Regulamin 
Profil
Wyszukaj
Idź do strony:
Odpowiedz
Misterium Rodu Featherlove
Gdybyś to ty tworzył historię rodu Featherlove, byłaby to opowieść o...
śmierci i zmartwychwstaniu 7% [1]
miłości i przeznaczeniu 23% [3]
cykliczności życia 0% [0]
wędrówce dusz 0% [0]
wierze i sprawach duchowych 7% [1]
tajemnicach i mistyce 23% [3]
ciemnych zakamarkach ludzkiej duszy 38% [5]
Grimuar
Moderator
Crusta
Skąd: Niflheimr
Postów: 1784
Punkty: 3984
Oj, ciężki wybór. Są 3 postacie, między którymi się wahałam, bo każda taka... Moja. :P

No nic, wybór dokonany. Mam nadzieję, że właściwy. :)
"Nie ma żadnej drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą." (Budda Siakjamuni)

Unhallowed Metropolis
Offline
Profil
Wiadomość
Postów: 4991
Punkty: 0
Uwaga, uwaga. Orgowie proszą o to, żeby przypomnieć, iż termin questa pierwszej tury mija dziś o północy. :-)
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Ulcus
Skąd: Otchłań demencji...
Postów: 794
Punkty: 1757
O kurzę, muszę dziś widać przysiąść i zrobić to, no nic. :oldd:

Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: ż daleka
Postów: 1445
Punkty: 3020
Lekko nie było, ale w końcu w końcu wysłałem. Dwie postacie pasowały mniej niż więcej do tego, co chciałem robić, dlatego byłem ogromnie niepocieszony widząc list. Wahałem się i wahałem, ale wybrałem i poszło. Teraz pora przygotować się do drugiego zadania...
"Próbujecie uwolnić smoka z rąk kobiety? To nie powinno być na odwrót?"
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Ulcus
Skąd: Otchłań demencji...
Postów: 794
Punkty: 1757
Skończone, teraz nauczyć się na jutrzejszy egzam. :P

Offline
Profil
Wiadomość
Papula
Skąd: Włości Featherlove
Postów: 17
Punkty: 37
Ze snu wyrwał mnie tubalny dźwięk dzwonu niosący się echem po okolicy, spotęgowany nocną ciszą. Z początku zmieszany tą okolicznością, jako żem oto dzwonów kościelnych tutaj nigdy tak głośnych nie słyszał, bo i kościół od domostwa naszego nazbyt oddalon, a i pora nie po temu, aby w dzwony bić, więc do okna podszedłem, bom łunę pożogi spodziewał się ujrzeć, lecz jak okiem sięgnąć, świat w swym panowaniu miała aksamitna czerń, a rozedrgane serce dzwonu ciągle wołało na alarm, ki czart wydaje te nocne odgłosy? Theodore, kuzyn mój ciężko posapując przekroczył próg mej komnaty, chwilę po nim pojawiła się niemal bezgłośnie ma droga kuzynka, która od kiedy powróciła do rodzinnego dworu, wielką mi jest pomocą, patrzyli na mnie wyczekująco, swych myśli nie musiałem ubierać w słowa, skinąłem li tylko głową, bo gdy dzwon przepędził resztkę snu, jasnym stało się, że to kolejny ze znienawidzonych znaków, które zwiastują najgorsze.

Nie dane nam było już zasnąć tej oto nocy, spędziliśmy ją razem próbując odegnać od siebie najgorsze myśli i wlać w swe serca otuchę. Przy nadziei trzymała nas myśl, że jedenastu członków rodu odpowiedziało już na nasze wezwanie i aby patrzeć, jak do opuszczonego walijskiego dworzyszcza spływać będą kolejne listy z potwierdzeniem udziału w Misterium, wszak złożona dawno przysięga pozostaje w mocy. Zeszliśmy oto do westybulu, aby ponownie rozeznać się w rodowym drzewie, w nikłym świetle kaganka, które pełgało po fresku zdobiącym główną ścianę, wilgotna jeszcze farba odbijała się kolorowymi odblaskami, lekko czerwonym, w ukończonych już i pokrytych cieniutką warstwą werniksu portretach, zielonkawym w przypadku wizerunków odsłoniętych i oczekujących na swą kolej przy odmalowaniu, a przedstawiających członków rodu, których spodziewaliśmy się ujrzeć w pierwszej kolejności, a także tych ukrytych pod pożółką skorupą czasu. Czy diabli pozwolą wszystkim powiernikom tajemnicy zebrać się po raz kolejny w obliczu niebezpieczeństwa, które zawisło nad nami - jestem coraz bardziej przekonany, że możemy zwyciężyć zło po raz kolejny.

