Świeżynka, wiktoriański i czarujący film, przynajmniej tak wynika z trailera. Jeszcze nie oglądałam, z chęcią umówiłabym się na jakieś gremialne oglądanie.
Opis dystrybutora:
Młody, ubogi i niezwykle przystojny George przyjeżdża do Paryża. Miasto aż kipi od przepychu, zepsucia i, przede wszystkim, wielkich pieniędzy. Mężczyzna postanawia za wszelką cenę wejść do lepszego świata i zrobić karierę. Dzięki swojemu urokowi, pewności siebie i umiejętnie sterowanym intrygom wkrótce udaje mu się znaleźć w samym środku paryskiej elity.
Film, o którym mowa to "Uwodziciel" z Edziem ze Zmierzchu. Zanim potępicie za samego Edka, obejrzyjcie trailer:
Człowiek o wąskich horyzontach lepiej widzi to co przed nim.
No dobra, dla towarzystwa chętnie się wybiorę. Może nawet uda mi się wyciągnąć Meda. Edzia ze Zmierzchu lepiej zapewne zdzierżę niż tę dziunię ze Śnieżki.
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez Selket 2012-06-06 18:54:10
Kate i Leopold, romantyczna komedyjka o przystojnym księciu Leopoldzie, który w dniu swoich wymuszonych zaręczyn zostaje przeniesiony do początku XXI wieku, gdzie poznaje piękną i niezależną kobietę, a przede wszystkim zmaga się z nowoczesnością.
Film obejrzałam głównie z powodu motywu podróży w czasie i przeniesienia XIX wiecznej persony w XXI wieczne realia. No i trochę dla Hugh Jackmana.
Trochę się rozczarowałam, bo o ile Jackman spełnił moje oczekiwania jako czarujący książę, to cała reszta nawet jak na gatunek komedii romantycznej nieco zbyt naiwna i uproszczona. Szok kulturowy, jakiego się spodziewałam, dla Jego Wysokości wcale takim wielkim szokiem nie był i jakoś tak zbyt łatwo jak na mój gust Leopold przełknął wszystkie różnice dzielące dwa światy i gentlemana z wyższych sfer oraz współczesną kobietę kariery.
Co prawda zdarzyły się w filmie perełki, takie jak scena, gdy książę zmuszony do wyprowadzenia psa na smyczy zostaje zatrzymany przez panią policjantkę w celu omówienia prawa, które nakazuje gentlemanowi zbierać psie odchody z chodnika albo zdumienie Leopolda funkcjonalnością i wyposażeniem współczesnej łazienki, ale scen takich jak dla mnie było zbyt mało. Goście, goście pod tym względem na przykład prezentowali się dużo lepiej (tam podróż w c zasie odbył średniowieczny rycerz z giermkiem).
Spoiler: No i zakończenie, jak dla mnie totalnie nieprzemyślane jako finał komedii romantycznej - Kate skacze w portal, aby towarzyszyć u boku księcia w wiktoriańskim towarzystwie. Happy ending? Nie sądzę. Książę zanim przeniósł się do 2001 roku miał wybrać małżonkę, która nie pozwoli mu popaść w ruinę, a tu nie dość, że wiąże się z kobietą nie posiadającą dosłownie niczego poza kiecką na grzbiecie, to jeszcze nie znającą etykiety. Ile czasu upłynie, zanim Leopold z księcia stanie się żebrakiem?
Wniosek?
Film tylko dla prawdziwych fanek Jackmana (lub fanów Meg Ryan, mi osobiście ta rozwrzeszczana pannica jakoś nie przypadła do gustu) lub do obejrzenia tylko w przypadku braku innych rozrywek. Dla wszystkich innych - wystarczy obejrzeć trailer, skipnąć film i zaoszczędzić 1,5 godziny życia.
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez Gomora 2012-11-14 09:51:55
Człowiek o wąskich horyzontach lepiej widzi to co przed nim.
Zgodnie z opisem dystrybutora: "Film, którego akcja osadzona jest w epoce wiktoriańskiej, z czołówką angielskich aktorów w obsadzie (Jonathan Pryce, Hugh Dancy, Rupert Everett, Maggie Gyllenhaal) opowiada historię młodego lekarza - idealisty, Mortimera Granville’a (Dancy), który usunięty ze szpitala za zbyt postępowe poglądy na higienę, znajduje posadę u wybitnego londyńskiego specjalisty chorób kobiecych (Pryce). Jego zadaniem jest leczyć kobiety z tytułowej histerii, stosując masaż relaksujący."
Szczerze polecam, oglądaliśmy w kilkuosobowym gronie i nie znalazła się ani jedna osoba, która po seansie stwierdziłaby, że film był mało interesujący :]
Człowiek o wąskich horyzontach lepiej widzi to co przed nim.