoba oraz podlegający mu żołnierze gwarantują, iż obie strony nie skoczą sobie nagle do gardeł. Zmagający się ze sobą arystokraci będą mieli wreszcie okazję, by spokojnie porozmawiać i podjąć wspólnie ostateczną decyzję co do przyszłości kraju. Na rozmowach zebrały się oba zwaśnione stronnictwa, jak również kilku niezależnych obserwatorów.

Frakcję buntowników reprezentowała sama księżna Alissa Re Artet, jak również wspierający ją wojskowi – generał Filip hrabia Corbuzon, generał Maximilian del Brienne oraz matrańska najemniczka, generał Xandra baronowa Terpiam.

Ich rozmówcami byli przedstawiciele frakcji rojalistów – książę Nikolas Re Artet i wojskowi Theresy II, którzy obrali go na następcę zmarłej królowej – generał Henryk baron Visconzio i generał Felix Vassieur. Przybył również książę Bellefont Re Artet w towarzystwie swej małżonki, markizy Laury del Welsear.

Dodatkowo kawalera del Wares wsparło swym autorytetem dwóch przedstawicieli prawa: sędzia królewski Albert Silva oraz Jego Ekscelencja Emmanuel Spada, biskup Evory i inkwizytor, który przybył w towarzystwie swego pomocnika z papieskiej armii Kartiny, porucznika Nathana Warro. Bezpośrednio zainteresowana przebiegiem rokowań królowa Matry również wysłała swe przedstawicielstwo; zaszczytną tę funkcję objęła pani Dorotha de Athezzio, która specjalnie przyjechała do Brugii wraz ze swym pomocnikiem, kawalerem Ludwikiem Dos-Atte.

Zapowiadały się burzliwe obrady, jednak nikt nie mógł przewidzieć tego, co stało się tamtego dnia...


***


Po długich próbach ustalenia terminu zdecydowaliśmy, że LARP "Piekło i Szpada" odbędzie się w sobotę 18 kwietnia, prawdopodobnie godzinami wieczornymi. Na dzień dzisiejszy planujemy zorganizować go w ACK, sali "czarnej".

Jak widać po powyższym opisie, jest to LARP bardzo polityczno-spiskowy, bardzo mocno osadzony w świecie Monastyru. Dlatego fajnie by było, gdyby potencjalni gracze chociaż trochę orientowali się w tym systemie. Jeśli nie - oczywiście postaramy się z Biołym wyjaśnić najważniejsze sprawy, jednak preferowalibyśmy, żeby każdy chociaż przejrzał podręcznik ;)

Dalsze info - wszelkie zmiany ustaleń oraz informacje dotyczące mechaniki tego LARPa pojawią się niedługo w tym wątku. Specjalnie założyłam oddzielny, żeby nie trzeba było się przeklikiwać przez tamten, dlatego proszę o niezaśmiecanie go niepotrzebnym spamem :)

W związku z konfliktem, który wynikł w tamtym wątku, ogłaszam, że jest już osoba zgłoszona jako pierwsza - a nawet dwie! Poprosiłabym, żeby te osoby potwierdziły lub odwołały dalszą chęć uczestnictwa w LARPie. Chętnych proszę o zgłaszanie się przez posta w tym wątku.

Postacie zostaną rozdane jakiś tydzień (lub dwa) przed LARPem, żebyście mogli się przygotować trochę wcześniej - to wystarczy w zupełności. To nieduży i niedługi LARP, zaplanowany wyraźnie jako konwentowy, więc nie wymaga on niesamowicie długich przygotowań :)

Postacie męskie:
1. Słowik
2. drAq
3. Krzak
4. Marco REqam
5. Koniu
6. Gwindor
7. Litwin
8.
9.
10.

Postacie kobiece:
1. Squirel
2. Em
3. Gomora
4. Aiduch

Lista rezerwowa:
1.
2.
3.

