2009-01-20 22:07:12 Temat postu: Zdjęć propozycje - pomysł Wampiryczno-Maskaradowy
Cytuj
Grimuar
Ulcus
Skąd: Chełm/Lublin/reszta świata
Postów: 1081
Punkty: 2317
Na razie wklejam, co padło, wrzucajcie swoje pomysły, omawiajcie, wybierajcie...
Marco REqam napisał:
Malkavian:
Obraz natchnięty postacią z "Vampire: the Maquarade - Redemtion", a mianowicie Malkavianem Sabbatu, Dev/Nullem (informatycy, tłumaczcie imię!) oraz bajzlem w moim pokoju.
Na stoliku stoi staromodny, rozbebeszony pecet. Wokół niego (na stole i podłodze) dużo pudełek po pizzy (czy ktoś tu kiedyś sprzątał?), torebek, butelek po "barszczyku" i innego śmiecia typu "spożywcze". Oprócz tego - od cholery kartek, zapisków, długopisów, ołówków, rysunków... Wszystkiego mnóstwo i w maksymalnym nieładzie.
Przed komputerem, na rozklekotanym krzesełku, siedzi Malkavian (ubrany jak na Malkava przystało). Z odpowiednią miną (i gestem) trzyma palec nad klawiszem "Enter".
Setyci:
Jak wiadomo, setyci często tworzą sekty, żeby mieć łatwy dostęp do ciepłej vitae i wpływ na umysły śmiertelników.
Dlatego przedstawmy taką właśnie scenę. Potrzebujemy guru (Selket? Ty jesteś w tym taka dobra...) oraz wyznawców.
Guru siedzi otoczona grupą ludzi z wyrazem uwielbienia na twarzy. Jeden z nich podchodzi do niej na czworakach, sięga do niej... Pozostali w różnych pozycjach, wszystkie uniżone lub służalcze.
Do tego dodać odpowiednią scenografię (świece/pochodnie, znaki porysowane na ścianach/podłodze...) oraz charakteryzację.
Em napisał:
To ja rzucę Antitribu Toreadorów (antitribu - odszczepieniec, w tym wypadku artystyczny psychol z fetyszem na krew )
Ciemna, zawalona gratami pracownia. Gdzieniegdzie jakieś miski, wazony, materiały. Na środku podium z przywiązanym, ociekającym krwią modelem (farba, ketchup, cokolwiek ), na twarzy cierpienie. I z boku taka niby niepozorna postać, zamyślona, przy sztalugach... I ta mina mówiąca "za mało cierpienia", a w ręce nóż...
Marco REqam napisał:
Chętnie przedstawił bym esbat sfory nomadycznej, ale to nie będzie łatwe. Na środku duże ognisko, wokół niego, w rozsądnej odległości, grupa wampirów klanów różnych. Ktoś gra na jakimś bębenku czy innym tego typu instrumencie. Jedna osoba skacze przez ogień. Któryś ze Świrów biega z płonącą żagwią w zębach. Na boku leży jakiś związany "obiadek", może nawet dwa...
gwyn_blath napisał:
Ja bym chciała zobaczyć spotkanie Camarilli... Taki elegancki zjazd, z "winem" w pękatych kielichach i nienawistnymi spojrzeniami rzucanymi nad stołem...
Em napisał:
popieram wizję Camarilli. Takie nadęte snobistyczne przyjęcie i ten mord w oczach... Brujah w kącie sączy piwo, bo byle czego pić nie będzie... Malkav bujający się na krześle... Gangrel w drugim kącie, z miną "kończmy tę farsę"...
Przypominam też o ważnej kwestii, którą ruszyła Wiewiórka:
squirel napisał:
Od pewnych spraw mamy forum i nowe topiki. Myślę, że trzy osoby na forum są w stanie podzielić się "postaciami" bez najmniejszego problemu.
Pomysł z "postaciami" wyszedł na bazie oglądania fotografii zrobionych dotychczasowo na LARPach, w ramach FFów i w ramach Gardzienic, Ursusów, etc. Wychodzi nam na to, że najlepsze fotografie to te robione wtedy, kiedy modele nie pozują, lecz odgrywają jakiś minimalny nawet scenariusz. Kiedy *są* kimś innym, jak to w RPGach, a nie tylko są za kogoś innego przebrani.
Stąd pomysł, aby zamiast klanów dać im postacie, które mają imię, nie lubią innej postaci, mają "cechę charakterystyczną", specyficznie kołyszą się jak chodzą i lubią kolor czerwony. To pomoże nie tylko graczom, ale też fotografowi, wykrzesać z siebie znacznie bardziej niż przy zwykłym pozowaniu autentyczne gesty, słowa, spojrzenia i przez to zdjęcia będą bardziej autentyczne.
Zupełnie nie wiem, dlaczego, ale kiedy widzę bilboard reklamujący Chińskie Zupki z Radomia, to mi się kojarzy pomysł Wampiryczno-Maskaradowy. Oczywiście nie lata dwudzieste i może bez łyżek i miski na pierwszym planie, ale jakoś tak sobie wyobrażam takie zdjęcie. <nie bijcie>
Akashne - Ciabat będzie. Może oddzielnie będą zdjęcia, może razem... raczej widziałabym oddzielnie Sabat, oddzielnie Cami, pojedynczo niezrzeszeni... I scenki walk/pertraktacji/tajnych spotkań... Ale to dużo roboty, dużo zdjęć... I dużo czasu. Nie wiem, czy podołamy.
