Gdybyś to ty tworzył historię rodu Featherlove, byłaby to opowieść o...
śmierci i zmartwychwstaniu 7% [1]
miłości i przeznaczeniu 23% [3]
cykliczności życia 0% [0]
wierze i sprawach duchowych 7% [1]
tajemnicach i mistyce 23% [3]
ciemnych zakamarkach ludzkiej duszy 38% [5]
|
Em
|
|
Skąd: Chełm/Lublin/reszta świata Postów: 1081
Punkty: 2317
|
Zgadzam się z Levirem. Czas dla chcącego się znajdzie, a nie sądzę, że nie myślicie tak czy tak o Misterium. Zamiast myśleć - napiszcie, zróbcie zdjęcie, wywalcie to z siebie, żeby nie męczyło. I będzie odprężenie, i emocje wam pójdą, i małe oderwanie od tej całej sesji...
Oż kurna, przyznałam rację Levirowi 
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Levir
|
|
Skąd: Rzeszów-Łańcut Postów: 305
Punkty: 715
|
Em napisał:
Oż kurna, przyznałam rację Levirowi 
Ojej, nie wiedziałem, że przyznanie się do przyznania mi racji jest aż takie szokujące 
Piwo Hobgoblin z browaru Wychwood & Steampunk Strong Ale
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
gwyn_blath
|
|
Skąd: Niflheimr Postów: 1784
Punkty: 3984
|
No sorry, może nie uwierzycie, ale niektórzy NAPRAWDĘ mają ciężkie sesje i NIE mają kiedy wygospodarować tej chwili. Bo nie mają też kiedy czytać podręczników, iść na piwo czy choćby zrobić prania. Bo niektórzy mają naprawdę ciężkie i wymagające studia. To tak na marginesie. A ja nie mam zdjęcia z powodów logistyczno-wyjazdowo-różnych. I nie, nie miałam jak i kiedy tej chwili (jakiej chwili? Przebranie, koncepcja, milion prób zrobienia zdjęcia, jakaś sensowna obróbka) wygospodarować.
A tak już z innej beczki - Bernardzie, odpiszę dziś lub jutro - ale to, co dostałam, było absolutnie rewelacyjne. Bardzo mi się jeden element z czymś skojarzył (zanim kolejna osoba zapyta: NIE, nie z LARPem-o-którym-nie-wolno-rozmawiać) i aż mi się miło zrobiło z powodu tego skojarzenia. A całość i forma skojarzyła mi się już z LARPem, ale tym sprzed roku. Przywołała mi przed-zeszło-roczno-terrAkademikonowy nastrój oczekiwania 
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Levir
|
|
Skąd: Rzeszów-Łańcut Postów: 305
Punkty: 715
|
Córuchna, nie przesadzaj  milion prób robienia zdjęć? Jeju, to nie ma być wystawa FF. Zdjęcie wrzucone na drzewo jako portret jest bardzo małe więc po co tu jakieś próby, szczegóły? Owszem, czasochłonne może być skombinowanie stroju - to rozumiem - ale trzaśnięcie fotki to minuta-osiem. A co do sesji, nadal nie uwierzę, sesja może być ciężka, może być masakryczna wręcz ale nadal nie człowiek nie uczy się 24h/dobę. Howgh! Słuchaj się tatusia!  .
A na marginesie.. co do picia.. a co to ma być na szałtboksie "zabierzcie kaca"? Hę?
Piwo Hobgoblin z browaru Wychwood & Steampunk Strong Ale
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Litwin
|
|
Skąd: Otchłań demencji... Postów: 794
Punkty: 1757
|
Levir - mylisz się. Ja mam, na przykład, słownie dwie-trzy godziny dziennie odpoczynku miedzy egzaminami a kolejną nauką, a jestem wtedy tak zryty ze nie mam czasu kombinować na swój strój do fotki albo o tym danego dnia nie pamiętam. Dziś się wyspałem po 4-5 dniach nie spania, a już muszę zakuwać na egzamin w czwartek.
