Regulamin 
Profil
Wyszukaj
Idź do strony:
Odpowiedz
Ulubiona konwencja/świat grania...
Grimuar
Pustula
Skąd: Silent Hill
Postów: 400
Punkty: 943
Merlin: kolejne posty przeniesiono stąd
Werewolf Dark Ages i Vampire Victorian Age, bardziej horror niż świat mroku...
Offline
Profil
Wiadomość
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia
Postów: 2747
Punkty: 9108
Ejjj. Ale ja lubię prawie wszystkie!
Offline
Profil
Wiadomość
Postów: 4991
Punkty: 0
Horror oczy-ście! Jedyna konwencja dla prawdziwych twardzieli a nie jakieś tam elfy :P
Że pozwolę sobie zawęzić, z horroru najbardziej kręcą mnie dwie podkonwencje:
- mystery tales, czyli tajemnice z przeszłości z dodatkiem urban legends, duchy, nawiedzone domiszcza i takie tam, romantyczne vendetty zza grobu, listy pisane przez zmarłych, stare pamiętniki, przedwieczne spiski... oraz:
- military horror, co generalnie może być przez niektórych utożsamiane z survival horrorem, ale nim nie jest. Po prostu lubię konwencję gry, w stylu Dog Soldiers, na przykład, granie SWATem, komandosami, marines, w dziwnych trudnych warunkach, akcja, ruch, energia, gadżeciarstwo, taktyka, tradecraft, surveillance + do tego rekwizyty charakterystyczne dla horroru.
Yummy! 8-)
Offline
Profil
Wiadomość
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia
Postów: 2747
Punkty: 9108
U mnie w dużym stopniu zależne jest od nastroju. Raz mam bardziej romantyczny nastrój na fantasy, innym razem bojowy na klimaty post-apokaliptyczne albo space opera. Bardzo lubię też świat mroku i horror. Wniosek - odpowiedź długa i jak zwykle mało konkretna :mrgreen:
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Pustula
Skąd: Silent Hill
Postów: 400
Punkty: 943
Squi kup sobie plejstejszyn :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=jxReFXoNFS8

Szkoda, że papierowy rpg o zombiakach to narazie tylko All Flesh Must Be Eaten. D20shit jakich malo, strasznie prymitywny i dziecinny.
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Pustula
Skąd: Pesymistan
Postów: 307
Punkty: 681
Tu nie miałem wątpliwości - można zrobic świetny horror z fantazy (ba, jak się patrzy na ED to i postapokaliptyczne klimaty się tu mogą udac) ale na fyfrut już nie tak łatwo ;-) Więc Fantazy.
Człowiek mierzący się z przeszkodą mierzy się z samym sobą.
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Ulcus
Skąd: Pim pi rim pim
Postów: 637
Punkty: 1440
Jak dla mnie - fantasy i postapokalipsa, tym karmię swą duszę. Chociaż zdecydowanie bardziej czuję pustkę świata i mgławice radioaktywnego pyłu wciskającego się w zakamarki ubrania, to fantasy jakoś lepiej wychodziło na sesjach w których miałem przyjemność uczestniczyć. Wybieram jednak klimat apokaliptyczny, bo daje mi najwięcej radochy samym faktem istnienia.
Shoop da woop!
Offline
Profil
Wiadomość
Bulla
Skąd: Kielce
Postów: 89
Punkty: 203
U mnie też sporo zależy od klimatu chwili, ale jakoś tak się zwykle składa, że wychodzi fantasy. Miło wspominam jednak sesje cyberpunkowe i postapokaliptyczne. Oczywiście kiedy jeszcze zdarzało mi się skompletować drużynę do grania.
Ciekawość zabiła kota...
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Moderator
Ulcus
Skąd: Omicron Theta
Postów: 604
Punkty: 1457
wspólczesność, postapokalipsa, dark fantasy ... trochę by się tego uzbierało ...
If you don't eat yer meat, you can't have any pudding! How can you have any pudding if you don't eat yer meat?!
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Urtica
Postów: 177
Punkty: 383
Postapokaliptycznie, falloutowo i neuroshimowo, od czasu do czasu wodziarsko, ze szczypta warmłotka, podawane na horrorowym ciescie.
Go cry Emo kid!111!!

[img:7a934bb6b8]http://el-kfa.net/~lashlo/head.gif[/img:7a934bb6b8]
Offline
Profil
Wiadomość
Odpowiedz