Słowik... Możesz rozwinąć? Nie wiem zbytnio, o czym mówisz.
Hmm. Wiecie. Można tak trochę rozciągnąć projekt. Np do Camarilli zabrać się wkrótce, a później po jakimś czasie obmyślić koncepcję Sabatu i jakieś wspólne sceny.
Tzn. wydaje mi się, że nie trzeba robić wszystkiego na raz.
Np. przy Sabacie ludzie mogli by całkowicie inne klany mieć i stworzyć odmienne kreacje.
tvn24: "naukowcy odkryli odległy o setki lat świetlnych układ słoneczny zadziwiająco podobny do naszego, na miejscu jest nasz reporter..." (Bash)
Nosferatu... ja bym wpasował go w kilka zdjęć (dlatego najlepiej byłoby zrobić jak najdłuższą, jednorazową sesję, o ile to możliwe). Bo nie wiem, czy pamiętacie, ale niewidoczność wpływa bezpośrednio na świadomość, a nie na elektronikę itp. Także odpalający papierosa brzydal nie będzie widziany przez rozmawiających, no, chyba że dmuchnie któremuś w twarz .
Poza tym - w jakimś zaułku, z innym wampirem, podczas wymiany informacji (tu plik kartek/teczka, tutaj... no, pieniądze są mało wartościowe).
Inna dobra scena dla Nosferatu - dość przypadkowa scena. Wampir idzie ulicą, tuż za nim wlecze się garbus, mierzy pistoletem w potylicę. W zasadzie, lepiej będzie, jeśli stanie przed nim, ale nie będzie zauważony. A gdzieś z boku stoi Tremere i przygląda się wszystkiemu z zainteresowaniem...
"Próbujecie uwolnić smoka z rąk kobiety? To nie powinno być na odwrót?"
Można by wydać potem grubaśny album z fotografiami, taki w dużym formacie, na kredowym papierze, co sądzicie? Trzeba byłoby zainwestować w to przedsięwzięcie trochę pieniędzy, ale na pewno zwróci się z nawiązką.
Można sfotografować Nosferatu w jakichś ciemnych uliczkach albo podziemiach, Chełm byłby do tego świetny. Tremera natomiast widzę w loży teatralnej, może uda się to jakoś załatwić, brujah powinien z jakąś laską pędzić na harleyu - pęd powietrza i wiatr we włosach, gangrela widziałbym w lesie - stary las na pewno się nada na sesję, A LAsombrę powinniśmy sfotografować przy wielkim lustrze, w kościele, gotyckim, setytę w piramidzie.
Czytam kolejne posty i pomysł zaczyna mnie coraz bardziej przerażać. Spodziewałem się jednego zdjęcia, jednej sesji, jednorazowego projektu w każdym razie. Nie chcę źle wróżyć, ale w FFotografiach niezrealizowaliśmy połowy pomysłów i nie jesteśmy w stanie jakoś sensownie zamknąć. Może skupmy się na razie nad tym jednym konkretnym zdjęciem. Jeśli nam wyjdzie i ludzie nadal będą chętni, żeby robić coś dalej, będziemy myśleć nad kolejnymi wizjami, Antitribu Torreadorów, etc.
Przepraszam za zimny prysznic, ale jak się okazało - lepiej teraz niż w połowie drogi.
Słowiku - zdaję sobie z tego sprawę. Niestety, nie wszystko jest takie łatwe jak się wydaje (ostatnio bardzo dokładnie sprawdzam poziomy trudności, niestety, doświadczalnie ). Jednak potrzebujemy kilku koncepcji, żebyśmy mieli chociaż mgliste pojęcie co chcemy zrobić, kiedy już zbierzemy się do kupy i zaczniemy działać. Dlatego lepiej, żeby nasze niestworzone pomysły zderzyły się z rzeczywistością na planie, niż żebyśmy nie mieli pojęcia co tak właściwie chcemy osiągnąć.
Zuovick napisał:
Może skupmy się na razie nad tym jednym konkretnym zdjęciem. Jeśli nam wyjdzie i ludzie nadal będą chętni, żeby robić coś dalej, będziemy myśleć nad kolejnymi wizjami, Antitribu Torreadorów, etc.
To jest nasze aktualne stanowisko co do tej sprawy i takie pozostanie chyba przez czas jakiś (czytaj- do pierwszej sesji). Przynajmniej moje.
"Próbujecie uwolnić smoka z rąk kobiety? To nie powinno być na odwrót?"
Po kilku przemyśleniach mamy kilka rzeczy do przegłosowania. A mianowicie:
a) czy robimy od razu wszystkie zdjęcia, czy rozdzielamy na części (np. sektami) i rozbijamy to na 2-3 terminy?
b) robimy tylko portrety klanów, portrety sekt czy interakcje też (np. Ventrue vs. Lasombra)?
Pierwotny plan nie zakładał w ogóle, że zbierze się tyle osób, dlatego ciężko mi samej o tym zadecydować
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez Em 2009-01-28 11:53:20
a) Nie, nie będzie się dało zrobić wszystkich zdjęć na raz. Obawiam się, że będzie to fizycznie niemożliwe.
b) Imho - interakcje. Będą po prostu ciekawsze.
If you don't eat yer meat, you can't have any pudding! How can you have any pudding if you don't eat yer meat?!