Squirel - zostałaś dozgłoszona

Rozumiem, że chcesz mieć postać przydzieloną - nie ma sprawy
Dorota - Owszem, LARPa chciałbym przeprowadzić na świeżym powietrzu. Najpewniej na Blair Witchu, czy gdzieś w tej okolicy. Muszę mieć bardziej stabilną perspektywę zamieszkania w Lublinie, by miejsce wyznaczyć.
Końcówka września, jako termin przeprowadzenia jest niemal pewna, wcześniej raczej nie da rady, zatem powinno Ci pasować.
Karty postaci właśnie spisuję, więc zapewne wyślę na maila.
Potrzebuję jeszcze czwórki graczy do kompletu postaci. Jeśli się nie znajdą, zrobię wszystko, by załatać dziury, nie psując LARPa, ale mimo wszystko, dobrze by było te minimum 11 osób mieć.
Może trochę o samym LARPie...
Po pierwsze: Nie jest to LARP eliminacyjny i poza ewentualnymi mocno uwarunkowanymi przez fabułę sytuacjami, nie będzie można wyeliminować innej postaci "bo źle mu patrzy z oczu"
Po drugie: Nie jest to LARP z ogromną ilością powiązań i nieprzeniknioną siecią intryg

Nastawienie jest raczej w kierunku poradzenia sobie postaci, z niecodzienną sytuacją w jakiej się znajdą wraz z rozpoczęciem LARPa.
Po trzecie: Nie istnieje żadna mechanika do LARPa, będą za to handouty, choć nie dla wszystkich. Mogą to być przedmioty, lub umiejętności. Niektórzy wraz z rozpoczęciem samego LARPa dostaną drobne rozwinięcia kart postaci, inni mogą je dostać w trakcie...
Czekam na kolejne zgłoszenia
