Mam podręcznik do takiego śmiesznego systemu "Amber" napisanego na podstawie "Kronik Amberu" Zelaznego.

Kto zna? Kto grał?

Ooo to musi być super..ja tylko grałem w gry które wykorzystywały świat Amberu, o systemie na nim opartym nigdy nie słyszałem..jakieś szczegóły?

Kroniki Amberu są boskie. Za czasów maleńkości fantastykę poznawałam w tym samym czasie z Tolkiena i Kronik Zelaznego, więc sentyment mam ogromny. Corwin, boskie przekręty z talią kart, dworce, odwieczne walki pomiędzy dziedzicami, ah...
Ale o systemie opartym "na" nie słyszałam. Co to? Jak to działa?

Szczegółów brak. Nic nie wiem. :oops: Ja tylko wygrzebałam podręcznik z jakichś kartonów z czasów przeprowadzki z Gdańska do Pierdziołkowa sprzed kilku lat i tak pomyślałam, że się zapytam Do podręcznika dopiero siadam.

Selket: jak przeczytasz to ja się pisze na pożyczkę pocztową podręcznika, jeśli to będzie możliwe. Sfinansuję koszty transportu. :-]

Selket, jak przeczytasz - poprowadź! :mrgreen:

ooohoho, ale gratka, myślałam, że on taki grubaśny a to chyba podwójnie skserowane. muszę się przyjrzeć sprawie bliżej

hmm...poprowadź? zobaczymy. nie wiem jak by się grało w to ludziom, którzy serii nie czytali (a naprawdę polecam )

Ale stary temacik zauważyłem... Miałem kiedyś własny podręcznik do Amberu, pożyczyłem znajomemu, który prowadził całkiem dobrze. System bezkostkowy, narracyjny, ale nie opierał się wyłacznie na widzimisie MG/graczy - miał ciekawy system punktowy, który pozwalał na sensowne ustalanie przebiegu poszczególnych scen. Super tworzyło się postacie przy użyciu systemu licytacji - czasami ten moment budził największe emocje.

W każdym razie moim zdaniem MG i gracze Amber Zelaznego znać musieli obowiązkowo, no ale jak można nie znać Amberu, absolutnej czołówki fantasy?

Niestety można :/.

Czytałem gdzieś recenzję tego systemu kiedyś. Bardzo chwalony. Mnie najbardziej interesuje ta bezkostkowość.

A u mnie na razie podręsznik leeeeeżyyy... i sobie poleży pewnie jeszsze do 2014 roku :/