O Klubie  Spotkania 2003-2011  Artykuły  Regulamin 
Historia Klubu 2010-2011
HISTORIA STUDENCKIEGO KLUBU MIŁOŚNIKÓW FANTASTYKI I GIER FABULARNYCH "GRIMUAR" W LATACH 2010/2011

Władzę przejęliśmy bezkrwawo; chyba za zasługą legend, które o nas krążyły. Braids, Draq i Nornik – dwójka szaleńców z kultystką chaosu na czele. Losy Grimuaru w roku akademickim 2010/2011 były w naszych rękach! Powołaliśmy ministrów i rozpoczęliśmy realizację naszego master planu – sterroryzowania lubelskiego środowiska naszym geniuszem i pomysłowością.


***


Oto czego wspólnymi siłami całego Grimuaru dokonaliśmy:

PRELEKCJE

Jak co roku poniedziałkowe prelekcje były świetnym momentem do spotkania się, posłuchania o przeróżnych tematach i knucia. Dowiedzieliśmy się co nieco o Statkach Kosmicznych w Gwiezdnych Wojnach, Horrorze, E. A. Poe, nWoDzie, Final Fantasy, Wróżbach Rzymskich, prelegowaniu, Krzyżowcach, Kamieniach i Metalach Szlachetnych, Potędze Podświadomości, Słowianach, Debatowaniu, Kłamstwie, LARPach, Sztuce Nowoczesnej, Battlestar Gallactica, Filmowych Wampirach, Kinie sci-fi, oraz Tajnych Broniach III Rzeszy. Debatowaliśmy o grach komputerowych, gniotach literackich i przyszłości klubu, braliśmy udział w warsztatach literackich, ale przede wszystkim snuliśmy plany aktywizacji lubelskiego środowiska fantastów i przyszłych fantastów.


MWM UWI II

13 dni, od 1. września, Grimuaryci spędzili w Motyczu Leśnym na drugiej części projektu Under the Wings of Imagination w ramach programu Młodzież w Działaniu, Akcja 1.1. Ta międzynarodowa wymiana młodzieży miała być okazją do wymiany doświadczeń i zapoznania zainteresowanych z fantastyką, RPG i LARPami; ale przede wszystkim miała na celu przygotowanie „konwentu” dla społeczności lokalnej oraz stworzenie strony internetowej z forum do komunikacji fanów fantastyki z całego świata. W realizacji tych zadań uczestniczyła młodzież z Litwy, Łotwy, Bułgarii i Węgier. Tych 13 dni było czasem wytężonej pracy, ale także świetnej zabawy i okazji do poznania niezwykłych ludzi.


ZOMBIE WALK

10 października 2010 zorganizowaliśmy Zombie Walk, który w prawie już zimowym, nocnym klimacie snuł się ulicami Lublina aż na Starówkę. Przed Trybunałem zombale odtańczyły poloneza z prawdziwą pompą i powagą, na jaką stać tylko bandę nieumarłych. Jeśli postaramy się z przygotowaniem i reklamą kolejnej edycji, Zombie Walki mogą wpisać się w kalendarz nietuzinkowych imprez kulturalnych Lublina.


KONWENTY

W tym roku wybraliśmy się również na konwenty: 22-24 października na Mantikorę VI - Azyl (Lubartów) , 11-14 listopada na CyberFalkon (Lublin), 12-13 lutego na G-kon (Lubartów) i 25-27 marca na Pyrkon (Poznań). Każdy z tych konwentów oferował inne pokusy, a prawdziwą świeżynką był dla nas Pyrkon, na który Grimuar nigdy wcześniej nie pojechał tak liczną reprezentacją (ponad 10 osób). Przeprowadziliśmy parę punktów programu, mieliśmy reprezentację w jury konkursu Złota Brama, a tak poza tym to nasz człowiek był Orgiem tego całego konwentu :). Poza tym spędziliśmy trzy świetne dni wypełnione podróżowaniem po terenie konwentu, spotkaniami ze znajomymi, relaksowaniem się, a nocą moszczeniem się w tajnej bazie noclegowej. Mam wrażenie, że po tak pozytywnym doświadczeniu Grimuar chętnie odwiedzi Poznań jeszcze wiele razy.


AKADEMIKONY

Ten rok akademicki był również obfity w Akademikony – zorganizowaliśmy aż cztery edycje całonocnego grania w RPG w Chatce Żaka: 5 listopada, 17 grudnia, 18 lutego i 15 kwietnia. Wszystkie cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem, szczególnie, że dołączyliśmy do programu granie w Planszówki oraz Grimuarową Barchołkę – czyli pchli targ. Zarywanie piątkowej nocy w towarzystwie zaufanych członków drużyny i nieprzewidywalnego MG to świetny pomysł na aktywny umysłowy wypoczynek po całym tygodniu zmagań z rzeczywistością i zarazem sposób na inaugurację weekendu. Zapraszamy wszystkich chętnych również w przyszłym roku.


