Słowik
|
|
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli Postów: 3889
Punkty: 11573
|
Cytat W swoim najpopularniejszym cyklu fantasy "Świat Dysku" po prostu opisuje systematycznie (od 1983 r. średnio 1,4 tomu rocznie) ludzką naturę naznaczoną głupotą, bezmyślnością i okrucieństwem, chwilami dość urokliwą, często zabawną, a z rzadka nawet piękną. Ciekawe przypadki osobnicze umieszcza w wymyślonym przez siebie świecie - Dysku unoszonym przez cztery słonie stojące na skorupie kosmicznego żółwia A'Tuina. Absurd, groteska, parodia i wściekle gryząca ironia to ukochane środki wyrazu Pratchetta, a szalone zabawy elementami kultury i cywilizacji stawiają go w jednym rzędzie z mistrzami czarnego humoru - grupą Monty Pythona. czytaj całość
Wiem, że Świat Dysku cieszy się w naszym gronie dużym zainteresowaniem. Obiło mi się o uszy, że kiedyś był nawet LARP w Pratchettowskich klimatach. Znacie wszystkie części serii? Czytacie wybiórczo o swoich ulubionych bohaterach? Które części sobie ukochaliście (odsyłam do ankiety)?
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez Słowik 2009-08-16 18:13:16
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Bonus
|
|
Skąd: Lublin Postów: 187
Punkty: 470
|
Pretheta czytam okazjonalnie jednak nie na tyle zeby moc wybrac ulubione pozycje. Czytalem moze ze 2-3 ksiazki i jak przeczytam wiecej to zaglosuje 
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
M.Lakesfield
|
|
Skąd: Kielce Postów: 534
Punkty: 1479
|
Trochę mi głupio, że nie mogę zaznaczyć 4-rech odpowiedzi, bo czytałem tylko 3 jego książki (Mort, Czarodzicielstwo i Równoumagicznienie - chyba tyle). Ciężko więc wybrać ulubione.
---- -------------- ------ -- -------
Écrire, c'est une façon de parler sans être interrompu.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
elfica
|
|
|
Ja praktycznie wszystko oprócz czterech ostatnich części dysku. I zabijcie, ale nie umiem wybrać. Pratchetta bardzo sobie cenię i nie potrafiłabym wybrać z galerii ulubionych postaci albo motywów przewodnich. To dla mnie pytanie w stylu "czy kochasz bardziej mamusię czy tatusia".
A dla wzbudzenia waszej zawiści powiem, że na ścianie naprzeciwko łóżka wisi mi plakat z Pratchettem. A w ramach zachęty do jeżdżenia na konwenty wszelkiej maści mogę dodać, że jest wówczas możliwe spędzenie nocy z tłumaczem, czyli PWCem :mrgreen:
"Idiotyzm nie jest chorobą zakaźną. Chociaż. Jeśli trzymasz się bandy idiotów, to na pewno sam też zdurniejesz"
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Słowik
|
|
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli Postów: 3889
Punkty: 11573
|
Elfica! Spędziłaś noc z tłumaczem Pratcheta!?
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
elfica
|
|
|
Noo, co prawda w sąsiednim śpiworze, ale jednak :mrgreen:
"Idiotyzm nie jest chorobą zakaźną. Chociaż. Jeśli trzymasz się bandy idiotów, to na pewno sam też zdurniejesz"
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Merlin
|
|
Skąd: z nocnej wycieczki Postów: 1977
Punkty: 4531
|
Kiedyś kupowałem wszytkie, czasem sporo poxniej niz wyszly. Potem jakos mi przeszlo. Dotarlem do Straz straz, przebranalem jeszcze przez zbrojnych i kilka innych ale juz nie po kolei. Jak dla mnei to zrobil sie wtorny. Na poczatku go uwielbialem i boki zrywalem, pierwsze 4 czesci to nawet po DWA razy czytalem  ale ilez mozna...litosci...
Na rkonie wygralem carpe jugulum i czytam.Ba nawet w Spracie BEtlejem konkur swiatodyskowy.Ale coz ... 50 strona i jakos nic sie nie dzieje... Chcialbym go lubic ale jednak wole "powazna" fantastyke. Dowcipy w stylu JESTEM MARTFA... nuuuda. I nie znosze czarownic,zwlaszcza babci weatherwax. Tylko Rincewind,bibliotekarz i marchewa.
A przy okazji-elfica Ty sie tu nie chwal ze tyle czytalas tylk olepiej mi oddaj moje prachetty iprzyznaj dzieki komu je czytalas! Chyba wlasnie dlatego go nie lubie... ludzie go pozyczaja i nie oddaja. A Ty jestes juz druga taka osoba jesli chodzi o swiat dysku. Wiecej prachetow i ksiag nie pozyczam :evil:
bardzo zly merlin
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Ayame(Irys)
|
|
|
Dzięki uprzejmości Jacy mogłam przeczytać kolejną książkę Terrego Pratchetta pt."ŁUPS!". Według mnie to jedna z najlepszych jego książek. Szczególnie rozbroił mnie opis Sama Vimesa czytającego książkę Małemu Samowi (a to była tylko jedna z wielu sytuacji kiedy nie mogłam się powstrzymać od śmiechu).
Co chwilę śmiałam się czytając tą książkę (cała rodzinka do tej pory dziwnie na mnie patrzy).
Wniosek: dla fanów i nie fanów Pratchetta-CZYTAJCIE BO WARTO!
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Marco REqam
|
|
Skąd: ż daleka Postów: 1445
Punkty: 3020
|
Ogólnie, kiedyś wchłonąłem sporo Pratchetta, ale zmęczyły mnie cztery rzeczy:
1. Powtarzane żarty
2. Pomysły doklejone do świata w każdej kolejnej części.
3. Niby nie trzeba było czytać wszystkiego, żeby wiedzieć o co chodzi, ale punkt poprzedni sprawiał, że jeśli przeskoczyło się parę części, nawet nie dotyczących tych samych bohaterów, traciło się pewną ciągłość.
4. Pratchetta najlepiej jest czytać po angielsku, wtedy wszystkie dowcipy językowe itp. miały sens, a straciłem dostęp do angielskich książek parę ładnych lat temu, kiedy mój brat wrócił z Anglii.
Niemniej, uśmiałem się przy nich setnie. Najlepszy był Kolor Magii, byłem wtedy małym gnojem i było to wielkie odkrycie, ale potem na pierwsze miejsce wyszły Pomniejsze Bóstwa.
- Jesteś bogiem?
- Absolutna.
Czasem jeszcze wracam do Pratchetta, ale to jednorazowe wyskoki i najczęściej czytam o straży. Na dłuższą metę jest zbyt męczący.
"Próbujecie uwolnić smoka z rąk kobiety? To nie powinno być na odwrót?"
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Gomora
|
|
Skąd: z krypty Postów: 1672
Punkty: 3644
|
Potwierdzam.
Kiedy się przeczyta 3 czy 4 to zupełnie tak, jakby się przeczytało je wszystkie.
Człowiek o wąskich horyzontach lepiej widzi to co przed nim.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|