Marco REqam
|
|
Skąd: ż daleka Postów: 1445
Punkty: 3020
|
Zwłaszcza z podpowiedzią.
Iksde iksde iksde! Wszyscy, których typowałem na konkretne miejsce znaleźli się na nim!
Słowik Żałobnik, Akashne jako Augusta... Czekam tylko na resztę. Bo mało nas tam jeszcze...
"Próbujecie uwolnić smoka z rąk kobiety? To nie powinno być na odwrót?"
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Bioły
|
|
Skąd: Omicron Theta Postów: 604
Punkty: 1457
|
Witajcie ponownie, moi kochani!
Dawno już nie miałem przyjemności rozmawiać z Wami. Niedługo już jednak zbierzemy się wszyscy razem, by wspólnie świętować premierę naszego wspólnego przedstawienia, a także by wspomnieć tych, którzy nie mogli się tego wyjątkowego wieczoru stawić u drzwi domu Calavera.
Jak bowiem sama nazwa wskazuje, Dzień Zmarłych właśnie im jest poświęconym, tym, którzy odeszli już z tego świata. Pozwólcie więc, że przypomnę Wam ich imiona, w kolejności, w jakiej nas opuścili...
Maria Calavera
Naprawdę uroczą kobietą była żona lekarza, Rodrigo Calavery. Kochali ją wszyscy, a jej mąż wielbił ją nad swe własne życie. Jednak nawet on nie potrafił podtrzymać słabego płomyka jej żywota; ostatnie tchnienie wydała, nim zdążyła ujrzeć swą wlaśnie narodzoną córkę.
Carmen Hargreaves
James Hargreaves
Wiele już lat upłynęło od chwili, gdy piękna córka pani Marguerity wraz ze swym mężem osierocili swą maleńką córeczkę Isobel. Zabrał ich nieokiełznany żywioł; sztorm zatopił statek, którym oboje podróżowali, a ciał nigdy nie odnaleziono.
Katarzyna Fairfax
Nikt nigdy w Fairfax nie widział tak pięknej kobiety, jak pierwsza żona pana Grahama. Delikatna i krucha, eteryczna, zawsze sprawiała wrażenie, jakby nie należała do tego świata. I pewnej nocy odeszła cicho, pogrążając swego męża i maleńkiego synka w nieutulonej żałobie.
Urszula Palladin
Urocza i ogólnie lubiana, choć nieco ekscentryczna starsza dama, żyjąca samotnie w niewielkiej rodowej posiadłości. Śmierć zabrała ją litościwie, we śnie, bez cierpień. Cały majątek zapisała dalekiemu krewniakowi, którego Fairfax poznało jako Żałobnika.
Esteban Calavera
Głowa rodu Calavera. Choć zawsze cieszył się dobrym zdrowiem i świetną kondycją, kilka lat temu zmarł nagle na serce. To jego śmierć zapoczątkowała plotki o klątwie, jakoby ciążącej na rodzinie.
Isobel Hargreaves
Najmłodsza mieszkanka domu Calavera, sierota, którą mało kto widział, i niektórzy wątpili nawet w jej istnienie. Z powodu słabego zdrowia nie wychodziła nigdy na zewnątrz. Pół roku temu również i ona odeszła niczym przedwcześnie ścięty pąk kwiatu.
***
Oto oni – ci, którzy czekają cicho, aż ukochani dołączą do nich w zaświatach. Wspomnijcie na nich tego wieczora, gdy historie popłyną z Waszych ust.
Do zobaczenia więc, moi kochani – do zobaczenia na Dia de los Muertos!
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez Bioły 2009-11-16 23:13:47 If you don't eat yer meat, you can't have any pudding! How can you have any pudding if you don't eat yer meat?!
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
gwyn_blath
|
|
Skąd: Niflheimr Postów: 1784
Punkty: 3984
|
Kochani, po wielu bojach z przyjemnością informuję, co następuje:
Dia de los Muertos
będzie miało swą premierę w piątek 20 listopada 2009,
o godzinie 18:00
na Małej Scenie w Chatce Żaka!
Jeśli ktoś ma zamiar się przebierać, i chce zrobić to już na miejscu, proszę o wcześniejsze przybycie. Poprosiłabym również Wiktorię i drAqa, by w miarę możliwości byli gotowi jakieś 5 minut wcześniej. Całą pozostałą obsadę poprosimy o stawienie się o 18:00, kiedy święto się zacznie, i zostanie odczytana pierwsza z historii.