LARPy

Zapaleni klubowi gracze wzięli w tym roku udział w trzech LARPach: 11 grudnia 2010 - Dia de los Muertos 3, 7 listopada 2010 -In Cruda Radice - spotkanie IV: "Gdzie diabeł mówi dobranoc" i 22 stycznia 2011 - Ordo Iluminati 2. Przepych i pomysłowość w tworzeniu strojów wywoływały podziw u wszystkich, który mieli okazję widzieć kreacje uczestników. Świetna fabuła LARPów pozwalała rozwinąć skrzydła wyobraźni i spełnić się aktorsko nawet najbardziej wymagającym graczom. Biję się w pierś, że LARPów odbyło się tak mało, ale wiem że potencjał klubowych twórców LARPów i chęć graczy pozwoli nam nadrobić to w przyszłym roku.


PIIGi

Jak przystało na klub, który troszczy się o integrację swoich członków, zorganizowaliśmy dwie imprezy integracyjne z wykopem: 18 grudnia - PIIG 1oo1 nocy i 16 kwietnia - PIIG XII: Café La Résistance. Pomiędzy tymi dwiema imprezami integrowaliśmy się również podczas Różowego Sylwestra 2010, a także wielu nieoficjalnych spotkań w różnych miejscach, w różnych klimatach. Kultowym miejscem spotkań stał się w tym roku pub Pub przy ul. Peowiaków; to tu członkowie Grimuaru i Cytadeli Syriusza spędzali większość popołudni, wieczorów, nocy i poranków świętując urodziny, magisterki i po prostu spędzając czas ze znajomymi.


LOST DAYS

Niewątpliwie największym projektem zorganizowanym przez klub w tym roku był konwent Lost Days w klimacie Victorian Ghosts, który odbył się w dniach 6-8 maja podczas Kozienaliów. Czerpiąc z tradycji tyciKONów i pleneru Lost Days stworzyliśmy konwent, który miał ciekawić, chwytać, wciągać i rozkochiwać w sobie. W programie zaoferowaliśmy: wernisaż i wystawę zdjęć Lost Days 2010, pokaz filmu „Parnassus”, Akademikon i Planszówkon, Pchli targ, Warsztaty DIY, plener fotograficzny w Ogrodzie Botanicznym i Muzeum Wsi Lubelskiej, imprezę integracyjną oraz piknik wiktoriański. A co najważniejsze, oddaliśmy też całych siebie. Ten projekt przygotowywaliśmy ze szczególną pieczołowitością. Chcieliśmy, aby stał się wizytówką klubu i aby od początku odbywał się na najwyższym poziomie zarówno merytorycznie jak i organizacyjnie. A że wszystko było dopięte na ostatni guzik, tylko to, na co nie mieliśmy wpływu, odmówiło współpracy – w sobotę podczas pleneru non stop padał deszcz. Mimo tego wytrwali modele i fotografowie przemierzali Botanik i Skansen w poszukiwaniu niezapomnianych lokacji do zdjęć. Rezultaty przerosły nasze najśmielsze oczekiwania; a jeśli wszystko się uda, będziecie je mogli oglądać już w październiku 2011 na wystawie w Chatce Żaka. Oprócz głównego zamierzenia, czyli zrobienia klimatycznych zdjęć, projekt miał jeszcze jeden bardzo ważny cel – chcieliśmy podczas niego stworzyć taką atmosferę, która sprawi, że każdy przybyły nawet z najodleglejszego zakątka Polski uczestnik poczuje się jak wśród starych dobrych znajomych i że z przyjemnością przyjedzie do nas za rok. Mam szczerą nadzieję, że się nam to udało.


OGNISKO

11 czerwca 2011 odbyło się ognisko pożegnalne na Blairwitchu, w czasie którego wspominaliśmy stare dobre czasy, śpiewaliśmy do księżyca i cieszyliśmy się swoją obecnością. Odzyskaliśmy na nim również z rąk porywaczy nosorożca Rhino - naszą klubową maskotkę. Nie obyło się bez okupu, ale dzięki ofiarności wszystkich zebraliśmy sumę satysfakcjonującą porywaczy. Gdy ostatni klubowicze opuścili Blairwitch, słońce wschodziło nad Lublinem.


***


No, to sterroryzowaliśmy całkiem nieźle Lublin i zostawiliśmy rok akademicki 2010/2011 za sobą. Nadszedł czas na zasłużony odpoczynek, refleksję i zbieranie sił na przyszły, lepszy 2011/2012.


Dziękuję wam za wszystko.

braids
23 czerwca 2011
Profil
PL Zmień język
ENG English - ENG
PL Polski - PL
O Klubie
Lata