Em
|
|
Skąd: Chełm/Lublin/reszta świata Postów: 1081
Punkty: 2317
|
squirel napisał: Łoł. Żebyśmy przypadkiem prawdziwego dia de los muertos nie mieli.
Kto Wam w ogóle pozwolił chorować?
Mi- orgowie falkonowi z pokoju niebieskich, gdzie pokątnie spałam. Rozgrzany kaloryfer, gorące rury pod podłogą... I kurna wiecznie otwarte okno. Mieszanina przewiewająca :/
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
gwyn_blath
|
|
Skąd: Niflheimr Postów: 1784
Punkty: 3984
|
Ewentualne zastępstwo znalezione.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Akashne
|
|
Skąd: Nowa Aleksandria :D Postów: 797
Punkty: 1735
|
Słuchajcie, kiedy będziecie pewni, czy LARP się odbędzie czy nie? ja dziś do 16 musiała bym wiedzieć, bo muszę zamienić się z kimś na zajęcia, żeby jechać porannym pociągiem.
Hej, Heretyku! Masz ogień?!
Rzeczywistość budzi u mnie głęboki sprzeciw.
Całe szczęście, że rzeczywistość to coś, co przytrafia się innym.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
gwyn_blath
|
|
Skąd: Niflheimr Postów: 1784
Punkty: 3984
|
Akashne - jak napisałam wyżej, zastępstwo za Em się znalazło. Tak więc LARP się odbędzie, chyba że do piątku wieczorem spadnie meteoryt czy coś w tym rodzaju.
edit: Em jednak będzie na LARPie, więc wszystko odbędzie się zgodnie z planem.
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez gwyn_blath 2009-11-19 17:48:15 "Nie ma żadnej drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą." (Budda Siakjamuni)
Unhallowed Metropolis
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Selket
|
|
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia Postów: 2747
Punkty: 9108
|
Ciekawa stronka, wśród różnych różności także te inspirowane burtonem, chyba, w każdym razie znalazłam tu interesujący styl ludzi i miejsc.
project blancoyd
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
gwyn_blath
|
|
Skąd: Niflheimr Postów: 1784
Punkty: 3984
|
Kochani, ostatnie uwagi przed tym, jak zaczniemy ustawiać scenę:
Po pierwsze, przypominam, że jeśli ktoś nie ma ochoty się przebierać, to jest to jego wybór. Nie wyrzucimy nikogo z powodu braku kostiumu, bo to nie o to chodzi.
Po drugie, z powodu powtarzającego się pytania wszystkich mówców informuję, że gdybyśmy kazali Wam uczyć się czegokolwiek na pamięć, bylibyśmy potworami - dotyczy to zwłaszcza tych, którzy dostali karty postaci w ciągu ostatniego tygodnia. Handouty macie po to, by sobie z nim komfortowo przeczytać co trzeba.
Po trzecie, jeszcze raz proszę o punktualność - bardzo chcemy zacząć planowo. Mamy wprawdzie salę dla siebie, jednak są osoby, które mają czas jedynie do pewnego momentu.
Po czwarte, życzymy wszystkim miłej gry i wyrażamy szczerą nadzieję, że dzisiejszego wieczora będziecie się dobrze bawić :]
edit: Zapomniałam. Z powodu braku dostępu do odpowiednich zdjęć obsada nie została uzupełniona; pana Fairfax przedstawi nam Bonio, jego syna zagra Marco, a najlepszego przyjaciela, pana DuBois - Koniu. Jeśli chodzi o tajemniczą Ewę, to zdjęcie mam z deviantarta, i nie przedstawia ono nikogo z Klubu.
Do zobaczenia na premierze!