Wszelkie pytania i niejasności proszę kierować na PW / maila / osobiście do mnie.
I ostatnia uwaga do wszystkich, ze względu na ponawiające się pytania: proszę nie robić sobie czegoś takiego. Prośba nie dotyczy osób, które zostały o to wyraźnie poproszone.
Dziękuję za uwagę i do zobaczenia w piątek!
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez gwyn_blath 2009-11-16 23:24:49 "Nie ma żadnej drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą." (Budda Siakjamuni)
Unhallowed Metropolis
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
gwyn_blath
|
|
Skąd: Niflheimr Postów: 1784
Punkty: 3984
|
Dobry (?) wieczór wszystkim,
Niestety w związku z wydarzeniem którego nie przewidzieliśmy, a mianowicie epidemią na Falkonie, event stanął pod znakiem zapytania. Choć mamy już zarezerwowaną salę i umówiony termin, choroba psuje nam plany. Jak część z Was już wie, Bioły ma zapalenie płuc i nie wiadomo jak się będzie czuł w piątek, a bez niego nie jestem niestety przeprowadzić gry. Sama zresztą mam zapalenie zatok, jestem na antybiotykach i ogólnie jest kiepsko.
Poza tym rozchorowała się Em, niestety przez cały dzień nie byliśmy się w stanie do niej dodzwonić by się dowiedzieć kiedy ma zamiar iść się zdiagnozować, i czy mamy w związku z tym szukać kogoś na jej zastępstwo - co może być ciężkie ze względu na brak czasu. Em, jeśli to czytasz to proszę o jakąś wiadomość. Nie chcę nagle odwoływać gry w piątek o 17:30, zwłaszcza że są osoby które specjalnie jadą do Lublina by wziąć udział.
Będę Was informować na bieżąco, mam nadzieję że nie będziemy musieli odwoływać gry po tylu miesiącach ustaleń. Ja sama mam zamiar zrobić wszystko, żeby jakoś coś wymyślić.
Lowe!
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Akashne
|
|
Skąd: Nowa Aleksandria :D Postów: 797
Punkty: 1735
|
nawet mnie nie strasz...
Wszystkim chorym życzę SPOKOJNEGO powrotu do zdrowia. Nie szybkiego, bo ważne jest, żeby się solidnie podleczyć. Bioły, Gwyn - trzymajcie się ciepło, jeśli do piątku wyzdrowiejecie - fajnie. Jeśli nie - trudno, LARPa zrobi się kiedy indziej  )
Pozdrowionka!
Hej, Heretyku! Masz ogień?!
Rzeczywistość budzi u mnie głęboki sprzeciw.
Całe szczęście, że rzeczywistość to coś, co przytrafia się innym.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Słowik
|
|
Admin
Grimuar
Gangrena humida
Skąd: z dziupli Postów: 3889
Punkty: 11573
|
Ja też jestem umówiony z lekarzem (niestety dopiero na czwartek, ale wcześniej pani chciała mnie zbadać tylko za odpłatą 70 zł).
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Marco REqam
|
|
Skąd: ż daleka Postów: 1445
Punkty: 3020
|
Cholera... Z zapaleniem płuc i antybiotykami się nie dyskutuje.
Mam nadzieję, że powstaje już plan B?
Zdrowia, Bioli, Em. I nadzieji, że mi samemu uda się odeprzeć trzecią falę świńskiej grypy.
"Próbujecie uwolnić smoka z rąk kobiety? To nie powinno być na odwrót?"
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Em
|
|
Skąd: Chełm/Lublin/reszta świata Postów: 1081
Punkty: 2317
|
Jak już Dorota wie, lekarza mam u siebie we czwartek na 9-tą rano. Jeśli się potwierdzi podejrzenie zapalenia płuc (albo, nie dajcie bogowie, oskrzeli), tak kaplica larpowa, antybiotyk to dla mnie brak powrotu do Lbn. tak więc poprosiłam o znalezienie ewentualnego zastępstwa.
Bardzo, BARDZO chciałabym wziąć udział. Ale nie mogę nad to przekładać zdrowia 
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
|
|
|
Łoł. Żebyśmy przypadkiem prawdziwego dia de los muertos nie mieli.
Kto Wam w ogóle pozwolił chorować?
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Selket
|
|
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia Postów: 2747
Punkty: 9108
|
Nio... faktysznie...
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|