Czas start, zapraszamy :)
___________________
Ostatnio zmodyfikowany przez 2009-05-14 09:14:31
"Nie ma żadnej drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą." (Budda Siakjamuni)

Unhallowed Metropolis
Offline
Profil
Wiadomość
Postów: 4991
Punkty: 0
Squirel potwierdza swe przybycie, jeśli tylko nie otrzyma postaci damy o wiadomym statusie małżeńskim z wiadomą ilością dzieci. :-)
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Moderator
Crusta
Skąd: Niflheimr
Postów: 1784
Punkty: 3984
squirel napisał:
Squirel potwierdza swe przybycie, jeśli tylko nie otrzyma postaci damy o wiadomym statusie małżeńskim z wiadomą ilością dzieci. :-)


Spoko, Squirel. Jak napisano we wstępie, królowa Theresa II już nie żyje. Zresztą ona miała trójkę dzieci :P A my nie będziemy się bawić w nekromantów.
"Nie ma żadnej drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą." (Budda Siakjamuni)

Unhallowed Metropolis
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Ulcus
Skąd: Chełm/Lublin/reszta świata
Postów: 1081
Punkty: 2317
A tego, ten... Można się zapisać, nie znając Monastyru?

Ja się szybko nauczę, jak ktoś mi wyjaśni podstawy...
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Moderator
Crusta
Skąd: Niflheimr
Postów: 1784
Punkty: 3984
Em, mogę Ci podrzucić podręcznik, żebyś sobie przejrzała i zdecydowała. Odradzam zapisywanie się w ciemno, bo to nie jest ani LARP, ani klimat który się każdemu spodoba. Jak chcesz mogę wstąpić jutro do Ciebie.

Ja na przykład powiem szczerze: uważam, że LARP jest bardzo fajny, z interesującą fabułą i ciekawymi rozwiązaniami, ale wolę go prowadzić ;) Sądzę, że np. Krzakowi się spodoba, ale ja jednak lubię trochę co innego.
___________________
Ostatnio zmodyfikowany przez gwyn_blath 2009-03-03 20:51:05
"Nie ma żadnej drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą." (Budda Siakjamuni)

Unhallowed Metropolis
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Ulcus
Skąd: Chełm/Lublin/reszta świata
Postów: 1081
Punkty: 2317
Jutro to ja wyjeżdżam do domu koło 16. Jeśli zdążysz między 13 a 16, będę wdzięczna.

To jest ten Monastyr z Dominium? Jak tak, to jakieś podstawy słyszałam.
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Moderator
Erosio
Postów: 471
Punkty: 1066
To ja się też zgłoszę :P
Offline
Profil
Wiadomość
Postów: 4991
Punkty: 0
gwyn_blath napisał:
Spoko, Squirel. Jak napisano we wstępie, królowa Theresa II już nie żyje. Zresztą ona miała trójkę dzieci :P A my nie będziemy się bawić w nekromantów.


Co za kojąca ulga...:)
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: Puławy/Lublin
Postów: 1884
Punkty: 4402
Krzak tak!

Dorota, sala załatwiona na sobotę 18 kwietnia. Oczywiście czarna by było ciasno :).
tvn24: "naukowcy odkryli odległy o setki lat świetlnych układ słoneczny zadziwiająco podobny do naszego, na miejscu jest nasz reporter..." (Bash)
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Moderator
Crusta
Skąd: Niflheimr
Postów: 1784
Punkty: 3984
O, dziękuję bardzo.

Gwoli wyjaśnień dla zdziwionych graczy: LARP wymaga dwóch pomieszczeń: głównego, które *ma być ciasne* (mamy się tam po prostu zmieścić, ale nic więcej), i drugiego, bardziej przestronnego*. Krzaku, mam nadzieję, że nie będzie problemu z wykorzystaniem korytarza do tego celu?

*Tak, LARP jest tak rozplanowany z pewnego powodu, który być może już niedługo ujrzy światło dzienne ;)
"Nie ma żadnej drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą." (Budda Siakjamuni)

Unhallowed Metropolis
Offline
Profil
Wiadomość
Odpowiedz