Regulamin 
Profil
Wyszukaj
Gra terenowa/LARP podczas europejskiej wymiany młodzieży.
Grimuar
Crusta
Skąd: z nocnej wycieczki
Postów: 1977
Punkty: 4531
Dzieci Wam uciekały czy Wy przed nimi? Będą zdjęcia albo film?
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Moderator
Ulcus
Skąd: Caliban
Postów: 829
Punkty: 1987
Zdjęć to na pewno masa, o filmach nic nie wiem ;-)
"I can't believe life's so complex when I just wanna sit here and watch You undress"
Offline
Profil
Wiadomość
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli
Postów: 3889
Punkty: 11573
Jak na pierwszą tego typu imprezę, wyszło moim zdaniem całkiem dobrze. Fakt - były problemy komunikacyjne, fakt - umknęło nam kilka spraw. Ale jak na tak krótkie przygotowania i tak specyfizną grupę uczestników, możemy sobie pogratulować.

Jurek Jadeszko miał aparat, więc zdjęcia na pewno będą. Będziecie mogli sobie zobaczyć zmasakrowanego Gwindora, który był rewelacyjnie ucharakteryzowany. Zresztą wszyscy wyglądali świetnie.

Z tego, co udało nam się wysądować, takie wymiany odbywają się dosyć często i kto wie, być może uda nam się kontynuować współpracę w podobnych temu projektach. Mam nadzieję że Grimuar będzie miał więcej szans na wykazanie się w różnych tego typu akcjach. Być może nawet kiedyś zacznie podobne rzeczy organizować sam.

P.S. Merlin, wydaje mi się, że spełniam wszystkie stawiane przez Ciebie warunki.
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Erosio
Postów: 428
Punkty: 1048
Impreza była bardzo udana. Wiele w tym naszej zasługi, bo:
- świetnie sprawdziła się koncepcja gry terenowej, z postaciami, questami do wykonania, rekwizytami i pomieszczeniami
- zadania były ciekawe i nieszablonowe
- wykorzystaliśmy "ukształtowanie terenu"
- stroje, muzyka i rekwizyty jak zwykle zrobiły swoje

Co prawda, żeby się tam porozumieć trzeba było mieć dar języków co najmniej jak w nawiedzeniu Ducha Świętego, ale że liczyliśmy na komunikację niewerbalną i wprawę z kalamburów szło się jakoś dogadać ;-)

Warto organizować takie rzeczy, zdobywać sławę za granica i nieśmiertelną chwałę. Ponadto widok Andrzeja, nieomal rozdeptującego wszystkie, tak pieczołowicie ocalane jajka, wart jest wiele. To chyba tez pierwszy mandat w historii Klubu... Niezapomniane w mej pamięci pozostaną postacie Braidery, Ducha, Krasnoluda smażącego Karczmareczkę, zbója Jadeszki, różne sposoby na wymawianie słowa Włóczykij...

Co do warunków Merlina, to nie wiem, czy je spełniam, ale do fajnej roboty jestem zawsze chętna.
"Idiotyzm nie jest chorobą zakaźną. Chociaż. Jeśli trzymasz się bandy idiotów, to na pewno sam też zdurniejesz"
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Pustula
Skąd: stąd nie widać
Postów: 194
Punkty: 917
Impreza była fajna, chociaż z dzieciakami faktycznie czasami było ciężko. To była trochę "trudna" młodzież i jako zbój Juraszko :-D miałem niezwykle utrudnione zadanie. W sumie, to o rabowaniu graczy nie mogło być i mowy, bo jak tylko wypadałem z krzaków z krzykiem "Pieniądze albo życie" to od razu się na mnie rzucali i chcieli mnie bić :-/ Kilka razy próbowali mi zabrać pałę :lol: (bez różnych, dziwnych skojarzeń :lol: ) A jeden to mnie nawet kopnął :-? Myślałem, że go tam na miejscu zamorduję. On chyba w pewnym momencie też tak pomyślał :-D bo aż usiadł biedaczysko na ziemi jak na niego ruszyłem.
Poza tym cały czas mnie ścigał pewien "podły" rycerz Krzakimir (Krzaku) :mrgreen: , któremu kilka razy mówiłem, że skręciłem sobie nogę i żeby zbyt szybko za mną nie gonił, dając mi cień szansy na ucieczkę. Ten jednak oczywiście za każdym razem o tym zapominał i gonił za mną ile tchu :lol: Tak że musiałem w nocy, bez światła, po krzakach śmigać. Gałęzie mnie po twarzy chlastały, a że i teren nie równy, to sobie nogę jeszcze bardziej nadwyrężyłem. :-/
Tak że trudne było życie zbója Juraszki :mrgreen:
W sumie jednak impreza się udała. Dzieciaki były bardzo zadowolone, my zresztą też :mrgreen: Naprawdę było fajnie. Nic dodać, nic ująć! Ci którzy nie byli niech żałują :-D
Offline
Profil
Wiadomość
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia
Postów: 2747
Punkty: 9108
Jurek napisał:
musiałem w nocy, bez światła, po krzakach śmigać.
Dobrze, że nie po Krzaku :P

A żałuję, żałuję, że nie byłam..
Offline
Profil
Wiadomość
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli
Postów: 3889
Punkty: 11573
Niech żałują - święte słowa.

Wczoraj widziałem się z Andrzejem w sprawie faktur od Jurka i wspominał mi o czymś co mnie bardzo podbudowało. LARP został uznany przez uczestników za najlepszy element całej wymiany. Nieoficjalnie dowiedziałem się, że idea spodobała się aż tak bardzo, iż dwie Niemki postanowiły sobie zrobić własnego LARPa i jednej nocy postanowiły pójść na piechotę do Berlina!!! :-/
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Pustula
Skąd: stąd nie widać
Postów: 194
Punkty: 917
A na czym polegał by główny quest? Na samym dojściu? :lol:
Offline
Profil
Wiadomość
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia
Postów: 2747
Punkty: 9108
Pytanie zasadnicze: co tu rozumiemy przez słowo "dojście"? :twisted:
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: z nocnej wycieczki
Postów: 1977
Punkty: 4531
To co w 45 żołnierze radzieccy robili... A skąd one szły? Spod Motycza czy Stalingrafu?
Offline
Profil
Wiadomość
Odpowiedz
« [1-10] [11-20] [21-24] »