A kiedy masz zamiar przylecieć? Bo gdyby to było w dniu PIIGu to z Rzeszowa mógłbyś się zabrać w podróż razem ze mną (teoretycznie, bo uzależnione to będzie od tego czy Mordred z Olą się ruszą, jak tak to miejsca nie będzie).

'Blitz party', 'wartime night', '1940's theme party' czy jakby jeszcze nie nazywano podobnego spotkania na zachodzie, my postanowiliśmy po środkowoeuropejsku zaoferować konwencji dawkę żelaznej polskiej partyzantki i ruchu oporu. I tak powstała 'Café La Résistance' - czyli wyimaginowane miejsce, w którym skrzyżują się ścieżki niemieckich żołnierzy, francuskich rebeliantów, rosyjskich szpiegów, angielskich lotników, pięknych włoskich kurierek, polskich kryptografów i szyfrantów, norweskich śpiewaczek estradowych, duńskich aktorów i... kogo jeszcze? O tym zadecydujesz sam. A to dlatego, że 'Café La Résistance' to impreza przebierana a Ty sam decydujesz o doborze kostiumu.
Organizatorzy oczywiście nie pozostawią Was samym sobie. A oto zaledwie przedsmak atrakcji, których planujemy dla Was znacznie więcej:
- muzyka z lat 40tych,
- Aukcja Grimuarowa (by braids),
- noc z Electroswingiem (DJsqrl).

Lo! W sprawie Aukcji

Nie musicie nikomu zdradzać - jeśli chcecie przekażecie mi przedmiot na miejscu i dyskretnie. Ale jeśli chcecie, możecie zdradzać szczegóły na forum - zależy to tylko od was.

Oznajmiam również że posiadamy kanapę, która dwie osoby spokojnie zmieści i nawet kołderka się dla nich znajdzie i poduszeczka. :-)

a osoby które nie posiadają konta na Fb, lub wolą napisać to na forum, zapraszam do pisania na forum.