Słowik
|
|
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli Postów: 3889
Punkty: 11573
|
Z początkiem stycznia mam na zajęciach z Kultury Alternatywnej coś w rodzaju miniprelekcji o RPG.
Czego, waszym zdaniem, nie może na takiej 20 minutowej prezentacji zabraknąć? A o czym z kolei nie powinienem nawet wspominać?
Mam nadzieję na żywą dyskusję. Postaram się wziąć pod uwagę wasze spostrzeżenia.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Bonus
|
|
Skąd: Lublin Postów: 187
Punkty: 470
|
byc musi:
po co ludzie graja??
co to im daje??
dlaczego warto grac??
ukazanie zroznicowania majace na celu pokazanie ze kazdy znajdzie cos dla siebie
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
syscr
|
|
Skąd: Kielce Postów: 89
Punkty: 203
|
Może bardziej coś w stylu:
- rpg - czyli książka interaktywna
albo
- rpg - teatr wyobraźni
Heh. Sam pamiętam jak prowadziłem kiedyś krótką sesję na godzinie wychowawczej przed całą klasą. Aż się łezka w oku kręci. :-D
PS: 20 minut, to zdecydowanie za mało.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
M.Lakesfield
|
|
Skąd: Kielce Postów: 534
Punkty: 1479
|
Myślę, że rpg jest nierozerwalnie związane z fantastyką -- i tu pojawia się problem, bo dla większości ludzi fantastyka to "sajens fikszyn", bajki o anakinie skajłokerze i dzielnym, piszczącym i grzechoczącym robociku, albo smoki, rycerze, gołe panny. Czyli ogólnie mówiąc, firdum dyrdum. Myślę, że można spróbować nakierować ich na nieco pełniejszy obraz fantastyki jako szeroko pojętego gatunku literackiego.
---- -------------- ------ -- -------
Écrire, c'est une façon de parler sans être interrompu.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Bonus
|
|
Skąd: Lublin Postów: 187
Punkty: 470
|
M.Lakesfield napisał: Myślę, że rpg jest nierozerwalnie związane z fantastyką -- i tu pojawia się problem, bo dla większości ludzi fantastyka to "sajens fikszyn", bajki o anakinie skajłokerze i dzielnym, piszczącym i grzechoczącym robociku, albo smoki, rycerze, gołe panny. Czyli ogólnie mówiąc, firdum dyrdum. Myślę, że można spróbować nakierować ich na nieco pełniejszy obraz fantastyki jako szeroko pojętego gatunku literackiego. mysle ze jezeli to ma byc miniprelekcja o RPG ktora trwa zaledwie 20min. to nie bedzie czasu rozwodzic sie na temat ogolniepojetej fantastyki
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Selket
|
|
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia Postów: 2747
Punkty: 9108
|
Bonus napisał: mysle ze jezeli to ma byc miniprelekcja o RPG ktora trwa zaledwie 20min. to nie bedzie czasu rozwodzic sie na temat ogolniepojetej fantastyki
Fakt. Dlatego powinieneś chyba bardziej zająć się jakimś wspólnym aspektem, który mógłby łączyć rpg np. z Twoimi słuchaczami. A więc, by ich zainteresować, powinieneś chyba kłaść nacisk na: syscr napisał: coś w stylu:
- rpg - czyli książka interaktywna
albo
- rpg - teatr wyobraźni
albo to, jakie umiejętności przydatne KAŻDEMU takie granie rozwija. Krąg miłoścników fantastyki jest wąski. Ale jeśli podkreślić kreatywność gier, interaktywność, kontakty międzyludzkie, srutututu i takie tam... Krąg zainteresowanych znacznie się poszerzy.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
syscr
|
|
Skąd: Kielce Postów: 89
Punkty: 203
|
Rzeczywiście sporo zależy od słuchaczy. W zasadzie każdy szuka czegoś innego w RPG. Wystarczy spojrzeć na Grimuar. ;-)
Żeby coś dodać w temacie powiem, że niedawno zauważyłem przypadki grania w rpg przy kompletnej tego nieświadomości. Chodzi mi o tak zwane case'y. Osobiście nie miałem przyjemności w tym uczestniczyć, ale generalnie polega to na rozwiązywaniu zadanego problemu w grupie. Szczególnie popularne jest to na studiach ekonomicznych. Myślę, że byłby to dobry punkt zaczepienia dla studentów tych kierunków.
Może ktoś z większą wiedzą rozwinie temat.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Jaca
|
|
|
O caseach co nieco wiem i faktycznie sa troche podobne do RPG ale raczej powiedziałbym że to doświadczenie w RPG pomaga w caseach. :mrgreen:
Hmm na prelekcji trudno jest zachecic do RPG o wiele łatwiej jest np. w barze kiedy mozesz się odwolac do osobistego życia danej osoby i zacząc od budowania prostych historii alternatywnych w stylu "co byś wtedy zrobił(a) gdyby ..." powoli przesuwasz sie po skali prawdopodobieństwa dalej od osoby klientki/a w stronę jej/go zainteresowań i mozna zacząc tłumaczyc czym naprawde są RPG.
Na pewno nie zainteresujesz nikogo mechanika, mozna wiec tylko wspomniec o jej istnieniu jako ograniczeniu wybujałej fantazji chroniącym realizm i wszechwłądzę MG <akurat  >.
A na prelekcji mozesz zawsze powiedziec ze RPG to bardziej zaawansowana forma ksiazki, fimu, gry - też pozwala nam przezywac to co bohater w tych samych ulubionych<dowolnych> klimatach do tego o wiele bardziej intensywnie a jednocześnie dakjąc pełną swobodę wyboru
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
M.Lakesfield
|
|
Skąd: Kielce Postów: 534
Punkty: 1479
|
A ja myślę, że najłatwiej rozpopularyzować erpgi mówiąc: "ej, kaman, wszyscy to już znają, a ty nie? no coś ty, ostatnio spotkałem na baletach taką laskę, co mówiła, że nic jej nie kręci, jak d20."
---- -------------- ------ -- -------
Écrire, c'est une façon de parler sans être interrompu.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Słowik
|
|
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli Postów: 3889
Punkty: 11573
|
Jak wspomniałem, będę przedstawiał RPG jako pewien nurt w kulturze alternatywnej. Nie jest to równoznaczne z zachęcaniem ludzi do regularnego grania.
Poza tym będzie to wystąpienie o charakterze referatu, więc w grę wchodzi
syscr napisał: Może bardziej coś w stylu:
- rpg - czyli książka interaktywna
albo
- rpg - teatr wyobraźni
Poza tym należałoby chyba przedstawić, jak dużym zainteresowaniem tego typu rozgrywka się cieszy: kluby, konwenty. Oraz osadzić je w szerszym kontekście, np literatury - jak pisał Marek, filmu, czy gier komputerowych.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|