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez gwyn_blath 2009-11-20 15:05:47 "Nie ma żadnej drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą." (Budda Siakjamuni)
Unhallowed Metropolis
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
|
|
|
Bawcie się wyśmienicie! To najbardziej niezwykły LARP o jakim słyszałam i mam nadzieję, że część grawcza też taka będzie. :-*
Pozdrawiam,
pierwsza Eva ;-)
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
gwyn_blath
|
|
Skąd: Niflheimr Postów: 1784
Punkty: 3984
|
El Dia de los Muertos
WYSTĄPILI
Marguerita Anna Calavera – Wiki
Rodrigo Alvarez Calavera – drAq
Blanca Calavera – Em
Graham Ronald Fairfax – Bonio
Augusta Marie Fairfax – Akashne
Percy Charles Fairfax – Marco_Reqam
Malcolm DuBois – Koniu
Inez LaGuerta – Selket
Christian T. Irving – Gwindor
Żałobnik – Słowik
Ewa – Aiduch
Esteban Calavera – Charles Baudelaire
Maria Calavera – Evelyn Nesbit
Carmen Hargreaves – Maie Ash
James Hargreaves – Harry Thaw
Katarzyna Fairfax – Maude Fealy
Urszula Palladin – aktorka nieznana
Śmierć – Bioły
SCENARIUSZ, REŻYSERIA, OBSŁUGA TECHNICZNA
Gwyn & Bioły
Scenariusz na podstawie:
Edgar Allan Poe
Kaori Yuki
William Shakespeare
Tim Burton
MUZYKA
To One in Paradise
The Alan Parsons Project
(Tales of Mystery and Imagination)
Main Titles
Bjorn Arve Lagim
(The Longest Journey Original Soundtrack)
Grisly Reminder
Midnight Syndicate
(The 13th Hour)
The Cask of Amontillado
The Alan Parsons Project
(Tales of Mystery and Imagination)
Dance of the Headless Corpse
Zombie Girl
(Blood Brains & Rock N Roll)
This is Halloween
Danny Elfman
(The Nightmare Before Christmas)
EL DIA DE LOS MUERTOS
THE END
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez gwyn_blath 2009-11-21 05:16:59 "Nie ma żadnej drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą." (Budda Siakjamuni)
Unhallowed Metropolis
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Selket
|
|
Admin
Grimuar
Car Luxurians
Skąd: Gdynia Postów: 2747
Punkty: 9108
|
No, wróciłam, odsypiam w pracy
Gwyn, Bioly: dzięki za świetną zabawę. Mieliście bardzo fajny pomysł i strasznie podobał mi się klimat larpa. Żałuję tylko, że jeszcze nie wszystkie wątki zdążyłam rozwinąć (zwłaszcza wyprawę na cmentarz ze szpadlem  ) ale bawiłam się bardzo dobrze. No i pomysł z opowieściami - świetnie budowały klimat
Oboje też byliście świetni - zobaczycie na zdjęciach
Cieszę się, że wreszcie udało mi się załapać na larpa, bo poza megaprodukcjami ostatnio jakoś mi nie wychodziło
Dzięki jeszcze raz i na dniach wrzucę kilka zdjęć. Myślę, że z tych napstrykanych 300-stu znajdzie się kilka, które oddadzą klimat larpa
PS. Wiki, świetnie mi się z Tobą grało  I przepraszam jeszcze raz za Estebana... uwierz, wyrzuty sumienia za ten jedyny w życiu poryw namiętności nie dadzą Inez spokoju do końca życia...
PS2. Rodrigo - nie daruję ci tej nocy! 
___________________ Ostatnio zmodyfikowany przez Selket 2009-11-21 09:37:15
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Wiktoria
|
|
Skąd: Lublin Postów: 136
Punkty: 293
|
Najlepsza przyjaciółka!!! Ach jak ja to przeżyję! Z moim Estebanem...
Dziękuję wszystkim za wspaniała zabawę. Orgowie spisali się perfekcyjnie. To jest właśnie mój klimat. Moja postać też mi się bardzo podobała. Taka sobie zeschizowana babcia. Przepraszam Blanco że wylądowałaś przedwcześnie w trumnie z mojego powodu.
Ja też żałuję Selket, że nie miałyśmy czasu na tą nekromancką wyprawę z łopatą na cmentarz. Nic straconego
Tak więc, do następnego 
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|