( A w padam na forum bo przy okazji przeglądam forum mojego roku, odnośnie materiałów na ten egzamin, żeby nie było. )
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
|
|
|
Klikałam do Orga w sprawie fotki swej i Gwyn. Kazał przekazać, że czeka na wszystkie pozostałe zdjęcia do końca weekendu. :-)
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Em
|
|
Skąd: Chełm/Lublin/reszta świata Postów: 1081
Punkty: 2317
|
Levir napisał: Córuchna, nie przesadzaj  milion prób robienia zdjęć? Jeju, to nie ma być wystawa FF. Zdjęcie wrzucone na drzewo jako portret jest bardzo małe więc po co tu jakieś próby, szczegóły?
Bynajmniej. Ja miałam 32 próby, zanim zdjęcie mnie (trochę) zadowoliło. Wciąż jednak uważam, że źle wyszło, ale klamka zapadła.
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Levir
|
|
Skąd: Rzeszów-Łańcut Postów: 305
Punkty: 715
|
@Litwin, nie chcę tu robić zbędnego offtopu więc EOT z mojej strony po tym wpisie a propo egzaminów, ale uczyć się trzeba bez cały rok a nie zostawiać to na sesję
@Em, nadal wydaje mi się to zbędną ilością, bo jeszcze raz wskażę, że to nie wystawa FF i nie przyznają za to nagród, żeby aż tak dbać o szczegóły zdjęcia czy podnieść brew o milimetr wyżej czy nie
Choć teraz wpadł mi do głowy pewien pomysł (może Bernard też na taki wpadł) żeby na tej samotnej jabłoni na Ranczu porobić antyramy z naszymi portretami i obłożyć drzewo nimi tworząc realne drzewo genealogiczne 
Piwo Hobgoblin z browaru Wychwood & Steampunk Strong Ale
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
gwyn_blath
|
|
Skąd: Niflheimr Postów: 1784
Punkty: 3984
|
Tatuśku, wszystko fajnie, ale trzeba mieć najpierw aparat i dobre warunki do zrobienia zdjęcia. Aparat jakiś posiadam, ale gdybym robiłam nim zdjęcie, to nic by nie było widać. Zapytaj Squirel, co zrobiła ze zdjęciami, które wysłaliśmy przed Snem nocy letniej. Jestem pewna, że jak je otworzyła, to się jej komputer zawiesił z rozpaczy. Prawie nic nie było widać, a to co było, było absolutnie paskudne.
Poza tym ja się nie zadowalam półśrodkami, wymyśliłam koncepcję zdjęcia i jak nie wyjdzie dokładnie takie, jak chcę, to będę powtarzać do skutku. Sorry, tak już mam z większością rzeczy. Albo na 100% (no, na 90%), albo wcale.
A co do picia - tatku, pisałam, że to nie ja, ale niektórzy. Ja miałam wyjazdy i rozjazdy, ale wiem, że niektórym sesja naprawdę zabiera życie (jak mnie na 2 roku i w tym roku przez 8 czerwca).
No właśnie, mam koncepcję zdjęcia. Czy fotograf wciąż się zgadza je wykonać? Bo zgodził się w warunkach bardzo niesprzyjających nie-zgadzaniu się
Squirel - mam już aparat od Aiducha, wraz z kabelkami, tylko bez statywu, ale to już chyba najmniejszy problem
Nie mogę się już doczekać widoku zapełnionego drzewa 
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|
Em
|
|
Skąd: Chełm/Lublin/reszta świata Postów: 1081
Punkty: 2317
|
Levir napisał: @Em, nadal wydaje mi się to zbędną ilością, bo jeszcze raz wskażę, że to nie wystawa FF i nie przyznają za to nagród, żeby aż tak dbać o szczegóły zdjęcia czy podnieść brew o milimetr wyżej czy nie 
Oj, uwierz, że to czasem robi cholerną różnicę. Ja mam w zwyczaju mrużyć oczy, więc musiałam tak zrobić, żeby nie zmrużyć. A wiadomo, błysk i od razu powieki "klap" robią.
Zresztą, dla mnie to też wczuwanie się w postać. Muszę ją czuć, żeby dobrze grać.
Levir napisał: Choć teraz wpadł mi do głowy pewien pomysł (może Bernard też na taki wpadł) żeby na tej samotnej jabłoni na Ranczu porobić antyramy z naszymi portretami i obłożyć drzewo nimi tworząc realne drzewo genealogiczne 
Nie wiem, o jakiej jabłoni mowa, nie byłam na Ranczu jeszcze, jednakowoż pomysł zacny, choć drogi nieco, nie uważasz?
|
Offline
|
Profil
Wiadomość
|
|