Cytat
Niniejszym ogłosić mi pozostaje otwarcie drugiej tury zgłoszeń dla wszystkich chętnych wziąć udział pięknej gwieździstej nocy w Misterium Rodu Featherlove. Ślij zatem mój drogi bracie, siostro czem prędzej wiadomość pod znany adres featherlove@terrakademikon.pl
Zawrzyj w nim następujące informacje:
- imię twe, przydomek i nazwisko,
- adres e-mail do korespondencji, na który spłynie zanotowana w Kronice biografia twojej osoby,
- imię osoby oczekiwanej we dworze rodzinnym, którą spośród owych zabarwionych na kolor wiosennych traw kwater Drzewa Rodu, wybrałeś właśnie dla siebie.


Na zgłoszenia w drugiej turze czekam li i tylko do 13 czerwca, po tym terminie, nie dane już będzie ci wybrać postaci, w którą wcielisz się podczas Misterium. Nie zwlekaj więc, niecierpliwie cię oczekuję.

Bernard Featherlove
___________________
Ostatnio zmodyfikowany przez Featherlove 2009-06-08 10:27:30
"Noc już stoi w pełni, kiedy opowieść, niczym lodowaty strumień, wytryska ze swego srebrzystego źródła i biegnie dalej, przez bezdroża historii. I dalej, hen, gdzie ginie mi z oczu…"
Offline
Profil
Wiadomość
Papula
Skąd: Włości Featherlove
Postów: 17
Punkty: 37
Zegar wybił po raz trzynasty, lecz najpewniej pomyliłem się w rachubie, gdyż zmęczenie ogarnia mnie coraz większe połączone z obawą o nadchodzącą przyszłość rodu Featherlove. Północ. Od czasu, gdym ostatnio pisał, niewielu spośród żyjących potomków Duncana odesłało odpowiedź na me wezwanie. Czyżby zakusy zła uniemożliwiły im przybycie? Najgorsza jest niepewność i bezsilność. Lecz jest jeszcze szansa, jeszcze nie wszystko stracone.

Cytat
Niniejszym ogłosić pozostaje otwarcie trzeciej tury zgłoszeń dla wszystkich chętnych wziąć udział w Misterium Rodu Featherlove. Ślij zatem mój drogi bracie, siostro czem prędzej wiadomość pod znany adres featherlove@terrakademikon.pl Zawrzyj w nim swe imię, przydomek i nazwisko. Oto Twoje zgłoszenie.

Czekam do końca czerwca.


Bernard Featherlove
"Noc już stoi w pełni, kiedy opowieść, niczym lodowaty strumień, wytryska ze swego srebrzystego źródła i biegnie dalej, przez bezdroża historii. I dalej, hen, gdzie ginie mi z oczu…"
Offline
Profil
Wiadomość
Postów: 4991
Punkty: 0
A ja, w porozumieniu z tymi jakże tajemniczymi osobnikami odpowiedzialnymi za terrAkademikonowego dużego LARPa, ogłaszamy konkurs z nagrodą niespodzianką. Pytanie brzmi: Kim są twórcy Misterium Rodu Featherlove?

Szczegóły konkursu dostępne są pod adresem terrakademikon.pl/?p=569. Powodzenia! :-)
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Crusta
Skąd: ż daleka
Postów: 1445
Punkty: 3020
List do Bernarda wysłany. Druga część zadania wykonana. Wymagało to nie lada wysiłku logistycznego, ale udało się.

Co musiałem zrobić? Powiem innym razem... ;)
"Próbujecie uwolnić smoka z rąk kobiety? To nie powinno być na odwrót?"
Offline
Profil
Wiadomość
Grimuar
Ulcus
Skąd: Chełm/Lublin/reszta świata
Postów: 1081
Punkty: 2317
Bernardzie, Twoja prośba zostanie spełniona dziś jeszcze, jednakowoż dopiero z podróży wróciłam i potrzebuję ochłonąć, by opisać, co chcesz wiedzieć. A wiedz, że rzadko kto z nas do wspomnień wraca z uśmiechem... Ale to zapewne sam wiesz...
Offline
Profil
Wiadomość
Odpowiedz