"Lśnienie"
Jak dla mnie świetna pozycja. Pierwsza, którą czytałem. Pisarz Jack Torrance zostaje stróżem w hotelu, który po sezonie stoi zamknięty kilka miesięcy. Zabiera tam żonę i synka, a przez ten kilku miesięczny pobyt na odludziu ma nadzieję ukończyć swoją kolejną książkę. Syn powoli zauważa dziwne rzeczy dziejące się w hotelu. Budynek okazuje się być nawiedzony, a istoty/duchy/whatever zaczynają doprowadzać Jacka do szaleństwa.
Tyle w skrócie. Świetny, psychologiczny horror, jedna z lepszych pozycji Kinga. Zresztą książka ta została zekranizowana i powstał film o tym samym tytule, a głównego bohatera zagrał Jack Nicholson. Mówi się, że to jeden z najlepszych horrorów jakie nakręcono.
"Cmętarz zwieżąt" (aka "Smętarz dla Zwierzaków"

Druga pozycja, po którą sięgnąłem. W odróżnieniu od pierwszej nie jest już tak psychologiczna, a o wiele bardziej fantastyczna. Już tak w skrócie. W pobliżu pewnego miasteczka leży stary indiański cmentarz. Pewien chłopiec zakopuje tam swojego psa. Po paru dniach pies wraca. Jednak zwierze nie jest już tym samym słodkim pieskiem co kiedyś.
"Bastion"
Na PDFach oglądaliśmy ekranizację tej książki. Jedna z moich ulubionych pozycji. Z tajnego laboratorium wojskowego ucieka wirus, który w przeciągu miesiąca wybija niemal całe życie na ziemie. Ci, którzy przeżyli mają sny. Część z nich śni o starej murzynce siedzącej na werandzie domku położonego wśród pola kukurydzy, a druga część o mężczyźnie o czerwonych oczach, który przemierzający piechotą stany. Obie te postacie grupują wokół siebie pozostałych przy życiu ludzi. Piekło i niebo. Ostateczna walka. Świetna książka. Bardzo mi się podoba jak pokazują odbudowę cywilizacji po apokalipsie. Co najwyżej można mieć uwagi co do zakończenia, ale nie będę psuł zabawy. Książka dość gruba, w jednym wydaniu mało koło półtora tysiąca stron. Parę lat temu jak szukałem tej pozycji to znalazłem ją w puławskiej bibliotece publicznej, więc do roboty

"Miasteczko Salem"
King+(to coś o czym nie napiszę aby nie popsuć zabawy)=geniuesz! Naprawdę świetna książka. Nikt z moich znajomych na nią nie narzekał


Tyle. Mało, ale musi Wam wystarczyć. Także polecam. Bardzo dobrze mi się czytało. Genialny klimat wprowadza dom na wzgórzu

"Łowca snów"
Jak wszystkie powyższe powieści - zekranizowana. Popełniłem błąd, którego staram się normalnie wystrzegać. Obejrzałem film przez przeczytaniem książki. Nie był rewelacyjny, raczej średni co jest rzadko spotykane jeśli chodzi o ekranizację powieści Kinga. Nawet nie chce mi się pisać o czym jest ;P. Książkę zacząłem później czytać, ale nie dałem rady. Świadomość znajomości fabuły psuła mi całe czytanie.
"Marzenia i koszmary"
Tom opowiadań, który znalazłem w ex-Championie na stoisku z książkami. Gruba książka za jedyne 15 złotych. Naprawdę się opłaca. Najbardziej zapadło mi w pamięć opowiadanie o palcu, który wychodzi z umywalki. Brzmi strasznie głupio, prawda? Jednak opowiadanie ma nieziemski klimat. Wprowadza Nas w stan psychozy, kiedy nie wiemy czy to wszystko to wymysł umysłu głównego bohatera czy rzeczywistość. Dwa z tych opowiadań kiedyś widziałem w telewizji zekranizowane, chyba w Strefie Mroku (np. Opowiadanie o wampirze, który latał awionetką od lotniska do lotniska i zabijał ludzi oraz o dziennikarzu, który ścigał tajemniczego mordercę). Zdecydowanie polecam!
"Sklepik z marzeniami"
Ponoć jedna z najlepszych pozycji Kinga. Jakiś czas temu kupiłem i czytam właśnie, choć ostatnio musiałem przerwać z braku czasu i natłoku innych obowiązków."
Czytałem jeszcze kilka innych pozycji Kinga, ale nie chce mi się już rozpisywać, śpiący jestem

To teraz czekam na Wasze opinie!